-
21. Data: 2004-03-29 21:01:07
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "Paweł P." <p...@w...pl>
Użytkownik "SebCz" <a...@K...pl> napisał w wiadomości
news:opr5m5pbuox3ew17@news.tpi.pl...
> No, nie sądzę, żeby w umowie, którą podpisałem była sytuacja, że zlecenie
> na określoną datę będzie realizowane na następny dzień, a na stronie www
> będzie opisane już rano jako Zakończone OK.
może nie, że na określoną datę, ale przedział czasu, w którym bank ma obowiązek
zrealizować operację/dyspozycję powinen być (i często jest) określony w umowie.
> inny temat. I jeśli chodzi o podejście opisywane w tym poście kontra
> podejście Inteligo, to Inteligo jest 'z przodu'.
Nie korzystałem z "jego" usług, ale skoro tak piszecie to pewnei tak jest/musi być :)
>
> Myślę, że jeszcze kilka da się stworzyć. ;)
:)
--
_________________
Pozdrawiam
Paweł P.
p...@w...pl
-
22. Data: 2004-03-29 21:09:36
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "Paweł P." <p...@w...pl>
Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:bv0h60liqpab8obudvnkhouo5r6tjg6h8i@4ax.com...
>Sorry, kolego, jak chcesz żebym z tobą polemizował, to najpierw napisz swojego
>posta porządnie.
Będę zaszczycony, móc wymienić z tobą choćby słowo :) LOL
>Bo zrobiłeś to w tak niechlujny sposób, że przypisałeś sobie moje słowa. Co
>sobie wypraszam :P.
Jakoś, jak cytuję twoje posty, tekst autora nie jest poprzedzany odpowiednim znakiem.
Może
wina leży po twojej stronie?
Teraz musiałem ręcznie wstawiać ">".
A czy ty czytałeś netykietę? Bo jakoś w twoim poście nie widzę "parambuły", komu
odpowiadasz, kogo post cytujesz.
Także, zanim zaczniesz wytykać innym, sprawdź siebie.
Polemika z tobą na ten temat sprawia mi taką przyjemność, że jak dla mnie EOT.
--
_________________
Pozdrawiam
Paweł P.
p...@w...pl
-
23. Data: 2004-03-30 07:21:03
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "mobik" <m...@s...pl>
> ps. Przyznaj się pewnie wpadłeś do banku z "gębą" i nawrzucałeś
pracownikom od złodzieji??
> :))) (żartem)
akurat nie
-
24. Data: 2004-03-30 07:22:22
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "mobik" <m...@s...pl>
> On nie musi wiedzieć kiedy są sesje KIR-u, za to płaci bankowi. Jeżeli
więc
> bank nie jest w stanie wysłać przelewu w ten sam dzień, to nie powinien
ściągać
> kasy z konta, ewentualnie ją zablokować.
I to jest sedno sprawy.
Mam prawo dysponowac chyba swoimi pieniedzmi wedle uznania.
mobik
-
25. Data: 2004-03-30 07:24:37
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "mobik" <m...@s...pl>
> A brednią jest dla mnie wyzywanie od złodzieji, gdy nie ma się pojęcia o
rozliczeniach
> międzybankowych.
Od rozliczen miedzybankowych sa banki - ja bankowcem nie jestem i nie chce
byc.
Placa mi za cos zupelnie innego a ja place bankom za to, zeby robili dobrze
to co do nich nalezy.
mobik
-
26. Data: 2004-03-30 11:09:30
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Mon, 29 Mar 2004 23:09:36 +0200, w <c4a3ah$okl$1@absinth.dialog.net.pl>, "Paweł
P." <p...@w...pl> napisał(-a):
> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:bv0h60liqpab8obudvnkhouo5r6tjg6h8i@4ax.com...
> >Sorry, kolego, jak chcesz żebym z tobą polemizował, to najpierw napisz swojego
> >posta porządnie.
> Będę zaszczycony, móc wymienić z tobą choćby słowo :) LOL
Jeżeli to ciebie oduczy nieporządku to się cieszę :P.
> >Bo zrobiłeś to w tak niechlujny sposób, że przypisałeś sobie moje słowa. Co
> >sobie wypraszam :P.
> Jakoś, jak cytuję twoje posty, tekst autora nie jest poprzedzany odpowiednim
znakiem. Może
> wina leży po twojej stronie?
Tzn. to ja cytuję swój post? LOL
Zamiast szukać winnego ulecz swojego parchatego OE -- polecam OE Powet Tool.
> A czy ty czytałeś netykietę? Bo jakoś w twoim poście nie widzę "parambuły", komu
> odpowiadasz, kogo post cytujesz.
Twój post nie nadaje się do zacytowania
> Także, zanim zaczniesz wytykać innym, sprawdź siebie.
Sio po OE Power Tool!
> Polemika z tobą na ten temat sprawia mi taką przyjemność, że jak dla mnie EOT.
No idź już sobie...
PS. Ponieważ masz kłopoty z czytaniem to informuję, że w pierwszym poście hasła
"ukradli" były w cudzysłowiu. Jak sobie już poradzisz z poprawnym cytowaniem,
to ci wyjaśnię co to znaczy i jak to się odczytuje.
-
27. Data: 2004-03-30 21:58:20
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "Pulemiot" <p...@o...pl>
> I tu pytania:
> - co sie dzieje z MOIMI pieniedzmi przez okres 3 dni!!!!
Są "w drodze". trochę tak samo jak list, który wrzucasz do skrzynki i już go w
rękach nie masz, a nie ma go też nadawca,
> Przeciez gdybym tak przelam kilka mln to odsetki za te 3 dni bylyly calkiem,
> ale to calkiem znaczne.
hmmmm policzmy 5 milionów po 4% (niezła stawka) przez trzy dni to będzie ok.
164 PLN. Ale nie jestem pewien czy odsetki za dni wolne od pracy są również
liczone. A ile wynoszą odsetki na Twoim rachunku?
> Kto mi kradnie pieniadze - bo inaczej nie da sie tego nazwac skoro przez 3
> dni nie jestem w posiadaniu mojej wlasnej kasy!
kradnie nie jest właściwym słowem (swoją drogą jak wielu ludzi rzuca ciężkimi
oskarżeniami i potem nie potrafi powiedzieć przepraszam, kiedy uświadomią sobie
swoją pomyłkę). Tu raczej może być mowa o utraconych korzyściach.
Zacznijmy od początku. Dawniej operacje rozliczeniowe trwały długo nie paprając
się w historii bankowości, a zaczynając od Polski lat 90-tych aby rozliczenie
doszło do skutku musiał z banku do banku przewędrować papier. W sumie nie był
on rozrachunkiem, ale rozrachunek potwierdzał. Obecnie przy wykorzystaniu
ELIXIRu rolę tę pełni komunikat elektroniczny - jego przewędrowanie potwierdza
wykonanie rozliczenia. Minimalny czas od jego wyjścia z jednego banku do ojścia
do drugiego to około godziny. Czy można jeszcze krócej - tak. Czas od
obciążenia rachunku do otrzymania środków przez drugą stronę może być
nawet "ujemny" - ktoś dostanie kasę zanim mój rachunek zostanie obciążony
(płatność np kartą kedytową w ramach grace period).
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Każdy transfer, czy też przelew ma swoje
warunki, spisane w umowie, czy też regulaminie, które określają sposób jego
realizacji. W zależności od kosztów takiej operacji kształtowana jest również
jej cena. kosztem jest tu zapewnienie pokrycia przelewu na czas rozrachunku
operacji, ale również koszt działania wszystkich systemów informatycznych które
operację księgują, transmitują i kontrolują. Korzyścią z takiej operacji jest
możliwość zarobienia na odsetkach od płatności zlecanych w dniu T i
realizowanych w dniu T+1. Suma kosztów i korzyści daje cenę usługi (a
przynajmniej powinna). Po co to przydługie nwijanie o cenie i koszcie? Ano po
to, żeby wyjaśnić, że system oparty na blokadzie środków i naliczaniu odsetek
od zablokowanych środków na rzecz klienta jest droższy, a przez to cena
przelewu idzie w górę.
Przejdźmy do wniosków:
1. Każdy transfer pieniędzy ma swoje reguły ustalone pomiędzy stronami operacji.
2. Jakość przelewu kosztuje.
3. Zawsze można pilnować dokładnych godzin przelewu i wtedy nikt na nas nie
zarobi po kryjomu. Zapłacimy za to swoim czasem
pozdrawiam i życzę sukcesów w tropieniu następnych kradzieży.
PS Jak wyglądają wewnątrzkrajowe przelewy w Europie (data obciążenia / data
uznania)?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2004-03-31 07:17:20
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "mobik" <m...@s...pl>
Bardzo sympatyczy i sporo wyjasniajacy poscik
ludzko-bankowo-handlowo-ekonomiczno-informatyczny.
> Przeciez gdybym tak przelam kilka mln to odsetki za te 3 dni bylyly
calkiem,
> ale to calkiem znaczne.
> hmmmm policzmy 5 milionów po 4% (niezła stawka) przez trzy dni to będzie
ok.
> 164 PLN. Ale nie jestem pewien czy odsetki za dni wolne od pracy są
również
> liczone. A ile wynoszą odsetki na Twoim rachunku?
Odsetki w tym przypadku sa sprawa drugorzedna. Wazniejsza jest moja swoboda
w dysponowaniu moimi pieniedzmi.
Przeciez zauwaz ze jesli zlece ten przelew w piatek po poludniu to przez 3
dni jestem ubozszy o kwote przelewu.
Nie mam tych pieniedzy i to jest na papierze, zaksiegowane.
Jesli place w piatek karta to widz ana koncie ze mam zablokowane srodki na
koncie - pieniazki niby sa, nie moge z nich skorzystac ale przy okazji
zapewne dzieje sie tak, ze odsetki od tych zablokowanych pieniedzy zgarnia
bank. Bo skoro zaplacilem i juz tej kasy nie mam to nie ma powodu aby mi
naliczac odsetki za pieniadze, ktorych nie mam.
Jesli zrobie przelew to pieniadze mam ale na niby. To troche tak jakby
przyszedl do ciebie sasiad - zabral ci auto z parkingu i oddal za 3 dni.
> Tu raczej może być mowa o utraconych korzyściach.
Utracone korzysci? Czy prawo do robienia z moja kasa tego co chce jest dla
Ciebie utracona korzyscia?
> Zacznijmy od początku. Dawniej.....
Wiesz.... Jesli karzesz sie patrzec jak bylo dawniej i cieszyc sie z tego co
mamy to bardzo Ci wspolczuje.
Nie interesuje mnie co bylo dawniej bo cywilizacja idzie do przodu a
technologie sie rozwijaja.
Dlatego teraz operacja zaksiegowania kasy trwa ulamek sekundy a nie tyle co
DAWNIEJ.
Nie cieszmy sie z tego co mamy, kiedy mozemy miec wiecej i lepiej.
Oczywiscie jesli klienci beda sie cieszyc z tego, ze kiedys bylo dawniej to
nigdy nie doczekamy sie dostatecznego postepu i normalnosci w tym kraju.
> I tu dochodzimy do sedna sprawy. Każdy transfer, czy też przelew ma swoje
> warunki, spisane w umowie, czy też regulaminie
W chwili, gdy podpiwywalem umowe nie bylo wzmianki o takich rzcezach.
Bylo to dawno i jak pisalem regulamin zmienil sie z 1000 razy.
Czy prawo do dowolnosci w zmianie regulaminu uzasadnia pozbawiania klientow
pieniedzy?
Jutro ci zabiora kase z konta na miesiac i uzasadnia Ci, ze jest to zgodne z
przyjetym regulaminem z dnia......... Powodzenia.
> Korzyścią z takiej operacji jest
> możliwość zarobienia na odsetkach od płatności zlecanych w dniu T i
> realizowanych w dniu T+1. Suma kosztów i korzyści daje cenę usługi
Korzysci - to na przyklad comiesieczna oplata, ktra place za obsluge konta,
korzysci to oplata za przelewy, korzysci to dysponowanie moim kapitalem.
Cena uslugi jest uzaleziona od korzysci - i owszem - wiecej wplacam do
banku, mam lepsze warunki ale i wiecej place.
Niech sobie bank obraza moimi pieniedzmi - OK. Ale niech tego nie robi w
sytuacjach, kiedy tego sobie nie zycze. :-)
> Przejdźmy do wniosków:
> 1. Każdy transfer pieniędzy ma swoje reguły ustalone pomiędzy stronami
operacji.
W tym przypadku bank podiada w zasadzie wolna reke w zmienianiu tych regul.
> 2. Jakość przelewu kosztuje.
A jakie mam rozne warianty "jakosci" przelewu?
Czy jest bank, ktory oferuje mi realizacje przelewu w sobote albo w piatek
wieczorem?
Juz pomijam fakt ze poj p*****y bank A zamknal swoje szanowne siedziby przed
klientami w soboty co zapewne zakonczy sie moim definitywnym rozstaniem z
owa instytucja.
> 3. Zawsze można pilnować dokładnych godzin przelewu i wtedy nikt na nas
nie
> zarobi po kryjomu. Zapłacimy za to swoim czasem
Nie zawsze potrzeba przelania pieniedzy jest rozsadna (znaczy zgodna z
harmonogramem banku)
Czy zaoferujesz mi konto w ktoryms banku, ktore mi to zagwarantuje?
> pozdrawiam i życzę sukcesów w tropieniu następnych kradzieży.
A dziekuje. A na owy bank jestem ciety bo
mobik
-
29. Data: 2004-03-31 07:58:11
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl>
mobik wrote:
> Odsetki w tym przypadku sa sprawa drugorzedna. Wazniejsza jest moja
> swoboda w dysponowaniu moimi pieniedzmi.
co sie pienisz - masz swobode - zlecic mozesz z data piatkowa albo
poniedzialkowa a efekt bedzie ten sam. Wybrales piatek i teraz sie pieklisz
zamiast cieszyc ze swobody :-)
> Niech sobie bank obraza moimi pieniedzmi - OK. Ale niech tego nie
> robi w sytuacjach, kiedy tego sobie nie zycze. :-)
zazyczyles sobie - czy kazales zrobic przelew z data poniedzialkowa ???
*** blad ***
-
30. Data: 2004-03-31 20:55:21
Temat: Re: gdzie moje pieniadze? (ROR)
Od: "Paweł P." <p...@w...pl>
>Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
>news:p4li609iqor1ltqimkbj7bd554s9fq00n9@4ax.com...
>"Mon, 29 Mar 2004 23:09:36 +0200, w <c4a3ah$okl$1@absinth.dialog.net.pl>, "Paweł
>P." <p...@w...pl> napisał(-a):"
widzę że czynisz postępy :)) gratujacje, choć tyle
[
> Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:bv0h60liqpab8obudvnkhouo5r6tjg6h8i@4ax.com...
], ale to nie wiem po co tu? trochę logiki!
>Jeżeli to ciebie oduczy nieporządku to się cieszę :P.
o mój porządek się nie martw
>Tzn. to ja cytuję swój post? LOL
możesz to tak sbie tłumaczyć (jeśli w ten sposób ci ulży :)
>No idź już sobie...
o tym JA zdecyduję
>PS. Ponieważ masz kłopoty z czytaniem to informuję, że w pierwszym poście hasła
>"ukradli" były w cudzysłowiu. Jak sobie już poradzisz z poprawnym cytowaniem,
>to ci wyjaśnię co to znaczy i jak to się odczytuje.
O moją zdolność czytania nie martw się, proszę. Idzie mi świetnie.
Jeśli masz (lub autor) zamiar stosować metafory to lepiej pisz wiersze.
W usenecie liczy się, żeby "cię" zrozumieli a dla mnie slowo "złodziej" oznacza
jedno.
I to mnie najbardziej zaintrygowało.
--
_________________
Pozdrawiam
Paweł P.
p...@w...pl