eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankideutsche bank SA nie chce zrealizowac czeku 'drawn on DB'deutsche bank SA nie chce zrealizowac czeku 'drawn on DB'
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "djdurak" <d...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: deutsche bank SA nie chce zrealizowac czeku 'drawn on DB'
    Date: Thu, 23 Jun 2005 07:45:36 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 74
    Message-ID: <d9dpb0$s24$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: cof132.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1119512736 28740 172.20.26.233 (23 Jun 2005 07:45:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 23 Jun 2005 07:45:36 +0000 (UTC)
    X-User: djdurak
    X-Forwarded-For: 172.20.6.161
    X-Remote-IP: cof132.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:354038
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Z Norwegii otrzymalem czek na 84 euro. Nadplata za akademik. Prosilem o
    wplate na konto, ale spoko panie w administacji akademiku w Norwegii
    powiedzialy mi, ze Uniwersytet akurat w ten sposob te sprawy zalatwia i ze w
    Polsce nie bedzie problemu ze _zrealizowaniem_ czeku, bo mialy przeciez od
    wielu lat polskich studentow i nikt sie nigdy im nie skarzyl. Powiedzialy,
    ze uslugi typu przelew na konto sa w Norwegii drogie i latwiej
    Uniwersytetowi wydac czek, a i studentom latwo go zrealizowac, bo przelewy
    rodzily mnostwo problemow i od nich odstapiono. Czyli nie bylo innej opcji i
    na czek przystalem.

    Czek doszedl, zostal wystawiony 6-stego czerwca. Poszedlem z nim do Deutsche
    Banku w Warszawie na Rondzie ONZ, bo jest na nim wyraznie napisane "DRAWN
    ON: DEUTSCHE BANK", co jak dowiedzialem sie od mojego kolegi bankowca
    oznacza, ze gdyby jakikolwiek inny bank wzial czek w inkaso mialby chciec
    pieniedzy od DB, a jak chce czek zrealizowac od razu, sam i bez komplikacji
    to mam sie wlasnie udac do DB. Na poczatku usmiechnieta Pani skrzywila sie
    momentalnie, jak wyjalem czek, zanim jeszcze jej go pokazalem, ale nie w tym
    rzecz. Gdy przyjrzala sie czekowi, powiedziala, ze go nie zrealizuje.
    Grzecznie spytalem dlaczego. Pani odpowiedziala, ze jej bank nazywa sie
    Deutsche Bank S.A. a nie Deutsche Bank AG. Powiedzialem niesmialo, ze chyba
    AG to odpowiednik SA, wiec tu nie ma problemu. Pani odpowiedziala mi, ze nic
    nie rozumiem, bo banki nie sa polaczone _systemowo_! A skoro nie sa
    polaczone _systemowo_, to mimo ze maja wspolny kapital i ten sam nadzor
    wlascicielski, i w ogole ze gdyby ona chciala robic kariere to tez moze
    robic ja w Deutsche Banku AG spokojnie, to akurat gdy chodzi o wyplate
    pieniedzy z Deutsche Bank SA to nic z tego nie bedzie. Jakos to mi sie nie
    zgadzalo wszystko razem i poprosilem o rozmowe z dyrektorem, bo ona
    zazwyczaj pomagala w utarczkach z bankami jakie mieli moi znajomi. Pani
    poinformowala mnie, ze centrala DB _S.A._ jest w Krakowie, nie ma dyrektora
    na Warszawe, a jest kierownik oddzialu, ktora wlasnie wyjechala do waznego
    klienta. Zrozumialem wnet, ze jako student jestem dla tego banku klientem
    niewaznym, skoro do waznych klientow kierownictwo w godzinach pracy jezdzi
    osobiscie, opuszczajac przy tym siedzibe banku. Pani z okienka dodala tez,
    ze kierownictwo nie jest od tego, by zastanawiac sie czy czek jest do
    zrealizowania czy nie do zrealizowania. Po dluzszych namowach, pani
    ociagajac sie, laskawie zadzwonila do "specjalisty od transakcji
    miedzybankowych", ktoremu przez telefon sama zasugerowala odpowiedz, taka
    sama, jaka ona mi podala. Po czym z wielka satysfakcja obwiescila mi, ze
    "specjalista" (z ktorym rozmawiala, badz tylko udawala ze rozmawia, bo przy
    takim stopniu niecheci do klienta wszystko w sumie byloby mozliwe) przyznal
    jej racje. Wobec tego, bedac juz zdesperowany i pragnac isc na ustepstwa,
    powiedzialem, ze ostatecznie moge oddac czek w inkaso. Na co pani
    powiedziala mi, ze normalnie moglbym oddac czek w inkaso, ale bedac klientem
    banku. Odebralem to jako szantaz: wyplacimy ci twoje pieniadze spoczywajace
    na kontach naszego banku, tylko jak zalozysz u nas konto. I to wyplacimy po
    czasie (2 miesiace pozniej), biorac wszystkie mozliwe odsetki, prowizje i
    oplaty manipulacyjne. Wobec tego spytalem, co ona zrozbilaby na moim
    miejscu, na to pani z ironicznym usmiechem powiedziala mi, ze "chyba
    polecialaby do DB do Frankfurtu" (czek opiewa na 86 euro).

    Nastepnie poszedlem do swojego banku PKO BP, gdzie pani poinformowala mnie,
    ze moge oddac czek w inkaso. Musialbym wplacic 26 euro na ubezpieczenie
    transakcji, a od wyplaconej przez bank kwoty (calosc potrwa 2,5 - 3
    miesiace) odbiora sobie jeszcze odpowiednio duza prowizje. Pani byla duzo
    milsza niz pani w DB i poinformowala mnie, ze jesli ktokolwiek moglby
    _zrealizowac_ ten czek to na mocy prawa powinien to byc DB Polska, a tak w
    ogole to, ze powinienem sie pospieszyc, bo - jesli nie jest na nim napisane
    inaczej - to czek ma waznosc tylko 20 dni i skoro zostal wydany 6-stego
    czerwca mam niewiele czasu. Tego nie powiedziala mi oczywiscie Pani z DB, a
    na czeku tez tego nie zaznaczono.

    Ok, ogolnie mam pytanie: co robic? co zrobilibyscie w mojej sytuacji?
    potrzebuje tej kasy, akurat zalepilbym nia dziure budzetowa tzn. dolozylbym
    do brakujacej kaucji, ktora potrzebuje, zeby sie wprowadzic do kawalerki w
    Warszawie. wlasnie przyjechalem z tej Norwegii i na razie pomieszkuje u
    znajomych, bo DB kiwa mnie jak chce. co Wy na to, bankierzy?

    pozdrawiam serdecznie


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1