eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › ile bylo warte X zl w roku 1984?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 11. Data: 2012-02-14 17:46:00
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: Gieniu <d...@i...eu>


    > przez siłę nabywczą liczona według jakiegoś koszyka zakupów.

    jakiego koszyka??? towary się zdobywało a nie kupowalo, wartośc
    złotego z tamtych można jedynie określić względem dolara, oczywiście
    po jego czarnorynkowym kursie, wszystkie inne sposoby zawodzą, były to
    kompletnie inne czasy w zaden sposób nie porównywalne do dzisiejszych,
    np używany samochód na giełdzie był droższy od nowego z fabryki,
    banany były byly kilkadziesiąt razy drozsze od jabłek, itp itd


  • 12. Data: 2012-02-14 17:55:54
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: Zenek <t...@p...pl>

    W dniu 2012-02-14 18:46, Gieniu pisze:
    >
    >> przez siłę nabywczą liczona według jakiegoś koszyka zakupów.
    >
    > jakiego koszyka??? towary się zdobywało a nie kupowalo, wartośc
    > złotego z tamtych można jedynie określić względem dolara, oczywiście
    > po jego czarnorynkowym kursie, wszystkie inne sposoby zawodzą, były to
    > kompletnie inne czasy w zaden sposób nie porównywalne do dzisiejszych,
    > np używany samochód na giełdzie był droższy od nowego z fabryki,
    > banany były byly kilkadziesiąt razy drozsze od jabłek, itp itd
    >


    Nastepny osiedlowy przyglup, a co maja banany do sily nabywczej pieniadza.

    Przed 2 wojna swiatowa nie bylo bananow a ludzie zyli.


  • 13. Data: 2012-02-14 18:18:36
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (14.02.2012 17:27), Zenek wrote:
    >
    >> .. ale sięgając pamięcią do niezbyt długiego okresu przeżytego za PRLu,
    >> to pamiętam, że w okolicach 85 roku złoty był wymienialny:
    >> - na chleb - o ile poszedłem do sklepu między 10 a 10:15, bądź między 14
    >> a 14:15 w dzień powszedni, bądź poszedłeś pod piekarnię w oklicach g
    >> 8:00 w sobotę,
    >> - na mleko - o ile poszedłem do sklepu nie później niż o 8:00 i miałem
    >> szczęście.
    >>
    >
    > Moze i byl niewymienialny ale co kupiles za te dolary jesli mogl bys
    > wymienic, chleb lub mleko w pewexie ?

    A co to ma do rzeczy? Chciałem tylko zadać kłam twierdzeniu że "mleko i
    chleb były zawsze".

    p. m.


  • 14. Data: 2012-02-14 18:19:58
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (14.02.2012 18:46), Gieniu wrote:
    >> przez siłę nabywczą liczona według jakiegoś koszyka zakupów.
    > jakiego koszyka??? towary się zdobywało a nie kupowalo,

    Mimo wszystko, mając X zł miesięcznej pensji, mogłeś kupić bądź zdobyć
    jakąś pulę produktów.

    Wiadomo, jeden więcej - inny mniej. Ale da się taki średni koszyk ułożyć.

    p. m.


  • 15. Data: 2012-02-14 18:28:44
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: Zenek <t...@p...pl>

    W dniu 2012-02-14 19:18, mvoicem pisze:
    > (14.02.2012 17:27), Zenek wrote:
    >>
    >>> .. ale sięgając pamięcią do niezbyt długiego okresu przeżytego za PRLu,
    >>> to pamiętam, że w okolicach 85 roku złoty był wymienialny:
    >>> - na chleb - o ile poszedłem do sklepu między 10 a 10:15, bądź między 14
    >>> a 14:15 w dzień powszedni, bądź poszedłeś pod piekarnię w oklicach g
    >>> 8:00 w sobotę,
    >>> - na mleko - o ile poszedłem do sklepu nie później niż o 8:00 i miałem
    >>> szczęście.
    >>>
    >>
    >> Moze i byl niewymienialny ale co kupiles za te dolary jesli mogl bys
    >> wymienic, chleb lub mleko w pewexie ?
    >
    > A co to ma do rzeczy? Chciałem tylko zadać kłam twierdzeniu że "mleko i
    > chleb były zawsze".
    >
    > p. m.
    >

    Bo byly ba nawet byly kolonie letnie darmowe dla pracownikow wielu
    zakladow pracy a na tych koloniach normalne jedzenie i nie tylko chleb z
    marmolada.
    Chleb w kazdym badz razie przypominal chleb a mleko i maslo mleko i
    maslo nie jakies plastikowo papierowe gowno.

    I nie pierdol juz glupot bo zylem w PRLu i doskonale pamietam co bylo a
    czego nie mozna bylo kupic.




  • 16. Data: 2012-02-14 18:35:32
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-02-14 18:55, Zenek pisze:
    > W dniu 2012-02-14 18:46, Gieniu pisze:
    >>
    >>> przez siłę nabywczą liczona według jakiegoś koszyka zakupów.
    >>
    >> jakiego koszyka??? towary się zdobywało a nie kupowalo, wartośc
    >> złotego z tamtych można jedynie określić względem dolara, oczywiście
    >> po jego czarnorynkowym kursie, wszystkie inne sposoby zawodzą, były to
    >> kompletnie inne czasy w zaden sposób nie porównywalne do dzisiejszych,
    >> np używany samochód na giełdzie był droższy od nowego z fabryki,
    >> banany były byly kilkadziesiąt razy drozsze od jabłek, itp itd
    >>
    >
    >
    > Nastepny osiedlowy przyglup, a co maja banany do sily nabywczej pieniadza.
    >
    > Przed 2 wojna swiatowa nie bylo bananow a ludzie zyli.

    Co Ty nie powiesz? Nie było? I skąd się wzięły? Pewno radzieccy uczeni
    je wynaleźli?

    >
    Kolejny nawiedzony... :) Ręce opadają...

    Zacytuję skecz Pietrzaka (z wczesnych '80) , z pamięci -
    ... panie, pamiętasz pan, tam przed wojną był taki sklep. Wtedy mówiło
    się "kolonialny". I przed tym sklepem stały beczki, a w tych beczkach -
    kawior. Czarny, biały, czerwony...
    Panie - i komu to przeszkadzało?



    --
    Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda


  • 17. Data: 2012-02-14 18:44:09
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (14.02.2012 19:28), Zenek wrote:
    >> A co to ma do rzeczy? Chciałem tylko zadać kłam twierdzeniu że "mleko i
    >> chleb były zawsze".
    [...]
    > Chleb w kazdym badz razie przypominal chleb a mleko i maslo mleko i
    > maslo nie jakies plastikowo papierowe gowno.
    >
    > I nie pierdol juz glupot bo zylem w PRLu i doskonale pamietam co bylo a
    > czego nie mozna bylo kupic.

    Cóż, ja pamiętam kilka zdarzeń które zadają kłam temu że pamiętasz co
    było ...

    - przez kilka dni byliśmy bez chleba (tj - jedliśmy jakieś czerstwe
    resztki), bo w sobotę nie załapaliśmy się na kolejkę, w poniedziałek nie
    dowieźli, we wtorek nie zdążyliśmy na dostawę, po południu nie mógł się
    nikt zwolnić z pracy/szkoły żeby kupić. W efekcie - od soboty do środy
    jedliśmy jakieś suchary + to co pożyczyliśmy od sąsiadów.
    - co najmniej raz mleka po prostu nie było przez kilka dni. Tj było,
    ale było mniej butelek niż wynosiła liczba osób w kolejce po nie.

    Więc tak, teoretycznie było wszystko. W praktyce - bywało różnie.

    p. m.


  • 18. Data: 2012-02-14 18:52:52
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: Zenek <t...@p...pl>

    W dniu 2012-02-14 19:44, mvoicem pisze:
    > (14.02.2012 19:28), Zenek wrote:
    >>> A co to ma do rzeczy? Chciałem tylko zadać kłam twierdzeniu że "mleko i
    >>> chleb były zawsze".
    > [...]
    >> Chleb w kazdym badz razie przypominal chleb a mleko i maslo mleko i
    >> maslo nie jakies plastikowo papierowe gowno.
    >>
    >> I nie pierdol juz glupot bo zylem w PRLu i doskonale pamietam co bylo a
    >> czego nie mozna bylo kupic.
    >
    > Cóż, ja pamiętam kilka zdarzeń które zadają kłam temu że pamiętasz co
    > było ...
    >
    > - przez kilka dni byliśmy bez chleba (tj - jedliśmy jakieś czerstwe
    > resztki), bo w sobotę nie załapaliśmy się na kolejkę, w poniedziałek nie
    > dowieźli, we wtorek nie zdążyliśmy na dostawę, po południu nie mógł się
    > nikt zwolnić z pracy/szkoły żeby kupić. W efekcie - od soboty do środy
    > jedliśmy jakieś suchary + to co pożyczyliśmy od sąsiadów.
    > - co najmniej raz mleka po prostu nie było przez kilka dni. Tj było, ale
    > było mniej butelek niż wynosiła liczba osób w kolejce po nie.
    >
    > Więc tak, teoretycznie było wszystko. W praktyce - bywało różnie.
    >
    > p. m.


    Tylko ze 1984 i kolejne lata to juz nie byl PRL a rzady kolesi ze znanym
    specjalistom od rozmontowywania panstwa Balcerowiczem.



  • 19. Data: 2012-02-14 18:54:18
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: Zenek <t...@p...pl>

    W dniu 2012-02-14 19:35, maruda pisze:
    > W dniu 2012-02-14 18:55, Zenek pisze:
    >> W dniu 2012-02-14 18:46, Gieniu pisze:
    >>>
    >>>> przez siłę nabywczą liczona według jakiegoś koszyka zakupów.
    >>>
    >>> jakiego koszyka??? towary się zdobywało a nie kupowalo, wartośc
    >>> złotego z tamtych można jedynie określić względem dolara, oczywiście
    >>> po jego czarnorynkowym kursie, wszystkie inne sposoby zawodzą, były to
    >>> kompletnie inne czasy w zaden sposób nie porównywalne do dzisiejszych,
    >>> np używany samochód na giełdzie był droższy od nowego z fabryki,
    >>> banany były byly kilkadziesiąt razy drozsze od jabłek, itp itd
    >>>
    >>
    >>
    >> Nastepny osiedlowy przyglup, a co maja banany do sily nabywczej
    >> pieniadza.
    >>
    >> Przed 2 wojna swiatowa nie bylo bananow a ludzie zyli.
    >
    > Co Ty nie powiesz? Nie było? I skąd się wzięły? Pewno radzieccy uczeni
    > je wynaleźli?
    >
    >>
    > Kolejny nawiedzony... :) Ręce opadają...
    >
    > Zacytuję skecz Pietrzaka (z wczesnych '80) , z pamięci -
    > ... panie, pamiętasz pan, tam przed wojną był taki sklep. Wtedy mówiło
    > się "kolonialny". I przed tym sklepem stały beczki, a w tych beczkach -
    > kawior. Czarny, biały, czerwony...
    > Panie - i komu to przeszkadzało?
    >
    >
    >


    A przypadkiem to nie byl skecz Laskowika i ekipy "z tyłu sklepu" ?


  • 20. Data: 2012-02-14 19:01:46
    Temat: Re: ile bylo warte X zl w roku 1984?
    Od: maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-02-14 19:44, mvoicem pisze:
    > (14.02.2012 19:28), Zenek wrote:
    >>> A co to ma do rzeczy? Chciałem tylko zadać kłam twierdzeniu że "mleko i
    >>> chleb były zawsze".
    > [...]
    >> Chleb w kazdym badz razie przypominal chleb a mleko i maslo mleko i
    >> maslo nie jakies plastikowo papierowe gowno.
    >>
    >> I nie pierdol juz glupot bo zylem w PRLu i doskonale pamietam co bylo a
    >> czego nie mozna bylo kupic.
    >
    > Cóż, ja pamiętam kilka zdarzeń które zadają kłam temu że pamiętasz co
    > było ...
    >
    > - przez kilka dni byliśmy bez chleba (tj - jedliśmy jakieś czerstwe
    > resztki), bo w sobotę nie załapaliśmy się na kolejkę, w poniedziałek nie
    > dowieźli, we wtorek nie zdążyliśmy na dostawę, po południu nie mógł się
    > nikt zwolnić z pracy/szkoły żeby kupić. W efekcie - od soboty do środy
    > jedliśmy jakieś suchary + to co pożyczyliśmy od sąsiadów.
    > - co najmniej raz mleka po prostu nie było przez kilka dni. Tj było, ale
    > było mniej butelek niż wynosiła liczba osób w kolejce po nie.
    >
    > Więc tak, teoretycznie było wszystko. W praktyce - bywało różnie.

    Trochę żartobliwie - kiedyś słyszałem rozmowę górników przed zjazdem, w
    kolejce do "szoli". Jeden się żalił, że żona wyjechała z dziećmi do mamy
    i został sam i musi się jakoś żywić. Na to drugi mu odpowiedział "jak
    mosz mleko zapłacone, a kartofle w piwnicy, to dosz se rady".
    :)

    ... a też stawałem w kolejce do mięsnego około północy, żeby rano coś na
    kartki kupić :) Takie były wtedy nocne rozrywki.



    --
    Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1