-
11. Data: 2003-02-03 10:17:04
Temat: Re: jak zwalniano w BRE ....
Od: "TS" <(freespam)tstanski@testsa.com>
> A co do sposobu zwolnień w BRE .... Rozumiem nawet pracodawcę który
próbuje
> się zabezpieczyć przed złośliwymi ruchami zwalnianego pracownika, ale znam
> przypadek dziewczyny, która miała pracę magisterską na dysku i nie
pozwolono
> jej tej pracy zgrać .... super, nie ?
A pracodawca pozwolił jej trzymać pracę magisterską na firmowym sprzęcie?
Jak znam życie, to pewnie też pisała tą pracę w godzinach pracy, czyli na
koszt pracodawcy... super, nie?
Trochę to już inaczej wygląda, prawda?
--
Pozdrawiam,
TS
-
12. Data: 2003-02-04 10:29:03
Temat: Re: jak zwalniano w BRE ....
Od: "ROBBO 2" <r...@o...pl>
Użytkownik "Kasia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b1gr1d$n7u$1@news.tpi.pl...
> A co do sposobu zwolnień w BRE .... Rozumiem nawet pracodawcę który
próbuje
> się zabezpieczyć przed złośliwymi ruchami zwalnianego pracownika, ale znam
> przypadek dziewczyny, która miała pracę magisterską na dysku i nie
pozwolono
> jej tej pracy zgrać .... super, nie ?
A co pisala prace magisterska w czasie godzin pracy ?!
No soory ale jeli ktos nie ma kopii to wspolczuje ale niestety rownie dobrz
mogl pasc dysk.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2003-02-04 13:28:45
Temat: Re: jak zwalniano w BRE ....
Od: "Leszek A. Szczepanowski" <t...@p...pl>
"ROBBO 2" <r...@o...pl> wrote in message
news:b1o4ga$o7f$4@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Kasia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b1gr1d$n7u$1@news.tpi.pl...
> > A co do sposobu zwolnień w BRE .... Rozumiem nawet pracodawcę który
> próbuje
> > się zabezpieczyć przed złośliwymi ruchami zwalnianego pracownika, ale
znam
> > przypadek dziewczyny, która miała pracę magisterską na dysku i nie
> pozwolono
> > jej tej pracy zgrać .... super, nie ?
> A co pisala prace magisterska w czasie godzin pracy ?!
> No soory ale jeli ktos nie ma kopii to wspolczuje ale niestety rownie
dobrz
> mogl pasc dysk.
To jest czysta zlosliwosc. I zawisc ludzka. Trzeba byc czlowiekiem.
Nie wyobrazam siebie w roli pracodawcy, ktory by nie pozwolil
zabrac "grabek i lopatki z piaskownicy" takiemu pracownikowi...
--
lex
-
14. Data: 2003-02-04 13:31:45
Temat: Re: jak zwalniano w BRE ....
Od: Przemysław Maciuszko <s...@m...hell.pl>
Leszek A. Szczepanowski <t...@p...pl> wrote:
> To jest czysta zlosliwosc. I zawisc ludzka. Trzeba byc czlowiekiem.
> Nie wyobrazam siebie w roli pracodawcy, ktory by nie pozwolil
> zabrac "grabek i lopatki z piaskownicy" takiemu pracownikowi...
Cóż. Może to po prostu rzeczywistość?
Aczkolwiek też uważam, że dziewczyna może mieć pretensje sama do siebie.
Jeśli robisz coś prywatnego na służbowym sprzęcie, to musisz się liczyć z
konsekwencjami.
A już bezmyślnością nazwałbym brak kopii tejże pracy.
No ale to już OT.
--
Przemysław Maciuszko
-
15. Data: 2003-02-04 14:41:41
Temat: Re: jak zwalniano w BRE ....
Od: "ROBBO 2" <r...@o...pl>
> > A co pisala prace magisterska w czasie godzin pracy ?!
> > No soory ale jeli ktos nie ma kopii to wspolczuje ale niestety rownie
> dobrz
> > mogl pasc dysk.
>
> To jest czysta zlosliwosc. I zawisc ludzka. Trzeba byc czlowiekiem.
> Nie wyobrazam siebie w roli pracodawcy, ktory by nie pozwolil
> zabrac "grabek i lopatki z piaskownicy" takiemu pracownikowi...
Z ludzkiej strony masz racje. Ale od strony pracodawcy to zawsze zamiast
zwolnienia moze dostac dyscyplinarke za
przynoszenie dokumentow z zewnatrz i wykorzystanie komputera do innych celow
oraz zagrozenie sieci bankowe bla bla bla
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/