Witam serdecznie.
Może temat już był kiedyś wałkowany i się powtórzę (pewnie nie tylko
ja mam takie pomysły).

Co mam na myśli... W dobie e-bankingu i łatwego wydawania pieniędzy
wirtualnych, nie jest już problemem np. wspieranie akcji charytatywnych.
Kiedyś, gdybym miał iść na pocztę, wypełnić przekaz, etc. - to już dawno
akcja by była zakończona. Teraz 2 minuty i jakiś grosz można przekazać
(ziarnko do ziarnka).
No i teraz - jakiś spot reklamowy w TV, parę sekund wielocyfrowy nr. bankowy
i po ptokach. Ktoś powie: "masz internet - dotrzesz do tego numeru" - ale nie tędy
droga... to właśnie ludzie najczęściej spontanicznie reagują, chcą przekazać
sumę.

No i... w czym jest problem, aby banki dla tekich celów stworzyły jakiś rodzaj
'aliasów' - tj. że np. dany numer bankowy odpowiada "WOSP2005", albo
"SCHRONISKO-ALBERT-WROCŁAW" ?
Czy to jest aż tak tragicznie skomplikowane ?

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl