-
1. Data: 2003-11-08 00:10:39
Temat: kochane PKP i karty
Od: o...@W...onet.pl
Witam!
Powiedzcie mi czy PKP ma prawo zadac od klienta "paragonu" przy checi zwrotu
biletu oplaconego karta??
Dzisiaj mialem taki przypadek, ze nie zmiescilem sie do pociagu (dlugi łikend na
stacji W-wa Centralna to sam miodzik jak sie okazuje) i gdy chcialem zwrocic
bilet to pani (bez pozdrowien jesli czyta) pokazala mi wielka ksiazeczke w
ktorej bylo napisane, ze przy zwrocie takiego biletu niezbedny jest "paragon".
Ja sie pytam czy nie wystarczy bilet, on chyba jest wystarczajacym
potwierdzeniem, ze kupilem go, a slip ktory otrzymuje jest potwierdzeniem
*transakcji*, jest on dla mnie i moge go sobie po odejsciu od kasy np. zjesc?!
off topic - PKP to chyba czolowa polska firma beton, glupi while zalatwilby
sprawe i ograniczyl sprzedaz biletow jedynie do siedzacych, a reszta ew. bylaby
informowana, ze juz brak miejsc siedzacych i kupuja jedynie stojace. Dzisiaj
nawet nie dalo sie wejsc do pociagu, nie mowiac o podrozy nocnej przez 10h w
takich warunkach. Na to wszystko panienki z okienka rozkladaja rece i mowia ile
wejdzie, tyle wejdzie... milo... :) Oj otworzcie nam niebo, otworzcie, ja chce
moze nie tanich ale przyzwoitych polaczen lotniczych....
Dobra wyzalilem sie ;-) ale na odpowiedz czekam :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-11-08 08:09:43
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "iq" <i...@i...pl>
Użytkownik <o...@W...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> Witam!
>
> Powiedzcie mi czy PKP ma prawo zadac od klienta "paragonu" przy checi
zwrotu
> biletu oplaconego karta??
> Dzisiaj mialem taki przypadek, ze nie zmiescilem sie do pociagu (dlugi
łikend na
> stacji W-wa Centralna to sam miodzik jak sie okazuje) i gdy chcialem
zwrocic
> bilet to pani (bez pozdrowien jesli czyta) pokazala mi wielka ksiazeczke w
> ktorej bylo napisane, ze przy zwrocie takiego biletu niezbedny jest
"paragon".
> Ja sie pytam czy nie wystarczy bilet, on chyba jest wystarczajacym
> potwierdzeniem, ze kupilem go, a slip ktory otrzymuje jest potwierdzeniem
> *transakcji*, jest on dla mnie i moge go sobie po odejsciu od kasy np.
zjesc?!
>
> off topic - PKP to chyba czolowa polska firma beton, glupi while
zalatwilby
> sprawe i ograniczyl sprzedaz biletow jedynie do siedzacych, a reszta ew.
bylaby
> informowana, ze juz brak miejsc siedzacych i kupuja jedynie stojace.
Dzisiaj
> nawet nie dalo sie wejsc do pociagu, nie mowiac o podrozy nocnej przez 10h
w
> takich warunkach. Na to wszystko panienki z okienka rozkladaja rece i
mowia ile
> wejdzie, tyle wejdzie... milo... :) Oj otworzcie nam niebo, otworzcie, ja
chce
> moze nie tanich ale przyzwoitych polaczen lotniczych....
> Dobra wyzalilem sie ;-) ale na odpowiedz czekam :)
Dobre pytanie! Ja doloze jeszcze jedno. Czy placa w aptece karta, maja prawo
spisac jej numer? Wyraznie widzialem jak aptekarka wklepywaqla go do kompa.
(nie ostatnie 4 cyfry) tylko caly numer.
-
3. Data: 2003-11-08 08:16:41
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "Wojciech Nawara" <n...@o...pl>
Użytkownik "iq" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:boi8av$int$1@h1.uw.edu.pl...
> Dobre pytanie! Ja doloze jeszcze jedno. Czy placa w aptece karta, maja
prawo
> spisac jej numer? Wyraznie widzialem jak aptekarka wklepywaqla go do
kompa.
> (nie ostatnie 4 cyfry) tylko caly numer.
I tak go przecież mają.
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
-
4. Data: 2003-11-08 08:20:53
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "Wojciech Nawara" <n...@o...pl>
Użytkownik <o...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b53.00000fbc.3fac347e@newsgate.onet.pl...
> *transakcji*, jest on dla mnie i moge go sobie po odejsciu od kasy np.
zjesc?!
Zdecydowanie jestem tego samego zdania. To nie jest paragon i od tego trzeba
zacząć.
Ja bym uderzył - tym razem pisemnie.
> wejdzie, tyle wejdzie... milo... :) Oj otworzcie nam niebo, otworzcie, ja
chce
> moze nie tanich ale przyzwoitych polaczen lotniczych....
