-
11. Data: 2010-11-12 00:22:06
Temat: Re: kredyt czy leasing - co lepsze?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Wed, 10 Nov 2010 17:03:46 +0100, cef napisał(a):
> Ani jedno ani drugie.
> Zniżki się liczą, bo dla ubezpieczyciela istotny jest użytkownik,
> zresztą to on ubezpiecza auto (w imieniu laesingodawcy)
Niestety nie ma tak łatwo. Choć *może* to zależy od uznania danego TU?
Ja nawet swojego nazwiska nie mam na polisie OC tylko skróconą nazwę firmy
- zobaczymy co na to powie ubezpieczyciel za pół roku jak skończy się
leasing.
> Ubezpieczenie zawiera odrębnie użytkownik,
> więc tez nie płaci VAT a już na pewno nie jest na ubezpieczenia stawka
> zerowa tylko zwolnione.
Za polisę płaci firma leasingowa, ja dostaję notę obciążeniową - ot,
kolejna kombinacja podatkowa by nie ryzykować refakturowania przez podmiot
niebędący TU, co wręcz zachęca US do przyczepienia się do tego.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
12. Data: 2010-11-12 06:54:50
Temat: Re: kredyt czy leasing - co lepsze?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Borys Pogoreło wrote:
>> Ani jedno ani drugie.
>> Zniżki się liczą, bo dla ubezpieczyciela istotny jest użytkownik,
>> zresztą to on ubezpiecza auto
> Niestety nie ma tak łatwo. Choć *może* to zależy od uznania danego TU?
Ostatnio sprawdzałem opcje takiego finansowania w 2005 roku
i wydawalo mi się, że w kilku firmach sposób ubezpieczania
jest podobny do opisanego przeze mnie, ale widać to się zmienia.
> Za polisę płaci firma leasingowa, ja dostaję notę obciążeniową -
No cóż, widzę, że się sporo pozmieniało i weszły jakieś dziwaczne
rozwiązania. Może to kwestia umów między leasingodawcą
a ubezpieczycielem, a może jakieś podatkowe sprawy decydują,
ale nie chce mi się sprawdzać.