eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikilka pytan na temat kart debetowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 1. Data: 2006-06-22 19:35:57
    Temat: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: f...@g...com

    Jak w temacie:
    - jest punkt uslugowy, ktory akceptuje tylko karty kredytowe. mam karte
    debetowa w inteligo z mozliwoscia wykonywania platnosci przez
    internet/telefon (ma dodatkowe cyfry na odwrocie) i w tym punkcie moge
    dokonywac platnosci. czy tak bedzie z kazda karta posiadajaca owe
    dodatkowe cyfry cvv/cvc? czy mozliwosc wykonania operacji "niby
    kredytowej" wynika z czego innego?

    - w Niemczech sporo sklepow przyjmuje tylko "EC - electronic cash": czy
    jest to lokalna nazwa kart debetowych mastercard, czy moze cos zupelnie
    innego? a wlasciwie: czy polska mastercard powinna w takich miejscach
    byc akceptowana?

    - dlaczego czasem wymagane jest podanie pinu w punktach uslugowych, a
    czasem podpisu? od czego to zalezy? - rodzaj karty? banku? terminala?

    - sa karty z chipem i bez, czy jest jakas konkretna roznica dla
    uzytkownika?

    pozdrawiam
    Filip


  • 2. Data: 2006-06-22 23:02:17
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "l.b" <p...@o...com>


    > - jest punkt uslugowy, ktory akceptuje tylko karty kredytowe. mam karte
    > debetowa w inteligo z mozliwoscia wykonywania platnosci przez
    > internet/telefon (ma dodatkowe cyfry na odwrocie) i w tym punkcie moge
    > dokonywac platnosci. czy tak bedzie z kazda karta posiadajaca owe
    > dodatkowe cyfry cvv/cvc? czy mozliwosc wykonania operacji "niby
    > kredytowej" wynika z czego innego?

    Debetowa karto to ilosc pieniedzy w twoim "portfelu" - kredytowa to jak
    nazwa wskazuje dostepny kredyt, przy czym kredyt ten jest gwarantowany i
    sklepikarz ma zerowe zmartwienie czy masz jeszcze dostepny limit kredytowy
    czy jz go przekroczyles, bo on i tak kase dostanie a ty dostaniesz karne
    oplaty za przekroczenie.
    Jesli w portfelu [debet] nie ma nic to i sprzedaca nic nie dostanie, co
    najwyzej moze isc do sadu o oszustwo cie skarzyc...
    Dlatego kredytowka jest bardzo mile widziana:)

    > - w Niemczech sporo sklepow przyjmuje tylko "EC - electronic cash": czy
    > jest to lokalna nazwa kart debetowych mastercard, czy moze cos zupelnie
    > innego? a wlasciwie: czy polska mastercard powinna w takich miejscach
    > byc akceptowana?

    Niestety w Polsce duzo jest mesu i szumu marketingowego na temat kart
    kredytowych a tak naprawde to waska ich grupa to sa faktycznie kredytowki -
    reszta to debetowki marketnigowo zwane kredytowa lub karty kredytowe
    "oszukane" czyli limit kredytu i jego zabezpieczenie oraz wydawca to wlasna
    dzialanosc banku wydajacego taka karte, niestety w wiekszosci punktow na
    swiecie taka karta zostanie odrzucona:(
    To moje prywatne zdanie wyciagniete z obserwacji tego rynku.



  • 3. Data: 2006-06-23 08:31:15
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "Marcin" <...@...a>


    > innego? a wlasciwie: czy polska mastercard powinna w takich miejscach
    > byc akceptowana?



    jesli ma znaczek EC to nie ma problemu.

    z doswiadczenia, sklepy ktore maja duze prowizje na towarze
    (ciuchy, ubrania) akceptuja kazda karte. Te w ktorych prowizjanie jest duza
    (elektronika: saturn, media markt, foto-markt itp) tylko karta
    ze znaczkiem EC.

    pozdrawiam
    M.



