Witam.

>> Wiesz co pogrążasz się... Może poniższy cytat Twojego autorstwa przywróci
Ci
>> pamięć....

"To pan się ładnie przedstawił przed milionami słuchaczy" ;))

> "Pisałem o tym tu ze 2-3 lata temu. Zwracałem w Niemczech kupione
> Sennheisery
> po weekendzie testowania. Kupione na charge'ową EC PekaoSA (to chyba
kiedyś
> się "Chopin" nazywało?)."

1. Gdy przeczytasz cały wątek, to znajdziesz mój post, w którym pisałem, że
nie było moim celem pobranie gotówki, bo nie mam zwyczaju trzymania waluty i
musiałbym ze stratą sprzedać w kantorze.
2. Rozumiesz słowo "testowanie" ?
--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry

> > Okay, to może powiedz co byś zrobił gdybyś akurat miał tylko jeden
> > samochód - nowe BMW. W Twoim domu panowie "fachowcy" układają płytki w
> > łazience i potrzebują 3 worki po 25 kg cementu. I teraz wytłumacz mi
> > dlaczego nie jesteś w stanie przewieźć tego cementu swoim BMW...

Przede wszystkimmając nowe BMW stać mnie na takich fachowców,
którzy na pewno nie będą zawracać mi głowy takimi 'problemami'
(chyba że nająłem 'fachowców spod budki z piwem' żeby było taniej,
bo jestem tylko szpanerem, który kupił nową furę na kredyt,
a teraz ma problemy z uciułaniem na kolejną ratę,
choć w życiu nikomu się to tego nie przyzna ;-))

> Zadzwonilbym do sklepu gdzie kupilem te lazienke dowiezli by cement swoim
> autem. Nie mow mi ze jak ktos wyda 30 tys na lazienke to mu sprzedawca nie
> zawiezie cementu.
A skąd wiesz że aż tyle wydał?;-)

> na dodatek czyszczenie owego BMW pewnie nie pokryje kosztow
> zamowienia tego cementu kurierem.

Rany, a Ty chciałbyś ten cement luzem wozić???;-P
BMWicą jeździsz a o workach foliowych
(takich za ~2zł do kubła na śmieci;-))
żeś jeszcze nie słyszał?;-D

A teraz czytam wątek dalej, bo ...
coraz zabawniejsza robi się ta dyskusja o wypłacaniu kredytówką :-)))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 9/3/2004 12:35 AM, S.T. wrote:
>>>Okay, to może powiedz co byś zrobił gdybyś akurat miał tylko jeden
>>>samochód - nowe BMW. [...]
>
> Rany, a Ty chciałbyś ten cement luzem wozić???;-P
> BMWicą jeździsz a o workach foliowych
> (takich za ~2zł do kubła na śmieci;-))
> żeś jeszcze nie słyszał?;-D
>
> A teraz czytam wątek dalej, bo ...
> coraz zabawniejsza robi się ta dyskusja o wypłacaniu kredytówką :-)))

Proponuje tytułem relaksu zajrzeć na:

http://alpha.uwb.edu.pl/ep/RePEc/sla/eakjkl/4PL.pdf

Być może ten tekst jest znany Grupie, ale jest na tyle smaczny, że
warto go odgrzać, jeżeli nawet był konsumowany.

Nie ma związku z wątkiem. podobnie jak wożenie cementu nowym BMW.

Miłej lektury.

Pzdr: Catbert

do góry

> No i co ? Rozumiem że wg Ciebie w takim razie lepiej biegać po kasach z
> kredytówką i nagabywać klientów niż zapłacić 15 PLN ?

ja mam akurat odwrotne zdanie :) I nagabywanie uwazam za nieco zabawne.
Karta debetowa i ror bez oplat sa tansze

do góry

Użytkownik "LuK" <f...@N...pl> napisał w wiadomości
news:ch7fq4$r68$1@inews.gazeta.pl...
> >
>
> zebym mial VC lub VG to bym tak robil bo u bukow netowych mam bardzo duze
> doswiadczenie i wiem u ktorego co sie dzieje(gram w okolo 25 firmach:),
> problem w tym ze w mbanku moglem jedynie zalapac sie na kredytowke VE(
> zarobki ponizej 1500 netto) ktora nie mozna placic przez net :/
>
jak chcesz grac to wplacac mozna tez VE z inteligo i eKarta z mBanku lub
przelewem

do góry

> jak chcesz grac to wplacac mozna tez VE z inteligo i eKarta z mBanku lub
> przelewem
>
>

mam jedna i druga - korzystam bardzo czesto(wole ekarte bo przy zwrotach na
konto kasa nie wisi 30 dni jak w inteligo)

do góry

Użytkownik "ROBBO 2" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ch9889$4i9$1@news.onet.pl...
> > No i co ? Rozumiem że wg Ciebie w takim razie lepiej biegać po kasach z
> > kredytówką i nagabywać klientów niż zapłacić 15 PLN ?
>
> ja mam akurat odwrotne zdanie :) I nagabywanie uwazam za nieco zabawne.
> Karta debetowa i ror bez oplat sa tansze

Miło mi że się zgadzamy :), ale wychodzi na to że jesteś kolejnym
"nienormalnym" :)))


--
Pozdrawiam
Jarek23

Wyrzuć -23- ze zwrotnego maila.

do góry

On 2004-09-02, Bartol Partol <bartolpartol@gazeta> wrote:
> To zalozenie jest zupelnie jasne. Co wiecej przypuszczam, ze sklep
> zostaje na koniec z zaplacona i niezwrocona prowizja. Ale to kradziez,
> ktorej nie widac, wiec pewnie prostym umyslom latwiej ja sobie
> wytlumaczyc i usprawiedliwic.

Przede wszystkim to nie jest kradzie?, a raczej darowizna. Sklep zna
przecie? warunki na obs?uguje karty? Wie zatem, ?e je?li nie anuluje
transakcji, to zap?aci prowizj?, a je?li anuluje, to nie trafi na jego
konto nawet 1 z? za te wyp?acone gotówk?.
Z tego te? powodu nie bardzo mog? si? zgodziae z twierdzeniem, ?e
operacja zakup-zwrot by?aby oszustwem sama w sobie. Je?li sklep wyp?aca
gotówk? znaj?c zasady obs?ugi transakcji kartowych, to jest to jego decyzja.
Pisz? 'sklep' dla uproszczenia. Wiadomo, ?e tak naprawd? dzia?ania
podejmuje sprzedawca, który niekoniecznie musi byae wystarczaj?co
wyszkolony, ale to te? jest problem sklepu.

O przest?pstwie etc, mo?na by chyba mówiae w sytuacji gdy:
Kupuj?cy wie o brakach w wyszkoleniu sprzedawcy i korzysta z tego faktu,
lub
Sprzedawca dzia?a w porozumieniu z kupuj?cym.

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Użytkownik Marcin Piotrkiewicz napisał:
>
>>To zalozenie jest zupelnie jasne. Co wiecej przypuszczam, ze sklep
>>zostaje na koniec z zaplacona i niezwrocona prowizja. Ale to kradziez,
>>ktorej nie widac, wiec pewnie prostym umyslom latwiej ja sobie
>>wytlumaczyc i usprawiedliwic.
>
> Przede wszystkim to nie jest kradzie?, a raczej darowizna. Sklep zna
> przecie? warunki na obs?uguje karty? Wie zatem, ?e je?li nie anuluje
> transakcji, to zap?aci prowizj?, a je?li anuluje, to nie trafi na jego
> konto nawet 1 z? za te wyp?acone gotówk?.
> Z tego te? powodu nie bardzo mog? si? zgodziae z twierdzeniem, ?e
> operacja zakup-zwrot by?aby oszustwem sama w sobie. Je?li sklep wyp?aca
> gotówk? znaj?c zasady obs?ugi transakcji kartowych, to jest to jego decyzja.
> Pisz? 'sklep' dla uproszczenia. Wiadomo, ?e tak naprawd? dzia?ania
> podejmuje sprzedawca, który niekoniecznie musi byae wystarczaj?co
> wyszkolony, ale to te? jest problem sklepu.
>
> O przest?pstwie etc, mo?na by chyba mówiae w sytuacji gdy:
> Kupuj?cy wie o brakach w wyszkoleniu sprzedawcy i korzysta z tego faktu,
> lub
> Sprzedawca dzia?a w porozumieniu z kupuj?cym.

OK. Nie czytales chyba dokladnie watku. Chodzi o to, ze idziesz do
sklepu kupic cos placac karta z zamiarem zwrocenia tego najszybciej jak
sie da, by otrzymac zwrot kasy w postaci gotowki. Czyli podejmujesz
celowe dzialanie, ktorego skutkiem ubocznym jest zaplacenie przez sklep
prowizji.

I ten zamiar jest wlasnie moralnie naganny.

Moze sklepy powinny miec mozliwosc zwrotu kasy bez obecnosci karty? W
koncu na slipie sa wszystkie potrzebne dane, i nawet jak sie karte
zlikwiduje/"zgubi"/zastrzeze, to przez jakis czas rachunek karty jest
aktywny i wlasciciel moze kase odzyskac. Okazji do fraudu nie widac, bo
chodzi o uznanie, a nie obciazenie.

Bartol

do góry

Dnia Thu, 2 Sep 2004 13:37:09 +0200, ROBBO 2 napisał(a):
>> Okay, to może powiedz co byś zrobił gdybyś akurat miał tylko jeden
>> samochód - nowe BMW. W Twoim domu panowie "fachowcy" układają płytki w
>> łazience i potrzebują 3 worki po 25 kg cementu. I teraz wytłumacz mi
>> dlaczego nie jesteś w stanie przewieźć tego cementu swoim BMW, bo ja nie

> Zadzwonilbym do sklepu gdzie kupilem te lazienke dowiezli by cement swoim
> autem.

"Nie ma sprawy, za parę godzin nasz kierowca będzie w okolicy to dowiezie".
:)

> Nie mow mi ze jak ktos wyda 30 tys na lazienke to mu sprzedawca nie zawiezie
> cementu.

A może ktoś nie wydaje na łazienkę 30tys. tylko np. zmienia płytki?
A może np. przy malowaniu okazuje się że potrzebuje jeszcze parę litrów
farby?

> na dodatek czyszczenie owego BMW pewnie nie pokryje kosztow zamowienia tego
> cementu kurierem.

A może cement da się przewieźć tak żeby nie zasyfił auta? Np. takie
niesamowite urządzenie jak dodatkowy worek foliowy... :>

>> Są dwie skrajnosci: Ci co wykożystują KK do wykołowywania *darmowej*
>> pożyczki gotówkowej

> Co jest zenujace, no ale jak ktos lubi. Tansza jest karta debetowa i
> pozyczka w koncie to tak apropo dopasowania.

Wybacz, ale od tego o czym tu mowa to pożyczka w koncie NIE będzie tańsza.

Powiedz mi - czy należysz do ludzi którzy oburzają się widząc drogie auto
z kratką? :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry