On Wed, 1 Sep 2004 01:25:23 +0200, "LuK" <f...@N...pl> wrote:

>- kupuje cos w sklepie placac kredytowka np. za 500 pln bo taki mam
>max.limit na transakcje bezgotowke (Electronem mbanku)
>
>- za 5 minut oddaje towar i mowie ze nie chce juz go
>
>- nastepuje zwrot na karte
Oddajac towar powiedz ze chcesz zwrot gotowka a jesli powiedza ze
musibyc na te karte ktora dokonales zakupu to powiedz ze karta Ci
wlasnie zostala skradziona i zastrzegles ja. Wowczas nie beda mieli
wyjscia. Zobacz tez watek:
news:vg5fc0pdacd677deib2bfag77fdiclqg7l@4ax.com

WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl

do góry

> Ciężko zrozumieć, że wyrobiłeś sobie kartę kredytową i teraz
> kombinujesz jak koń pod górę żeby nie zapłacić 5-10 PLN prowizji przy
> wypłacie gotówki z bankomatu... Tak jak Ci co robią przelewy po 2000
> PLN z konta na konto, żeby nie zapłaciś 1 pln za prowadzenie
> rachunku. Dzięki takim zachowaniom Polacy są postrzegani na świecie
> jako naród dziadujących kombinatorów....

Bo takim narodem jestesmy ( a przynajmniej znacza czesc spoleczenstwa ).
Ceny mam jak w starych krajach UE, a zarobki kazdy wie jakie. Zeby dalo sie
przezyc znaczna czesc spoleczenstwa musi kombinowac ( i to dosyc mocno ).


> PS. I żeby nie było niedomówień, ja też oszczędzam, ale używam przy
> tym tego co mam pomiędzy uszami.

Ktos opisujacy powyzszy sposob rowniez uzywa tego samego organu, bo sposob
to calkiem stary i calkiem skuteczny.


pozdrawiam
--
Mithos
m...@o...No.More.Spam.pl
GG 3442873

do góry

Użytkownik "Lopez" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ch4l13$ok9$1@news.onet.pl...
> Grupowicz "Catbert", używający adresu <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
> napisał:

> Przykro mi, ale jak slysze takie kontrargumenty jak Twoje to ja sie
zaczynam
> zastanawiac kto jest bardziej dziwny. Bez urazy :)

Dziwny (i to ostrożnie powiedziane) jest człowiek, który napada normalnych
ludzi przy kasie żeby dostać od nich gotówkę, a zapłacić kartą i dzięki temu
nie zapłacić prowizji 5 pln w bankomacie.


--
Pozdrawiam
Jarek23

Wyrzuć -23- ze zwrotnego maila.

do góry

Użytkownik "Catbert" <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ch4t7p$702$1@korweta.task.gda.pl...
> On 9/1/2004 4:08 PM, Lopez wrote:
>

> Nigdy nie twierdziłem, że nie jestem dziwny - pozwala mi to czuć się
> dobrze wsród biegających z kredytówkami (najlepiej jak są to goldy) po
> supermarkecie, by zamienić zapłatę za zakupy na gotówkę. Podobnie nie
> odczuwam obawy o własne bezpieczeństwo, gdy gość, którego stać na nowe
> BMW ładuje do niego worki z cementem, bo musi "pomagać" fachowcowi od
> murarki. Wiem, że tak ma być.
> Wiem, że jak mi brakuje co chwila gotówki i nie stać mnie na elektrona,
> to powinienem wystąpić o kredytówkę.
> Wtedy, jak nie będę miał gotówki, to zapłacę komuś za zakupy, a on mi
odda.
> Wracając z pracy kupię worek gipsu i zawiozę do domu. Nie chcę, żeby
> ktoś pomyślał, że jestem nienormalny.

Naprawdę dobry komentarz :))), ale Ci do których jest skierowany i tak nie
zrozumieją... szkoda.


--
Pozdrawiam
Jarek23

Wyrzuć -23- ze zwrotnego maila.

do góry

"Jarek23" <j...@l...pl> wrote in message
news:41362841$1@news.home.net.pl...
>
> Dziwny (i to ostrożnie powiedziane) jest człowiek, który napada normalnych
> ludzi przy kasie żeby dostać od nich gotówkę, a zapłacić kartą i dzięki
temu
> nie zapłacić prowizji 5 pln w bankomacie.
>

Na mnie kiedys 'napadl' facet na stacji Neste. Mial banknot 100 PLN i nie
chcialo mu przyjac, zapytal czy bym nie mogl zaplacic za jego tankowanie
karta... Hm... teraz jak to napisalem to mysle, ze powinienem wezwac policje
;).