  • 4. Data: 2006-06-23 08:32:20
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "Marcin" <...@...a>


    > (ciuchy, ubrania) akceptuja kazda karte. Te w ktorych prowizjanie jest
    > duza


    mialo byc nie jest duza



  • 5. Data: 2006-06-23 10:30:09
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "l.b" <p...@o...com> writes:

    > Debetowa karto to ilosc pieniedzy w twoim "portfelu" - kredytowa to jak
    > nazwa wskazuje dostepny kredyt, przy czym kredyt ten jest gwarantowany i
    > sklepikarz ma zerowe zmartwienie czy masz jeszcze dostepny limit kredytowy
    > czy jz go przekroczyles, bo on i tak kase dostanie a ty dostaniesz karne
    > oplaty za przekroczenie.
    > Jesli w portfelu [debet] nie ma nic to i sprzedaca nic nie dostanie, co
    > najwyzej moze isc do sadu o oszustwo cie skarzyc...

    Bajki. Sprzedawca nie wie jaka to karta ani go to nie interesuje.
    To, co on nazywa "karta kredytowa" to karta z mozliwoscia wykonywania
    transakcji bez autoryzacji i/lub transakcji bez obecnosci karty.

    Taka np. VE Inteligo pozwala na wykonywanie transakcji zdalnych, ale
    (domyslam sie) zawsze wymaga autoryzacji.

    Po pomyslnej autoryzacji sprzedawca (przy transakcji z fizyczna
    obecnoscia karty) ma w praktyce gwarancje zaplaty i wiecej go nie
    interesuje.

    > Dlatego kredytowka jest bardzo mile widziana:)

    To sprawa wylacznie pomiedzy bankiem i jego klientem.

    No, moze byc jeszcze tak ze KK jest mile widziana ze wzgledu mozliwosc
    obciazenia jej na wieksza sume bez jakichs dodatkowych kombinacji ze
    strony posiadacza (przelewania srodkow, likwidowania lokat itp).

    > Niestety w Polsce duzo jest mesu i szumu marketingowego na temat kart
    > kredytowych a tak naprawde to waska ich grupa to sa faktycznie kredytowki -
    > reszta to debetowki marketnigowo zwane kredytowa lub karty kredytowe
    > "oszukane" czyli limit kredytu i jego zabezpieczenie oraz wydawca to wlasna
    > dzialanosc banku wydajacego taka karte, niestety w wiekszosci punktow na
    > swiecie taka karta zostanie odrzucona:(

    Wszystko bajki. Ktora karta nazywana kredytowa nie jest taka?

    Z ta wlasna dzialalnoscia banku to jakies cuda. Limit kredytu
    praktycznie zawsze jest "wlasna dzialalnoscia banku" (bo to po
    prostu jakas wielkosc, ktora ustala bank). Zabezpieczenia zwykle
    nie ma praktycznie zadnego (BTE to nie jest zadne zabezpieczenie,
    czasem tylko zdazaja sie karty "gwarantowane" przez pracodawce)
    i to takze jest normalne na swiecie. Trudno chyba oczekiwac by
    wydawca karty nie byl soba :-)
    --
    Krzysztof Halasa


  • 6. Data: 2006-06-23 10:31:00
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Marcin" <...@...a> writes:

    >> innego? a wlasciwie: czy polska mastercard powinna w takich miejscach
    >> byc akceptowana?
    >
    > jesli ma znaczek EC to nie ma problemu.

    Bardzo watpliwe by taki miala, a jesli nawet (niektore Maestro mialy),
    to nie zadziala.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 7. Data: 2006-06-23 22:34:38
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "l.b" <p...@o...com>


    >> Debetowa karto to ilosc pieniedzy w twoim "portfelu" - kredytowa to jak
    >> nazwa wskazuje dostepny kredyt, przy czym kredyt ten jest gwarantowany i
    >> sklepikarz ma zerowe zmartwienie czy masz jeszcze dostepny limit
    >> kredytowy
    >> czy jz go przekroczyles, bo on i tak kase dostanie a ty dostaniesz karne
    >> oplaty za przekroczenie.
    >> Jesli w portfelu [debet] nie ma nic to i sprzedaca nic nie dostanie, co
    >> najwyzej moze isc do sadu o oszustwo cie skarzyc...
    >
    > Bajki. Sprzedawca nie wie jaka to karta ani go to nie interesuje.
    > To, co on nazywa "karta kredytowa" to karta z mozliwoscia wykonywania
    > transakcji bez autoryzacji i/lub transakcji bez obecnosci karty.

