eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankijak tacy debile
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2024-12-27 16:58:58
    Temat: Re: jak tacy debile
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>

    Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl> writes:

    > Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> writes:
    >
    >> Pominąłeś jedno słowo "sekwencyjnie" tzn najpierw wysyłam 1000. Dopiero
    >> po zakończeniu wysyłam kolejne 1000 itp.
    >> W żadnym razie nie mam szansy stracić więcej niż 1000
    >
    > Nie. Po pierwszej stracie pójdziesz do innego kantoru i tam też strata
    > jest możliwa. Teoretycznie możesz stracić wszystko.
    Ale ten "inny kantor" może mieć inne parametry (np. gwarancje ustawowe)
    i założenie, że jest stały wskażnik ryzyka bierze w łeb.

    KJ

    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
    QOTD:
    "It's a cold bowl of chili, when love don't work out."


  • 22. Data: 2024-12-27 18:20:30
    Temat: Re: jak tacy debile
    Od: Animka <a...@n...chmurka.net>

    W dniu 27.12.2024 o 16:58, Kamil Jońca pisze:
    > Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl> writes:
    >
    >> Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> writes:
    >>
    >>> Pominąłeś jedno słowo "sekwencyjnie" tzn najpierw wysyłam 1000. Dopiero
    >>> po zakończeniu wysyłam kolejne 1000 itp.
    >>> W żadnym razie nie mam szansy stracić więcej niż 1000
    >>
    >> Nie. Po pierwszej stracie pójdziesz do innego kantoru i tam też strata
    >> jest możliwa. Teoretycznie możesz stracić wszystko.

    Czyli następni oszuści. Nikt nie ma nad nimi kontroli?

    > Ale ten "inny kantor" może mieć inne parametry (np. gwarancje ustawowe)
    > i założenie, że jest stały wskażnik ryzyka bierze w łeb.
    >
    > KJ
    >


    --
    animka


  • 23. Data: 2024-12-28 16:51:14
    Temat: Re: jak tacy debile
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> writes:

    > Ale ten "inny kantor" może mieć inne parametry (np. gwarancje ustawowe)
    > i założenie, że jest stały wskażnik ryzyka bierze w łeb.

    Ano. Ale albo będzie lepszy (= w przeliczeniu w końcu tańszy, biorąc pod
    uwagę koszty, wartość oczekiwaną straty związanej z ryzykiem i wszystko
    inne), i wtedy dlaczego nie poszedłeś do niego od razu?
    Albo gorszy, no to będzie jeszcze drożej (gorzej).

    Mówią że cudów nie ma. Ogólnie rzecz biorąc to nie wiem, ale akurat
    w takim przypadku, to jestem skłonny się zgodzić.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 24. Data: 2024-12-31 14:02:28
    Temat: Re: jak tacy debile
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2024-12-25 o 13:24, Krzysztof Hałasa pisze:
    > Nie. Po pierwszej stracie pójdziesz do innego kantoru i tam też strata
    > jest możliwa. Teoretycznie możesz stracić wszystko.
    >
    > Sprowadza się to do tego, czy wolisz zaryzykować 100 kzł
    > z prawdopodobieństwem straty 1%, czy 10 kzł z prawdopodobieństwem 10%
    > (w przybliżeniu, ale iloczyn jest stały dokładnie).

    Wytłumacz dlaczego osoba wymieniająca 100kzł ponosi ryzyko 1%, a osoba
    wymieniająca 10kzł ponosi ryzyko 10%.
    I czy słusznie podejrzewam, że jakbym chciał wymienić 1kzł to miałbym
    praktycznie gwarancję, że kasy nie dostanę.

    > Dla mnie nie ma tu
    > żadnej istotnej różnicy, ale zdaję sobie sprawę, że różne osoby mogą do
    > tego podchodzić inaczej.

    Na maturze z matmy miałem:
    - skończyć godzinę przed czasem (rodzice z bratem byli już na 4 dniowym
    Międzynarodowym Spływie na Wdzie i miałem zdążyć dojechać),
    - robić zadanie z rachunku prawdopodobieństwa bo to jest proste i
    szybkie (za moich czasów wybierało się 3 z 5 zadań).
    Ale pani czytając zadanie z rachunku stanęła koło mojej ławki i między
    zdaniami zadania wtrącała (tylko do mnie) teksty w stylu "Ale
    wymyślili!", "Kto to zrobi?!" itp.
    Napędziła mi strachu - że jest w zadaniu chyba jakiś hak, którego ja w
    ogóle nie dostrzegam.

    Zrobiłem więc badanie przebiegu zmienności (4 strony na brudno i potem 3
    na czysto).
    Została mi chwilka więc jako nie punktowane zrobiłem jeszcze to z
    rachunku. Na jednej stronie A4 zmieściły mi się 3 rozwiązania
    zaczynające się odpowiednio od słów:
    1. Z wzoru na prawdopodobieństwo warunkowe...
    2. Z wzoru Bernoulliego ....
    3. Na chłopski rozum...

    Każde z rozwiązań przechodząc przez inne pośrednie liczby dawało taki
    sam wynik końcowy.

    Na mój chłopski rozum ryzyko, że kantor akurat między moją wpłatą a
    wypłatą przestanie działać jest takie samo niezależnie, czy wpłacę 1zł,
    czy 1Mzł.
    A Twoje rozumowanie opiera się na założeniu, że im mniejsza wpłata tym
    ryzyko większe.
    Wytłumacz, bo nie ogarniam.
    P.G.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1