my newsreader told me that MK wrote:
> Najpopularniejsze moninaly to 50 i 100 pln. Nizsze maja chyba tylko Pekao,
> PKO, WBK i Kredyt Bank ( i do tej pory jak slysze ING ;)).

Kredyt Bank ma wielokrotności 20, ale we Wrocławiu i tak praktycznie tylko
Euronet znajduję.

--
Free Software - find interesting programs and change them
NetHack - meet interesting creatures, kill them and eat their bodies
Usenet - meet interesting people from all over the world and flame them
Decopter - unrealistic helicopter simulator, get it from http://decopter.sf.net

do góry

Wojciech Nawara wrote:
> Marcin Nowakowski napisał(a):
>
>>> do tej pory mozna bylo wybrac z bankomatow ing min. kwote 10zl teraz
>>> wielokrotnosc 50zl. tak wiec tzreba sie ewakuowac.
>>
>> A bilonu nie potrzebujesz wybierać?
>
> Bez przesady. 50 PLN to nie jest mała kwota.
>
> 10 to może przesada, ale 20 (jak w PKO BP) to wartość moim zdaniem
> optymalna.

Dla kogo? Dla przedszkolaka, który idzie na lody (nędzne 15 gałek:) ?
Daj spokój - przeciętne zakupy to 50 zł.
Przez osoby wybierające takie małe kwoty są niepotrzebne kolejki przy
niektórych bankomatach :) Zamiast wybrac 50 wybierają 5 razy po 10 -
wracając kilka razy tego samego dnia...
Leszek

do góry

Wojtek Szweicer:
> Mnie na fizyce uczono, że tysiąc to kilo (k) a tysiąc tysięcy=milion
> to mega (M). Poprawnie powinno być 60 Mm, dzięki temu oszczędza się
> jeszcze jedną literę.

i klawiatura się mniej wyciera

--
SoReN soren [at] gazeta . pl
Kiedyś spotykało się dziewczyny co potrafiły gotować, jak ich matki,
teraz spotyka się dziewczyny co potrafią chlać jak ich ojcowie.

do góry

MK wrote:
> "Bogdan B." <b...@w...pl> wrote in message
> news:e3lnit$p4n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> A nie myślałeś żeby zoptymalizować to chodzenie do bankomatu?
>> Ja zamiast chodzić codziennie chodzę raz na dwa tygodnie. Stąd mam w
>> portfelu (bo portfel też mam) >> 20 zł.
>>
>
> Wiesz, ja mam w miesiacu ze 3 transakcje bankomatowe :). Z bankomatu
> wyciagam kase tylko wtedy gdy musze. Nie przeszkadza mi, ze ktos dokonuje
> ich 5 czy nawet 10 w miesiacu. I nie moge pojac skad ta napasc na osoby,
> ktore chca wyplacac po 20, albo po 70.
>

jak ktoś ma hobby, żeby chodzić do bankomatu codziennie po 10 zł, to nie
ma sprawy, ale nie widze powodu, dlaczego bvank miałby do tego dopłacać.
Bo utrzymanie takich drobnych w bankomacie po prostu kosztuje.

do góry

MK wrote:
> "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> wrote in message
> news:e3lni5$434$1@inews.gazeta.pl...
>> Ale nie da się nadpłaty wydać na cokolwiek innego. A z portfela kasę
>> można wydać gdzie się chce.
>>
>
> Przed chwila pisales, ze to bez znaczenia jesli dokonujesz platnosci
> cyklicznie.
Raz napisałem,że mi bo to nie przeszkadzało, gdy mi ktoś narzucił
warunek, że przelewy cykliczne jako wilokrotność 50 zł, bo nadpłata i
tak poszłaby na konto następnego rachunku,
a drugi raz napisałem, że przykład nie oddaje dokładnie tego samego, bo
nadpłaty na rachunku nie da się wydać co chce.
A "nadpłatę" z bankomatu można wsadzić do portfela i wydac na co się
chce. Więc podany przykład nie jest taki sam jak wypłata 10 zł z bankomatu.
A ty zrobiłeś mix i wyszlo ci co wyszło.


A kase rzeczywiscie mozna wydac na co sie chce... np. na "nic"
Ile czasu zajmuje ci wydanie 50 zł. Że takim dużym problemem jest
trzymanie przez ciebie 40 zł w portfalu przez "strasznie długi okres"
zanim je wydasz?
Mówisz o tym jakby bankomaty wypłacały minimum 5 tyś.


> ;).
>
>> ????
>> Do bankomatów samych 50 nie pakują. Specjalnie dla misztala 200 też tam
> są.
>
> 200 sa w nie tak wielu. gdybys wyplacal po kilkaset pln to bys wiedzial :).

z tego samego powodu jak 10 zł. Nikt ich po prostu nie wypłaca. Jedno za
drobne, drugie za grube.
Chodziło mi o to, że jak Misztal chce grubszą kwotę to też ją z
bankomatu wypłaci.


>
>> To nie jest tak, że ty czegoś nie możesz zrobić przez te 50 zł.
>> To jest po prostu zachcianka, jak chcę mieć po 10 i już.
>> Bo pozostałe 40 zł schować do portfela i jak chcesz sobie wypłacić 10
>> zł, to przeciągnij kartą po portfelu i wyjmij z niego 10 zł i już.
>
> To jest tak, ze np. masz 13-letnie dziecko. Takiemu dziecku mozesz otworzyc
> rachunek (zalozmy, ze chcesz nauczyc je oszczedzania, korzystania z uslug
> bankowych itp). Co tydzien przeleqwasz dziecku 50 pln, ono ma karte i zeby
> kupic sobie dropsy biegnie do bankomatu i... wyciaga cala kase. Ale jak ktos
> juz napisal powyzej po co gowniarzowi konto "nie stac cie na wyciagniecie 50
> pln to sp**** z banku" ;)

:)
to go naucz posługiwać się kartą tak jak należy.
Karta służy do robienia zakupów, a nie do wypłacania 1.50 zł z
bankomatu, żeby zaraz z gotówką lecieć do supermarketu "po ciukierka".
Dlaczego nie masz pretensji, że 50 gr też się nie da wypłacić i potem
synek musi nosić resztę w kieszeni i jeszcze może zgubić.

Jak go uczysz "od d.. strony" to co się dziwisz, że masz kłopoty. Może
sam najpierw powinieneś się nauczyć korzystać z karty.




>
> Chcialbym zwrocic uwage, ze nikt nie zakwestionowal prawa ING do rezygnacji
> z mniejszych nominalow. Nie bylo zadnych epitetow w strone banku. Natomiast
> osoby, ktore opowiedzialy sie za wieksza swoboda zaczeto obrazac. Bez sensu.
>

w ramach większej swobody niech sobie znajdą bank, który im odpowiada.

do góry

Leszek wrote:
> Wojciech Nawara wrote:
>> Marcin Nowakowski napisał(a):
>>
>>>> do tej pory mozna bylo wybrac z bankomatow ing min. kwote 10zl teraz
>>>> wielokrotnosc 50zl. tak wiec tzreba sie ewakuowac.
>>>
>>> A bilonu nie potrzebujesz wybierać?
>>
>> Bez przesady. 50 PLN to nie jest mała kwota.
>>
>> 10 to może przesada, ale 20 (jak w PKO BP) to wartość moim zdaniem
>> optymalna.
>
> Dla kogo? Dla przedszkolaka, który idzie na lody (nędzne 15 gałek:) ?
> Daj spokój - przeciętne zakupy to 50 zł.
> Przez osoby wybierające takie małe kwoty są niepotrzebne kolejki przy
> niektórych bankomatach :) Zamiast wybrac 50 wybierają 5 razy po 10 -
> wracając kilka razy tego samego dnia...
> Leszek

A powiedzcie mi w ogóle po kiego grzyba wy wypłacacie gotówkę z
bankomatu zamiast robić zakupy kartą?

do góry

cienislaw napisał:
> powiem tak - nie wazne jakie nominaly moznaby wybierac z bankomatu, co
> nie pojde i chce sobie wziasc sume inna niz podzielna przez 50, to
> prawie zawsze wyskoczy ze dostepne nominaly to 50 i 100. zatem czy
> wprowadza to odgornie, czy ludzie sami wybiora nizsze nominaly (jak ich
> nie ma to znaczy ze ktos je wybral, a jak je wybral, znaczy ze byly mu
> potrzebne takie a nie inne sumy), jest mnie prawde mowiac bez roznicy.
> ale w sytuacjach krytycznych wlasnie (koniec miesiaca, a ja potrzebuje
> CALEJ gotowki z konta), milo miec mozliwosc wybierania nawet po 10zl.

Bluźnisz ;) Zaraz się niektórzy oburzą, że te 2376,50 zł to trzeba
wypłacać w kasie banku zamiast z bankomatu ;)

K.

do góry

cienislaw wrote:
> ale w sytuacjach krytycznych wlasnie
> (koniec miesiaca, a ja potrzebuje CALEJ gotowki z konta), milo miec
> mozliwosc wybierania nawet po 10zl.
>
jak masz sytuację krytyczną i potrzebujesz całej gotówki z konta to weź
sobie załat limit debetowy w koncie.
Wówczas nie dość, że będziesz mógł wypłacić całą gotówkę z konta to
jeszcze trochę ponadto.
I wówczas sytuacja krytyczna już nie będzie.

do góry

Witam.

> A powiedzcie mi w ogóle po kiego grzyba wy wypłacacie gotówkę z
> bankomatu zamiast robić zakupy kartą?

Za bilety miesięczne komunikacji miejskiej czy PKSu nie da się zapłacić
kartą. Na większości stacji PKP również.
Mniejsze stacje benzynowe z LPG - słabo.
Taksówki, panie przy głównych drogach też rzadko przyjmują karty...
Poczta - no tu można, ale wiadomo, że się nie bardzo opłaca...
Piekarnie, cukiernie - rzadko.
Sam łatwo dopiszesz kilka(naście/dziesiąt) pozycji...

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG 9304589
Odpisując usuń iksy

do góry

Dnia Sun, 7 May 2006 15:23:52 +0000 (UTC), Jacek Popławski napisał(a):
> my newsreader told me that Jacek Osiecki wrote:
>> A po co mi 50zł? Ja np. wszędzie gdzie się da płacę kartą i nie mam ochoty
>> wozić gotówki przy sobie...
> Skoro płacisz kartą to po co Ci bankomat?!

Bo za gazetę w kiosku kartą nie zapłacę, tak samo nie zapłacę kartą 5zł za
kwiatka na targowisku.

>> No i jeszcze jedno: weź zapłać taksiarzowi 10zł banknotem 50zł - zaraz
>> będzie robił fochy, a jak nie ma przy sobie reszty (np. dopiero zaczyna
>> dzień) to potem miłego czekania aż gdzieś dojedzie i rozmieni...

> Bo po to jest portfel, by nosić w nim drobne.

No to noszę - 10 do 30zł.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry