Witam, mam pytanie do klientow bzwbk lub znawcow zagadnienia :)

BZWBK wyslalo karte do konta pod adres zameldowania zamiast na adres
korespondencyjny. karta trafila do eks-malzonka i z przyczyn obiektywnych
jest nie do odzyskania. udalo sie ja zablokowac (telefonicznie) przed
aktywacja i uzyciem. podobno bzwbk wymaga jeszcze potwierdzenia zastrzezenia
karty w placowce?

czy wobec tego mam zlozyc do banku zazalenie, reklamacje czy tez skarge na
nienalezyte wykonanie umowy o dostarczenie karty?

sprawa nie dotyczy mnie bezposrednio, a starszej osoby, ktora jest lekko
zagubiona w problematyce i dlugo musialem ja namawiac do zamowienia tej
karty do bankomatu. a teraz taka wtopa... :(
poza tym osoba ta jest powaznie chora i bede musial sam udac sie do placowki
- czy majac w reku umowe moge wyegzekwowac wydanie nowej karty, oczywiscie
bezplatnie? no i jaką bede mial gwarancje, ze znow nie pojdzie w niewlasciwe
rece...? :(

nie korzystam z uslug bzwbk i nie wiem jak podejdą do sprawy. podpowiedzcie,
prosze.
--
Laik
Czas rozprostować kości - powiedział kat do skazanego na łamanie kołem.