który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5 nieużywanych
numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz pierwszy od paru
lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go nie wykrywają

do góry

> który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5 nieużywanych
> numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz pierwszy od paru
> lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go nie wykrywają

Ja tak miałem kiedy podawałem zły numer klienta.

do góry

> który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5
nieużywanych
> numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz pierwszy od paru
> lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go nie wykrywają

windows/drivers/etc/hosts

--
Krzysiek, Kraków

do góry

In news:48642136$0$29655$f69f905@mamut2.aster.pl, *Ra* wrote:
> który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5
> nieużywanych numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz
> pierwszy od paru lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go
> nie wykrywają

uzyj COMBOFIX

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry

Maciek pisze:
>> który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5
>> nieużywanych numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz
>> pierwszy od paru lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go
>> nie wykrywają
>
> Ja tak miałem kiedy podawałem zły numer klienta.
>
nie, przecież z daleka widac że to śmierdzi, nawet pomijając fakt że nie
mam listy haseł jednorazowych bo używam smsów
Podpiąłem proxy i widac że idą 2 strzały jeden na mbank drugi z hasłem
na 69.64.95.198. Dzięki temu certyfikat mbanku jest ważny

do góry

KsZZysiek pisze:
>> który udaje stronę mbanku ? po logowaniu prosi o podanie 5
> nieużywanych
>> numerów z listy. Załapałem niestety ten shit - po raz pierwszy od paru
>> lat - i ani search & destroy ani inne programy mi go nie wykrywają
>
> windows/drivers/etc/hosts
>
nie ma lewego wpisu

do góry

> nie ma lewego wpisu

Niby jak to stwierdziłeś ... przeciez na świecie jest "tona" wirusów co
podstawia "lewą" zawartość ważnych plików.

--
Krzysiek, Kraków

do góry

> nie, przecież z daleka widac że to śmierdzi, nawet pomijając fakt że nie
> mam listy haseł jednorazowych bo używam smsów
> Podpiąłem proxy i widac że idą 2 strzały jeden na mbank drugi z hasłem na
> 69.64.95.198. Dzięki temu certyfikat mbanku jest ważny

I co? Pozbyłeś się go?
U mnie jakoś wrócił i tym razem skany mksem + kasowanie hosts nie pomagają.
(wczejsniej po tej operacji było dobrze przez jakiś czas)

Maciek

do góry