-
1. Data: 2002-01-07 10:55:43
Temat: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "Łukasz" <w...@p...com>
No właśnie, czy się da? I ew. gdzie...
Łukasz
-
2. Data: 2002-01-07 11:58:06
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "Robert" <m...@k...wp.pl>
"Łukasz" <w...@p...com> (news:a1buut$5kf$1@news.tpi.pl):
> No właśnie, czy się da? I ew. gdzie...
> Łukasz
nie da się, niestety
-
3. Data: 2002-01-08 22:57:58
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On Mon, 7 Jan 2002 12:58:06 +0100, "Robert" <m...@k...wp.pl>
wrote:
>> No właśnie, czy się da? I ew. gdzie...
>nie da się, niestety
No to w takim razie co zrobić przy konieczności zmiany PINu?
Zlikwidować konto?
mBank wogóle jest na bakier z bezpieczeństwem.
-- brak zmiany PINu
-- zupełnie niebezpieczne TANy
-- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
4. Data: 2002-01-09 07:45:33
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "bwwald" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:s7um3u888dfab7cbgdgdupefrbtg7ktdoj@4ax.com...
> On Mon, 7 Jan 2002 12:58:06 +0100, "Robert" <m...@k...wp.pl>
> >nie da się, niestety
>
> No to w takim razie co zrobić przy konieczności zmiany PINu?
> Zlikwidować konto?
Zastrzec karte i poprosic o nową? ;) To nie boli i na dodatek nic nie
kosztuje jesli jestes wlascicielem konta.
> mBank wogóle jest na bakier z bezpieczeństwem.
> -- brak zmiany PINu
Zastrzegaj tak dlugo karty az bedziesz miał ten wlasciwy ;)
> -- zupełnie niebezpieczne TANy
Pod jakim wzgledem? Moze rozwiniesz swoja mysl... Ja uwazam je za
bezpieczne.
> -- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
No, tu masz rację :) Takie telefony jeszcze istnieja?
Pozdrawiam
-
5. Data: 2002-01-09 09:16:19
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "Robert" <m...@k...wp.pl>
"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl>
(news:s7um3u888dfab7cbgdgdupefrbtg7ktdoj@4ax.com):
> On Mon, 7 Jan 2002 12:58:06 +0100, "Robert" <m...@k...wp.pl>
> wrote:
> mBank wogóle jest na bakier z bezpieczeństwem.
...
> -- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
Co to ma do bezpieczeństwa?
-
6. Data: 2002-01-09 09:24:54
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "bwwald" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert" <m...@k...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a1h1pg$66a$1@onyx.icpnet.pl...
> > mBank wogóle jest na bakier z bezpieczeństwem.
> ...
> > -- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
>
> Co to ma do bezpieczeństwa?
>
Ma, jesli chcesz zastrzec szybko karte w mBanku poprzez mLinie, a nie masz
chwilowo dostepu do takiego telefonu.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2002-01-09 11:59:51
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "Tomasz" <t...@p...fm>
| > -- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
|
| No, tu masz rację :) Takie telefony jeszcze istnieja?
|
Telefony publiczne TP SA. Mnie się jeszcze nie udało wystukać nic tonowo na
tym złomie (próbowałem na niebieskich). A może wiecie jak to zrobić?
-
8. Data: 2002-01-09 19:18:00
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Jan 2002 08:45:33 +0100, "bwwald" <b...@p...onet.pl>
wrote:
>> mBank wogóle jest na bakier z bezpiecze?stwem.
>> -- brak zmiany PINu
>Zastrzegaj tak dlugo karty az bedziesz mia? ten wlasciwy ;)
:-)
>> -- zupe?nie niebezpieczne TANy
>Pod jakim wzgledem? Moze rozwiniesz swoja mysl... Ja uwazam je za
>bezpieczne.
Nie. Mam taką klasyfikację bezpieczeństwa (im niżej, tym gorzej. :
a) Token z pinem (WBK, Telepekao,?). Najbezpieczniejszy. Transakcje
chroni token, a sam token chroniony jest przez pin, więc nawet w razie
kradzieży masz czas aż złodziej to złamie.
b) Token bez pinu (Lukas,?). Gorszy, bo złodziej ma od razy wskazania.
c) Hasła-zdrapki. W miarę tak samo jak (b).
d) haslo autoryzujące (jak LG).
e) TANy. Najgorsze. Aktualną listę mam rozpakowaną. Więc wystarczy
syzbkie ksero lub odpis haseł i nawet nie zauważę kradzieży. Trzeba ją
bardzo dobrze zabezpieczać.
>> -- brak mo?liwo?ci po??czenia si? mLini? przy braku telefonu tonowego
>No, tu masz racj? :) Takie telefony jeszcze istnieja?
W wielu miejscach.
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
9. Data: 2002-01-09 19:19:13
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
On Wed, 9 Jan 2002 10:16:19 +0100, "Robert" <m...@k...wp.pl>
wrote:
>> mBank wogóle jest na bakier z bezpieczeństwem.
>> -- brak możliwości połączenia się mLinią przy braku telefonu tonowego
>Co to ma do bezpieczeństwa?
Pisałem już o tym. Kradną Ci kartę/tany/hasła/cokolwiek, chcesz szybko
zawiadomić mLinię, a tutaj nie ma jak.
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
10. Data: 2002-01-09 19:47:02
Temat: Re: Zmiana PINu w delfinkach.
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Tristan Alder"
> Nie. Mam taką klasyfikację bezpieczeństwa (im niżej, tym gorzej. :
> a) Token z pinem (WBK, Telepekao,?). Najbezpieczniejszy. Transakcje
> chroni token, a sam token chroniony jest przez pin, więc nawet w razie
> kradzieży masz czas aż złodziej to złamie.
>
> b) Token bez pinu (Lukas,?). Gorszy, bo złodziej ma od razy wskazania.
>
> c) Hasła-zdrapki. W miarę tak samo jak (b).
>
> d) haslo autoryzujące (jak LG).
>
> e) TANy. Najgorsze. Aktualną listę mam rozpakowaną. Więc wystarczy
> syzbkie ksero lub odpis haseł i nawet nie zauważę kradzieży. Trzeba ją
> bardzo dobrze zabezpieczać.
z) sam PIN od karty - citibank ;-))))
Zapomniales o kluczu prywatnym/publicznym na karcie kryptograficznej (1)
- na dyskietce (2)
- na serwerze w banku (3)
Ja jednak uważam podpis elektroniczny za bezpieczniejszy niz tokeny
jak ktos z informatykow bankowych zrobi operacje podpisana TAN-em z tokena
to sie jej nie wyprzesz - powiedza ze to ty.
A komputer w banku musi umiec wyliczyc TAN do sprawdzenia wiec dla kogos
chcacego moglby go wyliczyc do autoryzacji transakcji.
*** blad ***