    Jesli sprzedawca nie wie jaka to karta to moge sobie sam jakas zrobic?

    > Taka np. VE Inteligo pozwala na wykonywanie transakcji zdalnych, ale
    > (domyslam sie) zawsze wymaga autoryzacji.

    Mam kilka Kart kredytowych i kazda jest wypukla! Na zadnej nie jest napisane
    Visa Electron! Powiedz mi co to za fenomen, ze Karta kredytowa jest plaska -
    a co ciekawe o czyms takim czytam wylacznie na stronach polskich...

    >> Dlatego kredytowka jest bardzo mile widziana:)
    >
    > To sprawa wylacznie pomiedzy bankiem i jego klientem.

    Nie rozumiem? Raczej to sprawa pomiedzy klientem i handlarzem.

    > No, moze byc jeszcze tak ze KK jest mile widziana ze wzgledu mozliwosc
    > obciazenia jej na wieksza sume bez jakichs dodatkowych kombinacji ze
    > strony posiadacza (przelewania srodkow, likwidowania lokat itp).

    O!:)) A pokaz mi taka kredytowke ktora ma limit tak wielki jak pozyczka:)

    >> Niestety w Polsce duzo jest mesu i szumu marketingowego na temat kart
    >> kredytowych a tak naprawde to waska ich grupa to sa faktycznie
    >> kredytowki -
    >> reszta to debetowki marketnigowo zwane kredytowa lub karty kredytowe
    >> "oszukane" czyli limit kredytu i jego zabezpieczenie oraz wydawca to
    >> wlasna
    >> dzialanosc banku wydajacego taka karte, niestety w wiekszosci punktow na
    >> swiecie taka karta zostanie odrzucona:(
    >
    > Wszystko bajki. Ktora karta nazywana kredytowa nie jest taka?

    Duzo jest takich ktore tylko nazwe maja kredytowa - ale tak naprawde jest
    karta platnicza lub debetowa. Juz sie z tym spotkalem.



  • 8. Data: 2006-06-24 01:18:00
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    f...@g...com wrote:
    > Jak w temacie:
    > - jest punkt uslugowy, ktory akceptuje tylko karty kredytowe. mam karte
    > debetowa w inteligo z mozliwoscia wykonywania platnosci przez
    > internet/telefon (ma dodatkowe cyfry na odwrocie) i w tym punkcie moge
    > dokonywac platnosci. czy tak bedzie z kazda karta posiadajaca owe
    > dodatkowe cyfry cvv/cvc? czy mozliwosc wykonania operacji "niby
    > kredytowej" wynika z czego innego?
    >

    Karty różnią się sposobem obciążania ciebie jako klienta.
    Transakcja kartą debetową obciaża bezpośrednio twoje konto bankowe w
    momencie transakcji. Karta debetowa jest wydawana do konkretnego konta
    bankowego.

    Transakcja kartą kredytową jest dopisywana do rachunku karty

    (wcale nie musisz mieć konta w danym banku, żeby mieć ich kartę
    kredytową , jak ci dadzą :) )

    i raz w miesiącu zestawienie takich transakcji jest przedstawiane tobie
    w postaci wyciągu do zapłaty w określonym czasie. Zwykle kilkanaście,
    kilkadziesiąt dni. Zwykle nie musisz spłacać całości, musisz spłacić
    określone minimum, ale wówczas bank przy następnym wyciągu doliczy sobie
    "profity" za niespłacenie wszystkiego.

    Czy karta jest płaska, wypukła, okrągła, czy kwadratowa nie ma to
    żadnego znaczenia.


    Do tej pory nie wiem jak , ale karty debetowe i kredytowe jakoś są
    rozróżnianie, czy to na poziomie karty, czy też na poziomie już twojego
    banku.
    Po prostu musisz sprawdzić czy tam gdzie tak napisali to twoja karta
    przechodzi czy też nie.
    Z tego co praktykowałem, karty inteligo przechodzą jako karty kredytowe.
    Karty Eurobanku np. też. Inne nie wiem, bo te testowałem.







  • 9. Data: 2006-06-24 01:28:50
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    l.b wrote:
    >
    > Debetowa karto to ilosc pieniedzy w twoim "portfelu" - kredytowa to jak
    > nazwa wskazuje dostepny kredyt, przy czym kredyt ten jest gwarantowany i
    > sklepikarz ma zerowe zmartwienie czy masz jeszcze dostepny limit kredytowy
    > czy jz go przekroczyles, bo on i tak kase dostanie a ty dostaniesz karne
    > oplaty za przekroczenie.
    > Jesli w portfelu [debet] nie ma nic to i sprzedaca nic nie dostanie, co
    > najwyzej moze isc do sadu o oszustwo cie skarzyc...
    > Dlatego kredytowka jest bardzo mile widziana:)


    No nie do końca to prawda.

    Większośc transakcji kartowych jest poprzedzona autoryzacją, czyli
    zapytaniem do wystawcy karty, czy akceptuje daną transakcję.
    Jeśli wystawca karty daną transakcję akceptuje to na pewno zostanie ona
    delikwentowi doliczona. Bez znaczenia jest rodzaj karty.

    I od tego momentu zaczynają się różnice.
    W przypadku kart debetowych wystawca karty, czyli zwykle bank ostro mówi
    "nie" jeśli autoryzacja przekroczyłaby stan środków na koncie.
    Nie jest prawdą, że nie da się zrobić debetu na koncie za pomocą karty
    debetowej. Da się na wiele sposobów.

    W przypadku kart kredytowych banki są bardziej wyrozumiałe i mówią
    klientowi. Tu masz swój limit, ale jak go przekroczysz to co prawda
    takiej transakcji ci nie odmówimy ale łupniemy cię po kieszeni, żebyś
    następnym razem sam się pilnował.
    Także i tutaj jeśli spróbujemy ostro przekroczyć dostępny limit, wydawca
    karty odpowie "nie".

    W przypadku "nie" w trakcie autoryzacji od sprzedawcy usłyszymy, że
    niestety ale "nastąpiła odmowa".





  • 10. Data: 2006-06-24 01:38:42
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    l.b wrote:
    >
    > Mam kilka Kart kredytowych i kazda jest wypukla!
    To jeszcze o niczym nie świadczy, że tak jest zawsze.


    > Powiedz mi co to za fenomen, ze Karta kredytowa jest plaska -
    > a co ciekawe o czyms takim czytam wylacznie na stronach polskich...

    jak najbardziej takie karty istnieją. jak przszukasz archiwum gruoy
    jakieś rok, dwa wstecz, to nawet przykłady takich kart były tu podawane.

    >
    > O!:)) A pokaz mi taka kredytowke ktora ma limit tak wielki jak pozyczka:)


    Jest to indywidualna umowa pomiędzy tobą a wystawcą karty.
    Jeżeli posiadasz dom sporo warty, to dostaniesz kartę spokojnie
    przekraczającą twoje wielomiesięczne dochody, tak samo jak dostaniesz
    pożyczkę pod jego hipotekę.


    >
    > Duzo jest takich ktore tylko nazwe maja kredytowa - ale tak naprawde jest
    > karta platnicza lub debetowa. Juz sie z tym spotkalem.
    >
    >

    Co to za rodzaj karty "karta płatnicza" ?

    Taka sytuacja, że więcej kart jest debetowych niż kredytowych jest w
    Polsce. Po prostu bank ponosi mniejsze ryzyko bo gra się pieniędzmi
    klienta na jego koncie.

    Karta kredytowa to pieniądze banku i w razie przekrętu to bank utopił
    swoje pieniądze do czasu odzyskania ich od klienta.
    A przy polskiej skuteczności prawa żaden bank nie będzie się w to bawił.

    Karty debetowe stały się popularne w ostanich, powiedzmy dziesięciu
    latach dzięki łączności elektroniczej, gdzie można sprawdzić ile dany
    delikwent ma na koncie w czasie prawie rzeczywistym.
    Czasy wcześniejsze to popularność kart kredytowych, których na rynku
    jest wciąż więcej niż kart debetowych.
    Normalnie żaden myślący człowiek nie będzie narażał stanu własnego konta
    posługując się kartą debetową, skoro może to ryzyko przerzucić na bank.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1