-
1. Data: 2009-09-15 15:57:14
Temat: jak policzyc oprocentowanie i zysk ?gdy...
Od: "henk" <h...@i...pl>
Witam
Chcalbym sie dowiedziec jak mam policzyc na biezaco "procenty"w takim
wypadku:
Ktos mi pozycza 100zł ale nie na rok, a na jeden miesiac.
Chcialbym policzyc ile musze mu dodac do tych 100zł oprocentowania ?
Mam problem bo wszedzie podaja oprocentowanie w skali ROKU, A Ja chcialbym
umiec przeliczca takie oprocentowanie od razu na ilosc miesiecy, ktore
trzymam te 100zł u siebie, przypuscmy ze po miesiacu znajomy powie,ze moge
je oddac za kolejny miesiac lub 3 miesiace itd...oprocentowanei chailbym
uzyc jakies SREDNIE , ktore teraz oferuja banki.
Dzikuje za lopatologiczne wytlumaczenie
-
2. Data: 2009-09-15 16:09:50
Temat: Re: jak policzyc oprocentowanie i zysk ?gdy...
Od: Tomek z Wawy <t...@t...pl>
On 15 Wrz, 17:57, "henk" <h...@i...pl> wrote:
> Ktos mi pozycza 100zł ale nie na rok, a na jeden miesiac.
> Chcialbym policzyc ile musze mu dodac do tych 100zł oprocentowania ?
Myślę, że oddać masz pieniądze, a nie procenty...
> Mam problem bo wszedzie podaja oprocentowanie w skali ROKU, A Ja chcialbym
> umiec przeliczca takie oprocentowanie od razu na ilosc miesiecy, ktore
> trzymam te 100zł u siebie, przypuscmy ze po miesiacu znajomy powie,ze moge
> je oddac za kolejny miesiac lub 3 miesiace itd...oprocentowanei chailbym
> uzyc jakies SREDNIE , ktore teraz oferuja banki.
> Dzikuje za lopatologiczne wytlumaczenie
Najpierw musiałbyś w języku polskim opisać o co Ci chodzi. Bo nie
widzę problemu w podzieleniu oprocentowania w skali roku przez liczbę
12 miesięcy i doliczenia go do 100 zł...
-
3. Data: 2009-09-15 16:20:18
Temat: Re: jak policzyc oprocentowanie i zysk ?gdy...
Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>
"henk" <h...@i...pl> wrote in message
news:h8odgs$elg$1@opal.icpnet.pl...
> Witam
> Chcalbym sie dowiedziec jak mam policzyc na biezaco "procenty"w takim
> wypadku:
> Ktos mi pozycza 100zł ale nie na rok, a na jeden miesiac.
> Chcialbym policzyc ile musze mu dodac do tych 100zł oprocentowania ?
> Mam problem bo wszedzie podaja oprocentowanie w skali ROKU, A Ja chcialbym
> umiec przeliczca takie oprocentowanie od razu na ilosc miesiecy, ktore
> trzymam te 100zł u siebie, przypuscmy ze po miesiacu znajomy powie,ze moge
> je oddac za kolejny miesiac lub 3 miesiace itd...oprocentowanei chailbym
> uzyc jakies SREDNIE , ktore teraz oferuja banki.
> Dzikuje za lopatologiczne wytlumaczenie
>
>
>
>
zalozmy, ze pozyczasz na 10% rocznie czyli czyli twoje odsetki za caly rok
100zl*10/100=10zl , nastepnie dzielisz przez 365 dni i mnozysz przez ilosc
dni np 30. Reasumujac po miesiacu mialbys do oddania dodatkowo 0.8219zl od
pozyczonych 100zl. Za kolejne miesiace masz wielokrotnosc tej sumy.
Zakladamy, ze odsetki nie kapitalizuja sie po miesiacu, a jezeli tak to cale
dzialanie dla nastepnego miesiaca przeprowadzasz od kwoty 100.8219zl co daje
0.8286 zl odsetek za nowy miesiac i tak dalej zwiekszajac baze o narosle
odsetki. Prosta matematyka.
-
4. Data: 2009-09-16 06:57:03
Temat: Re: jak policzyc oprocentowanie i zysk ?gdy...
Od: adp <a...@p...onet.pl>
> zalozmy, ze pozyczasz na 10% rocznie czyli czyli twoje odsetki za caly rok
> 100zl*10/100=10zl , nastepnie dzielisz przez 365 dni i mnozysz przez ilosc
> dni np 30. Reasumujac po miesiacu mialbys do oddania dodatkowo 0.8219zl od
> pozyczonych 100zl. Za kolejne miesiace masz wielokrotnosc tej sumy.
> Zakladamy, ze odsetki nie kapitalizuja sie po miesiacu, a jezeli tak to cale
> dzialanie dla nastepnego miesiaca przeprowadzasz od kwoty 100.8219zl co daje
> 0.8286 zl odsetek za nowy miesiac i tak dalej zwiekszajac baze o narosle
> odsetki. Prosta matematyka.
Jesli juz bawimy sie w kapitalizowanie 83 groszy, to uczciwiej jest
powiedziec, ze w ogole przejscie z oprocentowania rocznego na
odpowiednik w skali miesiaca - to NIE ZADNE DZIELENIE, ale uzycie
wzoru
p_mies = (p_rok + 1) ^ (1/12) - 1
czyli uzywam pierwiastka 12 stopnia, co w tym przypadku da odsetki po
miesiacu = 80 gr. A to juz nie to samo, a poza tym - liczy sie tez
zrozumienie samego mechanizmu...
> odsetki. Prosta matematyka.
Prosta, ale juz nie tak banalna, jak by sie wydawalo...