On 5 Lut, 08:45, krzysztofsf <k...@w...pl> wrote:
> Sadze, ze przyszlosc maja chipy pay pass umieszczane w breloczkach do
> kluczy, sygnetach itp.
> Idziesz na plaze i masz mozliwosc swobodnego placenia i kapieli ze
> swoimi "pieniedzmi".
> Tego typu rozwiazania.

Breloczek, ktory przyszedl z karta, trzymam w szufladzie, wiec dla
mnie sie nie sprawdzil ;)
Ale gdyby np. Swatch zaczal dodawac do plastikowych zegarkow, to dla
mnie bylby ideal.

do góry

bradley.st pisze:
> On 5 Lut, 06:53, Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
> wrote:
>
>> Tyle, że to nieporównywalne z wygodą Amexa bez autoryzacji.
>
> Czy to dostepne dla zwyklego smiertelnika, bez dodatkowych
> zabezpieczen?

To zależy. Np. od tego, gdzie się zatrudnisz (często Amexy dają jako
karty "służbowe")....

> Nie zauwazylem roznicy w porownaniu z uzywaniem "normalnej" karty.

Moje spostrzeżenia są takie, kiedy w zeszłe wakacje męczyłem BZWBKową
karę PayPass, że ogólnie jest wolniej niż kartą z paskiem i pinem.

>
> Dla mnie wylacznie gadzet, dzieki ktoremu moge pomachac portfelem przy
> placeniu, bez wyciagania karty. Przypuszczam, ze w duzych miastach
> moze ulatwiac zycie przy np. placeniu za metro, za przejazd autostrada
> - zamiast wrzucania monet, za wszystkie inne drive-thru.

A widzisz, ja też myślałem, że to tak fajnie działa. Ale nie dość, że ta
karta nie łapie przez coś (czyli wyciąganie z portfela być musi), to
jeszcze trzeba to "stroną chipa" do maszynki przyłożyć, żeby mieć
pewność, że załapie.

Testowałem i ... siedzi toto w jakiejś szufladzie głęboko, bo jest bez
sensu.

Pozdr,
Tomek

do góry

On 5 Lut, 15:04, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:

>
> Breloczek, ktory przyszedl z karta, trzymam w szufladzie,


Byl z chipem do platnosci??

do góry

On 5 Lut, 09:09, krzysztofsf <k...@w...pl> wrote:

> Byl z chipem do platnosci??

Tak. Wygladal bardzo podobnie do tego, ktorym otwieram drzwi w pracy.

do góry

On 5 Lut, 15:13, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
> On 5 Lut, 09:09, krzysztofsf <k...@w...pl> wrote:
>
> > Byl z chipem do platnosci??
>
> Tak. Wygladal bardzo podobnie do tego, ktorym otwieram drzwi w pracy.

A na stronie bzwbk nie reklamuja tego breloczka w komplecie.

do góry

On 5 Lut, 09:07, Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
wrote:

> A widzisz, ja też myślałem, że to tak fajnie działa. Ale nie dość, że ta
> karta nie łapie przez coś (czyli wyciąganie z portfela być musi), to
> jeszcze trzeba to "stroną chipa" do maszynki przyłożyć, żeby mieć
> pewność, że załapie.

Place tym prawie codziennie, w drodze do pracy. Dotykam portfelem
maszynki przy ladzie i tyle. Nastepnym razem moge odwrocic portfel i
podziele sie wrazeniami na grupie ;)

do góry

On 5 Lut, 09:16, krzysztofsf <k...@w...pl> wrote:

> A na stronie bzwbk nie reklamuja tego breloczka w komplecie.

A! Juz rozumiem nieporozumienie. On nie byl z banku w Polsce, tylko z
American Express.

do góry

"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrngolbdb.25g.samotnik@localhost.localdomain..
.
>
> W sumie płacenie kartami jest to nabijanie kasy bankom i
> Visie/MC. To oni zyskują, cała reszta w zasadzie traci.
> --

Ja tam nic nie trace :D. A karty bankomatowej (debetowej) uzywam tylko w
bankomacie, za zakupy place KK i zyskuje ok 30 dni odroczonego kredytu :).

MK

do góry

"bradley.st" <b...@g...pl> wrote in message
news:aa1eeb29-c482-4ae3-9955-166ea61975df@r22g2000vb
p.googlegroups.com...
>
> "tez mozna kupic"? Placi sie ekstra za 'niestandardowa' karte
> kredytowa / karte do konta, czy za dodatkowy breloczek z 'pay-
> costam'?
>

Wiesz, zwykle produkty/uslugi sie kupuje. W przypadku kart czasami sie
kupuje i dostale zwrot oplaty po wykonaniu kilku transakcji albo zakupow za
kilkadziesiar/kilkaset pln. Jest to zdrowsze rozwiazanie od tego, ze klient
dostaje cos za darmo i wrzuca do szuflady...

> Nie wiem jaki jest limit tutaj, ale przypuszczam, ze taki sam jak dla
> innych transakcji bez podpisu - $25. Czyli chyba porownywalne.

Czyli uzyteczne w McDonald'sie lub burger kingu :).

MK

do góry

Dnia 05.02.2009 MK <m...@i...pl> napisał/a:
>> W sumie płacenie kartami jest to nabijanie kasy bankom i
>> Visie/MC. To oni zyskują, cała reszta w zasadzie traci.
>> --
>
> Ja tam nic nie trace :D.

Ja tam ostatnio straciłem 25 zł za nieużywaną MC Raiffeisena (nie zdążyłem
z wypowiedzeniem) i 30 zł za dodatkową Visę Citi, o której mi się wydawało,
że będzie darmowa tak samo, jak karta główna, ale jednak nie była. A co
zyskuję? Te 30 dni odroczonego kredytu? Wiesz, a właściwie po cholerę mi
ten kredyt? I tak miesięcznie wydaję wielokrotnie mniej, niż posiadam w
gotówce. Nie potrzebuję żadnego odroczenia w płatnościach, mam te pieniądze
tak samo dzisiaj, jak i za 30 dni.
--
Samotnik

do góry