-
171. Data: 2018-12-18 17:35:50
Temat: Re: frankowicze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 18 Dec 2018 14:34:55 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):
> On 2018-12-18, Kris <k...@g...com> wrote:
> [...]
>>> ale takie rzeczy się po prostu wie, jak się tą szkołę kończy.
>>> Wiedza co do LIBOR i WIBOR nie jest potrzebna.
>> A jednak te kredyty obarczone ryzykiem kursowym brali
>
> Bo myśleli, że im się też uda.
Bo bylo taniej.
A w PLN wcale nie bylo, bo "nie ma zdolnosci".
I gdyby nie te manewry w USA, to kto wie jak by to wygladalo.
>> I ufali że to jest korzystna opcja.
>
> A chuja wafla (za przeproszeniem).
> Ufali znajomym, internetowi, mediom, całej tej spirali.
> Nie rób z ludzi oderwanych od rzeczywistości kosmitów,
> którzy znajdują się na 20 minut w naszym wymiarze tylko
> po to by podpisać umowę kredytową.
No, prawde mowiac jakby mnie kto wtedy pytal, to tez bym doradzal
walutowy.
A potem nastapilo kilka dziwnych zjawisk ...
J.
-
172. Data: 2018-12-18 17:39:55
Temat: Re: frankowicze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 18 Dec 2018 12:06:30 +0100, Wojciech Bancer napisał(a):
> On 2018-12-18, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:
>> Jak wibor skoczy to i inflacja skoczy i kredyt będzie droższy tylko "w
>> cyfrach"
>
> WIBOR to wskaźnik automatyczny, który jest sterowany głównie decyzjami
> administracyjnymi (stopy NBP),
Wibor jest ustalany na formie gieldy pozyczek miedzybankowych.
Swoja droga - Idea tam ostatnio nie pozycza ?
Moze wibor podskoczy :-)
> co do których tylko jednym z czynników jest
> poziom inflacji. Inflacja zaś to wskaźnik statystyczny, który nie musi
> wszystkich dotykać w równym stopniu (jak WIBOR).
Przy czym do tej inflacji powinna przyrosnac ilosc pieniadza w obiegu,
i tu jest problem/zaleznosc od innych czynnikow.
J.
-
173. Data: 2018-12-18 18:05:35
Temat: Re: frankowicze
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2018-12-18, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
[...]
>> WIBOR to wskaźnik automatyczny, który jest sterowany głównie decyzjami
>> administracyjnymi (stopy NBP),
>
> Wibor jest ustalany na formie gieldy pozyczek miedzybankowych.
Przy silnej zależności od NBP przecież. :)
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
174. Data: 2018-12-18 19:14:21
Temat: Re: frankowicze
Od: "n" <...@...e>
Jesteś chamem, ale jako taki i tak tego nie zrozumiesz.
-----
> Bredzisz. -
175. Data: 2018-12-18 19:17:27
Temat: Re: frankowicze
Od: "n" <...@...e>
Niektóre banki (hipoteczne, z raptem +/- trzech) w ogóle nie udzielały złotówkowych.
OIDP np. BH Hipoteczny (później wykupiony przez grupę PeKaO).
-----
> Bo bylo taniej.
> A w PLN wcale nie bylo -
176. Data: 2018-12-18 19:19:50
Temat: Re: frankowicze
Od: "n" <...@...e>
Libor za to ustalało kilku krętaczy ;-))
-----
> Wibor jest ustalany na formie gieldy pozyczek miedzybankowych. -
177. Data: 2018-12-18 19:59:53
Temat: Re: frankowicze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
>>> Chyba nie pamietasz tamtych lat. Odezwanie się i pokazanie na
>>> jakimś forum, że to bardzo ryzykowane, bo frank jest nienaturalnie
>>> bardzo tani i że to zwiąże ich ze spadkiem wartości nieruchomości,
>>> a zwiększeniem zadłużenia z bankiem i nieruchomością na długie
>>> lata. Podstawowe zasady ekonomii podpowiadaly, że to zły pomysł,
>>> ale Ty byłeś wykładając im takie oczywistości zakrzykiwany i
>>> wyzywany od bankowych sługusów, bo to oni na pewno ciebie wysłali,
>>> abyś skusił ich na droższy kredyt w złotówkach...