Ależ połączenia lotnicze są przyzwoite, nawet bardzo przyzwoite. :-)
Poza ceną. :-)
PS Czy ktoś reaguje tak samo alergicznie na samolotowe żarcie jak ja? Do
teraz przechodzi mi apetyt jak sobie przypomnę co serwowała ostatnio na
ciepło Lufthansa, gdy leciałem w lipcu do i z Lizbony... Się zastanawiam czy
komukolwiek może to smakować. :-) To już wolę zwykłe kanapki, które dają na
krótszych rejsach... :-)
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
-
5. Data: 2003-11-08 09:55:54
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik <o...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b53.00000fbc.3fac347e@newsgate.onet.pl...
> Witam!
>
> Powiedzcie mi czy PKP ma prawo zadac od klienta "paragonu" przy checi
zwrotu
> biletu oplaconego karta??
<ciach>
A mianowicie PKP, to jest dość toporona instytucja.
W ich przepisach (a dokładnie chyba Taryfa Osobowa Bagażowa, czy Regulamin
Przewozu Osób), jest wyrażnie napisane, że przy płatności za bilet kartą, w
przypadku jego zwrotu, pieniądze mogą zostać zwrócone tylko na kartę. Pani w
kasie zawsze chce do tego "slipa", chociaż IMHO w zasadzie nie jest on
potrzebny. Na bilecie powinno byc napisane "płatność kartą". Jednak zawsze
na slipach panie jeszcze wpisuja numer biletu (też niewiem po co).
Niewiem jak wygląda to w kwesti prawnej, czy pani ma prawo żądać slipa.
Jednak na PKP możesz zapomnieć, że ktoś Ci pójdzie na ręke :/
--
Pozdrawiam
Leszek Kowalski
http://www.ostbahn.net
-
6. Data: 2003-11-08 10:01:46
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "iq" <i...@i...pl>
Użytkownik Wojciech Nawara <n...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:boi8p1$lgu$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "iq" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:boi8av$int$1@h1.uw.edu.pl...
>
> > Dobre pytanie! Ja doloze jeszcze jedno. Czy placa w aptece karta, maja
> prawo
> > spisac jej numer? Wyraznie widzialem jak aptekarka wklepywaqla go do
> kompa.
> > (nie ostatnie 4 cyfry) tylko caly numer.
>
> I tak go przecież mają.
no to po co to robią?
-
7. Data: 2003-11-08 10:02:17
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "iq" <i...@i...pl>
Użytkownik Wojciech Nawara <n...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:boi8p1$lgu$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "iq" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:boi8av$int$1@h1.uw.edu.pl...
>
> > Dobre pytanie! Ja doloze jeszcze jedno. Czy placa w aptece karta, maja
> prawo
> > spisac jej numer? Wyraznie widzialem jak aptekarka wklepywaqla go do
> kompa.
> > (nie ostatnie 4 cyfry) tylko caly numer.
>
> I tak go przecież mają.
aha
na slipie sa 4 ostatnie cyfry
-
8. Data: 2003-11-08 10:03:18
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Sat, 8 Nov 2003 09:20:53 +0100, "Wojciech Nawara" <n...@o...pl>
wrote:
>Zdecydowanie jestem tego samego zdania. To nie jest paragon i od tego trzeba
>zacząć.
>Ja bym uderzył - tym razem pisemnie.
A oni jakimś wewnętrznym regulaminem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
9. Data: 2003-11-08 10:58:12
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "Wojciech Nawara" <n...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:epfpqvss4h6i226poh946d6bm3o9j3heae@4ax.com...
> A oni jakimś wewnętrznym regulaminem.
To niech dopiszą do tego regulaminu jeszcze konieczność podpisania się tym
samym długopisem, bo przy transakcji kupna biletu.
:-/
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
-
10. Data: 2003-11-08 11:25:14
Temat: Re: kochane PKP i karty
Od: "Marcin Kozlowski" <s...@U...pl>
Użytkownik "Wojciech Nawara" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:boi90u$lun$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <o...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5b53.00000fbc.3fac347e@newsgate.onet.pl...
> PS Czy ktoś reaguje tak samo alergicznie na samolotowe żarcie jak ja? Do
> teraz przechodzi mi apetyt jak sobie przypomnę co serwowała ostatnio na
> ciepło Lufthansa, gdy leciałem w lipcu do i z Lizbony... Się zastanawiam
czy
> komukolwiek może to smakować. :-) To już wolę zwykłe kanapki, które dają
na
> krótszych rejsach... :-)
zalezy.. ostatnio lecialem LOTem do Paryza i podali posiles calkiem OK,
pare plasterkow niezmniakow + jakies miesko na cieplo.. w drodze powrotnej
lecialem Air France i to co podalli to tragedia.. jakies pol surowe mieso w
ktore
nie dalo sie wbic zebow oraz jakas zielenine.. fu
tez wole kanapki lub jakies wafelki ..
pozdro
SirmarK