-
201. Data: 2015-01-19 00:39:04
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 00:03, RobertS pisze:
> a ile tenże Kowalski zarobi przez te 30 lat? skoro odsetki go przerażają
> (symulację dostaje PRZED podpisaniem umowy) to niech nie pożycza, kto go
> zmusza?
Bank go oszukuje. Sprawia wrażenie, iż CHF będzie miał stały kurs, a na
% się zaoszczędzi. Taki myk.
> może wynajmować mieszkanie? czy jak straci pracę/dochód to nie będzie
> musiał za nie płacić?
Owszem. Zamieni na mniejsze, wyprowadzi się do rodziców itd. Samcik o
tym pisał niedawno. Jakoś wczoraj?
> ryzyko, sytuacje życiowe, kto to może przewidzieć? a jak weźmie kredyt w
> PLN i wartość nieruchomości spadnie (tak się w ostatnich latach stało)
> to co dalej?
To jak pożyczył 200.000 to odda tyle + odsetki. Zrozum, wciskano
ludziom,że kredyt się nie zmieni, a to forma obejścia wysokich stóp.
> a jak stopy procentowe wzrosną do jakiegoś absurdalnego poziomu to co
> wtedy?
To hura! Wreszcie wróci poważne oprocentowanie. A tak serio to wiesz...
Oprocentowanie na karcie spadło blisko 3x odkąd mam kartę (z 30 na 12%),
ale na lokacie z 16,5% do 2,5% czyli 6,6x ;-) Większość krajów
rozwiniętych (USA, GB) myśli o podwyżce stóp. oby i nas było kiedyś na
nią stać.
> bank pożyczył komuś 100.000 CHF i tyle (+ odsetki) ten ktoś ma teraz
> oddać, kwota w CHF się nie zmieniła...
To nieprawda. Naprawdę wierzysz, że zwrócili się do SNB o nadesłanie
franków, bo w PL są frankowicze?
> kredyty w GBP i innych walutach również były (i nawet są) udzielane?
> dlaczego ten ktoś wziął nie wziął w GBP? czy ktoś mu zabronił?
Nie słyszałem, by ktoś dawał taki kredyt.
>
> nawet w jenach japońskich kredyty były udzielane, byli tacy co się
> decydowali...
Brawo! Czy ich liczba to też pół miliona? (po znacznej redukcji i
przewalutowaniach)
> teraz możesz dostać kredyt w SEK i NOK i ludzie biorą (właśnie procesuję
> taki wniosek), skąd wiadomo jak długo będą w tych walutach zarabiać?
Ich sprawa. Dziś wiadomo jak można wyjść na walucie. W 2008 nie było
tego wiadomo. Dziś kto wchodzi w coś ala Amber Gold jest sam sobie
winien. Ale wtedy...
> ps
> koniec pisania na dzisiaj, reflekcję mam taką, że kredyty na dłużej niż
> rok powinny być zupełnie zabronione, a jeżeli ktoś sie zdecyduje to
> TYLKO w PLN i TYLKO ze stałą ratą w całym okresie kredytowania, żeby go
> nikt i niczym nie zaskoczył
Źle do tego podchodzisz. Pomyśl ilu ludziom zniszczyło to życie, ile
ludzi być może odebrało sobie życie z powodu długów. Naprawdę zero
empatii? Ja rozumiem zarabiać, ale są jakieś granice przecież. Nawet
jeśli kruczki prawne pozwalają to jednak nie chciałbym... ale to ja...
wiedzieć, że moje działanie spowodowało rozpad rodzin, śmierć samobójczą
itp. Grubą masz skórę kolego...
> do tego oczywiście ubezpieczenie na życie, utratę pracy i wszystkie inne
> ryzyka
Niee... tylko uczciwość.
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
202. Data: 2015-01-19 00:45:49
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 18 Jan 2015 22:37:27 +0100, S napisał(a):
> No właśnie. I o ile osoby, które wzięły w PLN mają szanse na
> wcześniejszą spłatę, bo wzięły 200.000zł i tyle muszą spłacić + odsetki,
> o tyle w CHF 100.000 + odsetki to nagle z 200.000 zrobione 450.000. I co
> z tego, że odsetki nie 6%, a 1% powiedzmy? Spróbujcie to wcześniej
> spłacić ;-)
Wiesz, przy kredycie hipotecznym udzial odsetek bywa bardzo duzy.
200k/30lat = 555 zl/mc nazwimy to "splaty kapitalu".
200k*6%/12 = 1000zl/mc odsetek.
Placisz obie kwoty, z tym ze zazwyczaj troche mniej niz suma, splacasz
wiec kapitalu mniej niz by wypadalo, dopiero w dalszych latach kredytu
proporcja rosnie.
450k/30lat = 1250 zl/mc
450k*1%/12 = 375 zl/mc
Mowisz ze tego nie da sie splacic ?
A teraz niech spekulanci sie wycofaja i WIBOR skoczy o 2% ...
J.
-
203. Data: 2015-01-19 00:46:40
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RobertS b...@x...pl ...
> [cut]
>
>>> ale przyczytałeś poniżej, teraz max 90% a ludzie tak kombinują, że
>>> zadłużają się na więcej niż oficjalnie można
>>> nie będę pisał jak, aby różnych rozwiązań nie podpowiadać
>>>>
>> Ale w takiej sytuacji oszustami stają się ludzie. A wczesniej
>> oszukańcze zasady stosował bank.
>
> a bank to przecież też ludzie, no nie?
Teraz to juz nie wiem czy piszes to na serio czy zeby zamydlic dyskusję,
czy chcesz cepiac sie słówek...
Wpisz zamiast ludzie klienci i bedzie ok, skoro wczesniej nie zrozumiałes
co miałem na mysli.
> bank nie zarabia więcej na kredytach FX (walutowych) niż na tych w
> PLN, na walutach bank ma niższą marżę, ale zarabia jeszcze na
> spreadzie w PLN bank zarabia na wyższej marży
> (pomijam prowizje i inne koszty, bo one były dla obydwu takie same)
> pożyczyłem od banku CHF i mu CHF oddaję
>
Swietnie.
Ale piszesz o tym bo?
Poza tym nie lubie powtarzac dyskusji, a juz wczesniej ustalilismy ze na
kredytach CHF banki zarabiały wiecej.
Alb dlatego, ze w PLN by kredytu nie udzieliły albo dlatego, ze w CHF mogły
pozczyc wiecej.
> [cut]
>
>> Byc moze. Ale rozmawiamy o frankowcach w kontekscie niestandardowego
>> narzedzia finansowego.
>>
>>> teraz też masz różne ostrzeżenia, ale zakładają one wzrost stóp % o
>>> 4p.p. tylko kto powiedział, że nie mogę wzrosnąć bardziej?
>>>
>> Jasne. Można przeciez wspomniec o tym klientowi.
>
> można i się wspomina, klient wie o tym zanim złoży wniosek, ale nie
> spotkałem się z przypadkiem, aby ktoś zrezygnował z kredytu z powodu
> tego, że się wykresów wystraszył
>
Ile razy mam powtarzac? Moze dzis sie wspomina.
Jak ja interesowałem się tematem to nikt o tym nie wspominał!
>>
>>> jak (przypadkiem) pojawi się inflacja i stopy wzrosną o 20 p.p.
>>> (raty oczywiście również) to będą problemy ze spłatą rat i znowu
>>> zrobi się głośno, bo dlaczego nikt tego nie przewidział?
>>> przecież na wykresie było max 4p.p. wzrostu?
>>>
>> A ktos broni ostrzec klienta bardziej?
>> Tak jak wspomniałem - to kwestia uczciwosci.
>> Wszystkiego jednak nie da sie przewidziec, wszystkiego tez nie mozna
>> sie bac.
>> Gdyby tak było to nikt by mieszkac nie kupował, bo przeiez moze byc
>> wojna i dom moze zostac zniszczony.
>>
>
> bardziej? jak bardzo można ostrzegać? przychodzi małżeństwo (ludzie po
> 30 lat, jedno dziecko) i chce zaciągnąć kredyt, liczę zdolność, podaję
> wysokość raty, pokazuję co się może stać w przyszłości (są na to
> odpowiednie narzędzia i druki przygotowane przez KNF), ale to klient
> podejmuje decyzję - ja tego za niego nie zrobię
> to nie są nastolatki, doświadczenie życiowe jakieś mają
>
Ale ty cały czas mówisz co robisz dzis, bo KNF wydał referencje.
A ja mówie o tym co było x lat temu gdzie zadnych ostrzezen nie było.
> co jeszcze mam zrobić, aby mi ktoś za kilka lat nie powiedział, że
> mogłem go bardziej ostrzec?
> że go wkręciłem, oszukałem lub tylko chciałem na nim zarobić?
>
>>> a wracając do CHF
>>> jak brałem kredyt to doradca pokazał mi warunki w PLN i CHF, nie
>>> tylko ratę, ale też stopy %, marże i jak w przeszłości wyglądał kurs
>>> waluty, mówił również o spreadzie walutowym (wtedy nie miałem
>>> pojęcia co to jest) i każda moja decyzja wiązała się z ryzykiem:
>>>
>> Swietnie.
>> A kiedy to było?
>
> prawie 8 lat temu, wtedy brałem kredyt
>
No to trafiłes na uczciwego człowieka albo wiedziałes o co pytać.
Ja trafiąłem na oszustów.
Nawet chyba gdzies mam nagrane na telefonie te rozmowy ale czy bede w
stanie to znaleźc to nie wiem, bo telefon zmieniałem od tego czasu pewnie z
3 razy.
> [cut]
>> Swietnie ale Ty jestes pracownikiem banku - wiec trudno omawiac Twoja
>> sytuacje w porownaniu z laikami...
>>
> teraz jestem pracownikiem sektora, ale wtedy nie byłem, moja wiedza
> nie była o wiele większa niż przeciętnego "Kowalskiego"
>
Ale troche była?
-
204. Data: 2015-01-19 01:00:07
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: S <a...@w...pl>
W dniu 2015-01-19 o 00:45, J.F. pisze:
> Wiesz, przy kredycie hipotecznym udzial odsetek bywa bardzo duzy.
> 200k/30lat = 555 zl/mc nazwimy to "splaty kapitalu".
> 200k*6%/12 = 1000zl/mc odsetek.
> Placisz obie kwoty, z tym ze zazwyczaj troche mniej niz suma, splacasz
> wiec kapitalu mniej niz by wypadalo, dopiero w dalszych latach kredytu
> proporcja rosnie.
>
> 450k/30lat = 1250 zl/mc
> 450k*1%/12 = 375 zl/mc
>
> Mowisz ze tego nie da sie splacic ?
Nie. Mówię, że kredyt brany w PLN po 6 latach łatwiej cały spłacić niż
brany w CHF. Ty zakładasz 30 lat spłaty, a jesteśmy dopiero w 1/5 tego.
Dużo się może wydarzyć. Tymczasem znam sporo osób, które chcą spłacić
wcześniej, bo mogą, a widzą co się dzieje.
> A teraz niech spekulanci sie wycofaja i WIBOR skoczy o 2% ...
Akurat spekulanci mają PLN gdzieś, co widać na wzrostach walut w rejony
zupełnie kosmiczne (3,75zł za USD? Prognozy na 3,90, a coraz śmielsze na
4,10?).
--
-----------
Pozdrawiam
Szymon
-
205. Data: 2015-01-19 01:02:34
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-01-18 o 11:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Pete n...@n...com ...
>
>>> Litości, to jest przecież oczywiste... Głosy chcą kupować!
>>
>> Eee, wszystkich hipotecznych jest pewnie parę mln. A oni chcą pomagać
>> tylko frankowiczom.
>> Jak iść, to na całego.
>
> Taki dobry z matematyki a liczyc nie umie.
> Frankowiczó jest 700 tysiecy.
> Ale teraz policz sobie wszystkich zainteresowanych czyli np. ich rodziny...
>
Hę?
--
Pete
-
206. Data: 2015-01-19 01:02:50
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 18 Jan 2015 19:51:32 +0100, S napisał(a):
> W dniu 2015-01-18 o 00:00, Pete pisze:
>> któraś TV podawała przykład kredytu 200tys wziętego ok 2008 roku.
>> CHF do dzisiaj zostało spłacone ok 160tys PLN
>> PLN do dzisiaj zostało spłacone ok 184tys PLN
>> Dlatego nie rozumiem tego płaczu teraz.
>
> To proste - manipulują danymi. Ty patrzysz tylko na ratę, a pamiętaj, że
> kredyt spłaca się za mieszkanie. Innymi słowy - znam osoby, które brały
> w PLN i dziś mają końcówkę spłaty, zaś Ci od CHF po 7 latach płacenia
> mają nadal więcej do spłaty niż zaciągnęli. Tu jest problem.
I obie osoby wziely kredyt na 20 lat, ale ta piersza splacila przed
terminem ?
Czy obie wziely na 10 lat, a ta druga musiala prosic o zmiane
warunkow?
7 lat ... 2008 ... no tak, miala szanse wpasc jak sliwka w kompot.
J.
-
207. Data: 2015-01-19 01:11:44
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-01-18 o 19:51, S pisze:
> W dniu 2015-01-18 o 00:00, Pete pisze:
>> któraś TV podawała przykład kredytu 200tys wziętego ok 2008 roku.
>> CHF do dzisiaj zostało spłacone ok 160tys PLN
>> PLN do dzisiaj zostało spłacone ok 184tys PLN
>>
>> Dlatego nie rozumiem tego płaczu teraz.
>
> To proste - manipulują danymi. Ty patrzysz tylko na ratę, a pamiętaj, że
> kredyt spłaca się za mieszkanie. Innymi słowy - znam osoby, które brały
> w PLN i dziś mają końcówkę spłaty, zaś Ci od CHF po 7 latach płacenia
> mają nadal więcej do spłaty niż zaciągnęli. Tu jest problem.
Jak to?
Bank im franki do salda dopisał?
Zadłużenie we frankach chyba im spadło, nieprawdaż?
--
Pete
-
208. Data: 2015-01-19 01:59:36
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RobertS b...@x...pl ...
> kredyty w GBP i innych walutach również były (i nawet są) udzielane?
> dlaczego ten ktoś wziął nie wziął w GBP? czy ktoś mu zabronił?
Bo specjalista mu mówił, ze warto w CHF.
Nastepnym razem ludzie powinni pytac o kredyty mechanika samochodowego a
nie bankowców...
-
209. Data: 2015-01-19 01:59:37
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik S a...@w...pl ...
>> O ile pamietam to nie.
>> Poki frank byl tani, to klienci byli zadowoleni i im nie
>> przeszkadzalo, jak wystrzelil w gore, to wszystko bylo problemem -
>> oplata za przewalutowanie raty tez.
>
> Zauważ, iż dobrano taką walutę, która tylko mogła wystrzelić.
>
>> Dopiero nagla kombinacja spadku zlotowki, mieszkan i zarobkow (ta
>> raczej najmniejsza - predzej bezrobocie) spowodowala zmiane.
>
> Ale zastanów się... Pożyczam Ci dziś 1000zł. Na 5%. Oddasz za rok
> 1050zł. Jednak Ty wolisz 1% i weźmiemy punkt odniesienia waluty X po
> 2zł. Mija miesiąc (1/12 czasu) i X strzela 2x. Jesteś mi winien 2000zł
> plus odsetki. Mogę Cię zedrzeć. Ale z powodów wizerunkowych chociażby
> odpuszczam i mówię... Wiesz... to policzmy od zera, jakby to było PLN.
> Zastanów się... Co straciłem? Otóż... nic. Nadal mam zysk tylko
> pozwoliłem Ci cofnąć się w czasie i zmienić decyzję. Zyskałem zaufanie,
> wdzięczność, wizerunek poprawiony na lata. Oto z oszusta stałem się
> dobroczyńcą. Będę miał duży zysk zamiast mega zysku. No trudno. Mniej
> mogę reklam puszczać to wyjdę na swoje. W czym problem?
Czekaj, czekaj, sugerujesz, ze banki sprzedawały kredyty w CHF bo szacowały
ze ceny franków mogą isc tylko w góre? Innymi słowy same zagrały na kursie
tyle ze przez kredyty?
Innymi słowy, ze tak naprawde pozyczyły z własnych srodków PLN a tylko
przeliczają to do franka a de facto z fizycznym frankiem nie ma to nic
wspolnego?
Czyli de facto upiekły dwie pienieczenie na jednym ogniu?
-
210. Data: 2015-01-19 02:05:36
Temat: Re: dobicie frankowców
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-01-19 o 01:59, Budzik pisze:
> Użytkownik RobertS b...@x...pl ...
>
>> kredyty w GBP i innych walutach również były (i nawet są) udzielane?
>> dlaczego ten ktoś wziął nie wziął w GBP? czy ktoś mu zabronił?
>
> Bo specjalista mu mówił, ze warto w CHF.
Bo klienta interesowała kwota raty w PLN
Dla CHF było x, dla GBP x*1,2
> Nastepnym razem ludzie powinni pytac o kredyty mechanika samochodowego a
> nie bankowców...
>
mogą wróżki. Tylko potem niech nie proszą Kopacz o pomoc.
Bo zdaje się całą kasę właśnie zgarneli górnicy.
--
Pete