Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjbjqf$grh$1@inews.gazeta.pl...
> czyli na opinii czlowieka materialnie zainteresowanego sprzedaza...
> do bani.

Dla obcych zachęcał do kupna
"Dla swoich" wyjawił nagą prawdę i odradzał transakcję wiązaną

do góry

Użytkownik "SP9LWH" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cjc1ns$7el$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:cjbjqf$grh$1@inews.gazeta.pl...
> > czyli na opinii czlowieka materialnie zainteresowanego sprzedaza...
> > do bani.
>
> Dla obcych zachęcał do kupna
> "Dla swoich" wyjawił nagą prawdę i odradzał transakcję wiązaną

Zapewne nie byles przy tej rozmowie z "obcymi" wiec nie bylo mu trudno cie
marketingowo zabelkotac...;-)
Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar i mowi
ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla pana...
Sprzedaz jest, prowizja jest...;-)

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

Użytkownik "Tomasz Skorupa" <s...@o...na.liste> napisał w wiadomości
news:cjbkf3$iuf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Slawek Kos" wrote in message:
> > czyli na opinii czlowieka materialnie zainteresowanego sprzedaza...
> > do bani.
>
> Dlaczego do bani, przecież ten człowiek _odradzał_ zakup ubezpieczenia.

Ja przeczytalem co innego.
Odradzal zakup jednego ubezpieczenia po to by zaproponowac zakup innego...

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

obligacje, bo chyba nie bedzie u nas kolejnej argentyny ???!!! choc kto to wie :(((

--
==============
usun "NOSPAM" z mojego adresu
==============

do góry

Najlepiej to nikomu nie dawać nawet grosza tylko inwestować na bieżąco w
dziecko. Moja Mama zbierała w PZU i w latach 90tych mieli mojej siostrze
wypłacić równowartość mieszkania no i wypłacili dokładnie tyle ile miało być
20 000zł tylko tyle że to wystarczyło na bilet w jedną stronę do
najbliższego PZU, ponieważ był tam jakiś pragraf że pieniążki się nie
rewaloryzują. Dlatego napewno nie dawaj żadnemu pejsatemu bo Cię okradnie,
tylko inwestuj w swój biznes lub w naukę dziecka to się lipiej opłaca choć
zyski przychodzą później.
Pozdr.
Tomek


Użytkownik "MaLeK" <M...@V...PL> napisał w wiadomości
news:cj9uis$rri$2@mamut1.aster.pl...
> Witam
> Nie wiem czy pisze na dobra grupe , jezeli tak nie jest prosze skierowac
> mnie na odpowiednia. Chcialbym wplacac dziecku po kiladziesiat pln. co
> miesiac zeby po dojsciu do wieku 18-21 lat moglo wyplacic jakas
odpowiednia
> kwote. Wiem ze moge wplacac na konto , jednak moze jest jakis produkt
> bankowy lub jakis fundusz stwozony specjalnie w tym celu. Ma to byc
prezent
> dla dziecka ktore ma teraz kilka miesiecy.
> Dziekuje za sugestie
>
> Malek
>
>

do góry

> Dlatego lepiej to zrobić rozłącznie
> Ubezpieczenie na życie, zdrowie osobno
> A posag osobno

czyli 3 ubezpieczenia??

!!! NIGDY nie kupuj żadnej polisy z funduszem inwestycyjnym. Nigdy nie
będziesz wiedział ile pieniędzy tracisz ze swoich składek. TU okradnie Cię,
a agent dlatego tak zachęca, bo przez pierwsze 2 lata ma 60-80% Twojej
wpłaty (zależy od TU).
Pogoń agenta, idź do biura maklerskiego i pogadaj. Jeśli używasz internetu
kup w supermarkecie mbanku jakiś fundusz zrównoważony, na który się
zdecydujesz i tyle.
pozdrawiam

ps
jeśli masz pracę, która zagraza utratą zdrowia lub życia, to możesz SIEBIE
ubezpieczyć na życie, a po co dziecku takie ubezpieczenie?
jak masz prace to masz opiekę zdrowotną, jak masz do tego jakiś pakiet w
prywatnej przychodni to po co ci ubezpiecznie zdrowotne?

do góry

Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:cjc948$t84$1@inews.gazeta.pl...
> Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar i
> mowi
> ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla pana...

Ależ on mi sugerował wykup jedynie ubezpieczenia życiowego, a inwestowanie
gdziekolwiek, ale nie w ubezpieczalni

do góry

Użytkownik "aerowujek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cjcbad$6mk$1@news.onet.pl...

> tylko inwestuj w swój biznes lub w naukę dziecka to się lipiej opłaca choć

W niemowlaka trudno zainwestować
Po to mu się kupuje "wyprawkę" by miał na ewentualny start w dorosłość
(jakieś studia, jakieś wypadki losowe)
Przed pełnoletnością dziecku pieniądze są zbędne. Kieszonkowe zużyje , na co
uzna za stosowne

do góry

Użytkownik "SP9LWH" <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cjcd1i$stj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...com> napisał w wiadomości
> news:cjc948$t84$1@inews.gazeta.pl...
> > Przeciez to jest stary chwyt komiwojazera - pokazuje sie jeden towar i
> > mowi
> > ze on jest wlasciwie kiepski, ale tu, o jest lepszy specjalnie dla
pana...
>
> Ależ on mi sugerował wykup jedynie ubezpieczenia życiowego, a
inwestowanie
> gdziekolwiek, ale nie w ubezpieczalni

Widze, ze ci niezle mozg wypral...;-)
Przeca to sie sprowadza ciagle do tego samego - namowil cie do zakupu
swojego produktu. A jak to zrobil i jakich glupot ci nawciskal to niewazne,
wazne ze skutecznie bo teraz ty jestes jego "rzecznikiem" i powtarzasz ten
marketingowy belkot jako jedynie sluszna prawde objawiona....

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

Użytkownik "Slawek Kos" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjdk1o$kn6$1@inews.gazeta.pl...

> swojego produktu. A jak to zrobil i jakich glupot ci nawciskal to
> niewazne,
> wazne ze skutecznie bo teraz ty jestes jego "rzecznikiem" i powtarzasz ten
> marketingowy belkot jako jedynie sluszna prawde objawiona....

Możesz to tak postrzegać
Ja jednak już się przekonałem, że "inwestycja" ma być osobno i dać się
zamienić na pieniądze w kilkadziesiąt godzin od podjęcia decyzji, bez dużych
strat.
To załatwia każde TFI. Z ubezpieczeniem z funduszem bym tego nie zrobił bez
dużych strat

do góry