>>
>> Ale mowisz o rozmowie z kim? Z bankowcami? Czy z Kowalskim?
>> Bankowcy sa w tym zestawie profesjonalistami i takie zakrzykiwanie
>> powinni puszczac mimo uszu.
>>
> O rozmowie z frankowiczami, tymi, którzy chcieli wziąć kredyt we
> franku. Tłumaczysz im, że to zły pomysł w tym momencie, to nie było
> łatwe, a wręcz stawałeś się ich wrogiem nr 1, nie przyjmowali
> żadnych racjonalnych argumentów. Nie rozumieli, że jak Jasiek
> spłacił kredyt zaciągnięty 10 lat wcześniej, bo frank jest tani,
> tzn, że to jest dobry okres by spłacać, a nie zaciągać kredyt w tej
> walucie. Że Szwajcaria nie ma hiperinflacji, która by wskazywała na
> to, że frank potanieje jeszcze bardziej, a wręcz przeciwnie, było
> widać, że jest niedoszacowany. Ale nie przetłumaczysz takim osobom.
>
Ty mowisz o sytuacji w ktorej te kredyty hulały juz na lewo i prawo.
A wroc do momentu kiedy ich nie było...
Wtedy tez kowalski wchodził do banku i mowił: chce franki!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
178. Data: 2018-12-18 19:59:53
Temat: Re: frankowicze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
> Nie róbmy sobie jaj. Kto wybrał kredyt we franku, a nie w złotym, to
> dlatego, że wierzył, że franek ponieważ spada(ł), to będzie dalej
> spadał i na tym będzie zarobek. A mieszkania ponieważ szybko
> drożały, to będą dalej drożeć i na tym też będzie "zarobek".
Wez Pan nie pierdol :))))
Patrzysz na to z punktu widzenia spekulanta których pewnie jakis procent
był.
Ale ogól ludzi chcial mieszkanie. Nie do zysku. Do mieszkania.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon
-
179. Data: 2018-12-18 20:28:04
Temat: Re: frankowicze
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-12-17 o 20:26, RobertS pisze:
> 2. pokazać legalne rozwiązanie, które umożliwi mu osiągnięcie ww. celu?
Jeśli nawet legalne (co pokażą sądy) to bardzo ryzykowne. Takie
propozycje to w szulerni a nie w "instytucji zaufania publicznego"
zabezpieczonej gwarancjami finansowymi i prawem bankowym ustanowionym
przez organy państwa.
Tak ma doradzać specjalista który zabezpiecza sobie tyłek jedną formułką
na fafnastej stronie umowy a w międzyczasie nawija makaron na uszy jaki
to wielki zysk?
A co na to unijne urzędasy? Dlaczego nie wkroczyły jak działo się źle ;-)
z
-
180. Data: 2018-12-18 20:40:16
Temat: Re: frankowicze
Od: z <...@...pl>
Dajcie już spokój.
Są tacy co dzięki kredytowi we frankach mogli w ogóle wziąć kredyt i
dużo zaoszczędzić na dojazdach do pracy. W dodataku mają większy wybór
tej pracy i mimo że kurs wzrósł to rata NIE.
Są tacy i tacy.
Ale nie o to tu chodzi bo większe niż się spodziewano wahnięcie kursu
jest tylko pretekstem do wyświetlenia na światło dzienne jakie bagno
panuje w bakach, jak się tam przestrzega prawa bankowego i jakie
korzystne oferty produkuje i proponuje klientom.
Bo do jasnej cholery nie wszystkim chodzi o pieniądze. Ja na franku
dobrze wychodzę.
Chodzi o przestrzeganie prawa.
Mam świadomość że jako słabsza strona umowy mogę być następnym razem
OSZUKANY, mogę strać lokum, pracę i wszyscy znowu umyją ręce.
I to przez kogo? Ładną panią z za biurka bankowego
PROTESTUJĘ :-)
z