Zamówiłem kartę kredytową w citku z limitem 1 kPLN
zjawił się ich przedstawiciel i jako, że nie mają
tak niskich limitów zaoferował 2 kPLN-y. Nie robiło
mi to żadnej różnicy więc podpisałem wniosek.
Szczerze mówiąc nawet szczególnie nie czytałem tego co podpisuje.
Po paru dniach otrzymuje kartę z limitem _6000_ ???

Kilka miesięcy wstecz złożyłem też wniosek w rafim?? (1000 zł) o fotokare,
ale zażądali ode mnie (jestem na DG) tony papieru wiec podziękowałem.


No i wychodzi na to, że zdolność kredytowa zależy od prowizji
wypłacanej przedstawicielowi banku ;)

do góry

quwert <q...@x...gazeta.pl> napisał(a):


>
> No i wychodzi na to, że zdolność kredytowa zależy od prowizji
> wypłacanej przedstawicielowi banku ;)

Im bardziej "moc" karty przewyzsza twoja faktyczna zdolnosc kredytowa, tym wieksza
szansa, ze nie uda ci sie splacic jej w terminie i wpadniesz w pulapke platnosci
odsetkowych i splat minimalnych

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Tue, 22 May 2007 17:02:06 +0000 (UTC), Krzysztofsf napisał(a):

> quwert <q...@x...gazeta.pl> napisał(a):
>
>
>>
>> No i wychodzi na to, że zdolność kredytowa zależy od prowizji
>> wypłacanej przedstawicielowi banku ;)
>
> Im bardziej "moc" karty przewyzsza twoja faktyczna zdolnosc kredytowa, tym wieksza
> szansa, ze nie uda ci sie splacic jej w terminie i wpadniesz w pulapke platnosci
> odsetkowych i splat minimalnych

Kredyt to ja mam w rachunku firmowym lub prywatnym i jeżeli już to tam
się zadłużam, co do zdolności to może i by była ale sedno sprawy polega
na tym, że przez KK mogę miesięcznie "przepuścić" 2000-3000 max. Ten limit
jest jak na moje potrzeby sporo za duży, póki nie każą za niego płacić
to reklamować nie zamierzam,
chociaż fakt, pokusa jest; dziś pomyślałem "może nowy laptop",
(póki jeszcze można kupić z WIN XP).

do góry

quwert <q...@x...gazeta.pl> writes:

> Kredyt to ja mam w rachunku firmowym lub prywatnym i jeżeli już to tam
> się zadłużam, co do zdolności to może i by była ale sedno sprawy polega
> na tym, że przez KK mogę miesięcznie "przepuścić" 2000-3000 max. Ten limit
> jest jak na moje potrzeby sporo za duży

Przeciwnie, przy takich obrotach limit 6 kzl jest minimalnym.
Mniejszy bylby niewystarczajacy, co nie znaczy ze te 6 kzl
zawsze wystarczy.
--
Krzysztof Halasa

do góry

karta kredytowa to studnia bez dna jak tylko sie zadluzysz to nie zdazysz
jej splacac, jesli juz to tylko limit kredytowy i to w dobrym banku.

do góry

Użytkownik "quwert" <q...@x...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:4t6sde3uxre1.npo0g438jcvo$.dlg@40tude.net...
> Zamówiłem kartę kredytową w citku z limitem 1 kPLN
> zjawił się ich przedstawiciel i jako, że nie mają
> tak niskich limitów zaoferował 2 kPLN-y. Nie robiło
> mi to żadnej różnicy więc podpisałem wniosek.
> Szczerze mówiąc nawet szczególnie nie czytałem tego co podpisuje.
> Po paru dniach otrzymuje kartę z limitem _6000_ ???
>
> Kilka miesięcy wstecz złożyłem też wniosek w rafim?? (1000 zł) o fotokare,
> ale zażądali ode mnie (jestem na DG) tony papieru wiec podziękowałem.
>
>
> No i wychodzi na to, że zdolność kredytowa zależy od prowizji
> wypłacanej przedstawicielowi banku ;)

Całkiem możliwe, że zależy od prowizji, bo w końcu płacisz im również za
ponoszenie ryzyka.

--
Pozdrawiam
Maciek
-----------
Najwięcej wiedzy o e-biznesie http://skocz.pl/drxn

do góry

::WireFree:: napisał(a):
> karta kredytowa to studnia bez dna jak tylko sie zadluzysz to nie
> zdazysz jej splacac, jesli juz to tylko limit kredytowy i to w dobrym
> banku.
Bredzisz.
I zostawiaj prosze wrotki.
--
badzio

do góry