Pozdrawiam
Maciek

PS. Ktora KK mozna wyplacic kase za jedyne 5 PLN?

do góry

Użytkownik Jarek23 napisał:
>
>>Nigdy nie twierdziłem, że nie jestem dziwny - pozwala mi to czuć się
>>dobrze wsród biegających z kredytówkami (najlepiej jak są to goldy) po
>>supermarkecie, by zamienić zapłatę za zakupy na gotówkę. Podobnie nie
>>odczuwam obawy o własne bezpieczeństwo, gdy gość, którego stać na nowe
>>BMW ładuje do niego worki z cementem, bo musi "pomagać" fachowcowi od
>>murarki. Wiem, że tak ma być.
>>Wiem, że jak mi brakuje co chwila gotówki i nie stać mnie na elektrona,
>>to powinienem wystąpić o kredytówkę.
>>Wtedy, jak nie będę miał gotówki, to zapłacę komuś za zakupy, a on mi
>> odda.
>>Wracając z pracy kupię worek gipsu i zawiozę do domu. Nie chcę, żeby
>>ktoś pomyślał, że jestem nienormalny.

ROTFL. Dobre, dobre.

> Naprawdę dobry komentarz :))), ale Ci do których jest skierowany i tak nie
> zrozumieją... szkoda.

No wlasnie. Ci ludzie chyba za bardzo wzieli sobie do serca teksty
bogaczy, ktorzy mowia, ze sa bogaci, bo kazda zlotowke ogladaja dwa razy
zanim ja wydadza. To zastanawiajace do czego ludzie sa w stanie sie
posunac dla kilku groszy. I to wcale nie ci, ktorzy nie maja za co
chleba kupic. I jeszcze do tego chwala sie jacy to sa cwani. Heh, szkoda
gadac.

Bartol

do góry

Użytkownik "LuK" <f...@N...pl> napisał w wiadomości
news:ch4t1l$t7f$1@inews.gazeta.pl...
> >

> ale przy transakcjach bezgotowkowych jest 2x razy wiekszy limit niz przy
> podejmowaniu gotowki z bankomatu

Rozumiem że szukasz takich ludzi co robią zakupy za 4000 PLN tak ? :))))) No
bo chyba nie powiesz mi że nie możesz wypłacić z bankomatu 400 PLN na
drukarkę co ?

PS. Wracając do pierwszego postu. Telewizor też "wypożyczasz" na święta ?
Tzn. kupujesz w wigilię a 3 dni później oddajesz bo rzekomo Ci się nie
podoba. Takich kombinatorków też widziałem....


--
Pozdrawiam
Jarek23

Wyrzuć -23- ze zwrotnego maila.

do góry

Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.pl> napisał w wiadomości
news:ch56bn$sk1$1@news.onet.pl...

> Ktos opisujacy powyzszy sposob rowniez uzywa tego samego organu,

Widać nie do końca zgodnie z jego przeznaczeniem...


--
Pozdrawiam
Jarek23

Wyrzuć -23- ze zwrotnego maila.

do góry

Wed, 01 Sep 2004 14:35:08 +0200, na pl.biznes.banki, Catbert w
wiadomości <news:ch4flp$9se$1@korweta.task.gda.pl> napisał(a):

> Jeżeli posiadacz karty kredytowej potrzebuje gotówki to znaczy, że nabył
> produkt niedopasowany do jego potrzeb.

A mógłbyś wyjaśnić, do potrzeb jakiego typu klienta karta kredytowa
jest dopasowana? Jakiej są jej zalety?
Bo o wadach (zresztą tylko niektórych) już mieliśmy możliwość poczytać.
Dla mnie sensowność używania karty kredytowej jest dosyć dyskusyjna i
chyba coś w tym jest, skoro banki starają się je wciskać komu się tylko
da.

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

Witam.

> Dla mnie sensowność używania karty kredytowej jest dosyć dyskusyjna i
> chyba coś w tym jest, skoro banki starają się je wciskać komu się tylko
> da.

Podobnie jak samochody czy proszki do prania. które też nam wciskają w
telewizorni???

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry