witam,

wprawdzie pobieznie przegladnelam posty, ale nie trafilam na nic
podobnego.
Mam pytanie, czy jest mozliwosc, bym wziela kredyt hipoteczny nie sama,
ale np z mama?

Jestem studentka, 3 rok, pobieram rente rodzinna (1200 zl) - która
konczy sie w momencie gdy koncze studia/przerywam nauke.
Moja mama zarabia tak z 3200 - 3700 miesiecznie. Pod zastaw poszloby
mieszkanie, albo 2 mieszkania.

Czy bylaby taka mozliwosc by np przez nastepne x lat kredyt splacala
moja mama, a potem - w momencie gdy podejme prace - ja?

Moja mama nie wezmie sama kredytu bo jest w wieku przedemerytalnym.
Wiec to odpada.

Mam spore watpliwosci co do takiego rozwiazania, bo przeciez bank nie
ma pewnosci ze ja znajde prace z ktorej moglabym splacac kredyt
hipoteczny...


no nic, jesli cos takiego da sie zrobic, prosze o info

ewnetualnie, jesli ktos ma pomysl, jak mozna "wyczarowac" kredyt w
naszej sytuacji, wsparcie sie przyda. :) bo jestem (teraz :) )
totalnei zielona w tym temacie.


pzdr
Lamia_

do góry

tak.
jesli Twoja mama ma tzw. "zdolnosc kredytowa"
ty nie musisz zarabiac ani grosza.

do góry

Dnia 2006-09-09 19:24, osobnik darkblue stwierdził, iż:
> tak.
> jesli Twoja mama ma tzw. "zdolnosc kredytowa"
> ty nie musisz zarabiac ani grosza.

Ale musi być współwłaścicielem mieszkania (tzn, jej udział w kredycie
musi z czegoś wynikać, skoro przystępuje bez dochodów).
Widzę jedynie problem w tym wieku przedemerytalnym, ponieważ przeważnie
banki kredytują do 65-70 roku życia, więc okres kredytowania będzie
musiał być odpowiednio krótszy (później, po wyłączeniu tej osoby z
kredytu można go wydłużyć).

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

> Ale musi być współwłaścicielem mieszkania (tzn, jej udział w kredycie
> musi z czegoś wynikać, skoro przystępuje bez dochodów).
> Widzę jedynie problem w tym wieku przedemerytalnym, ponieważ przeważnie
> banki kredytują do 65-70 roku życia, więc okres kredytowania będzie
> musiał być odpowiednio krótszy (później, po wyłączeniu tej osoby z
> kredytu można go wydłużyć).

jesli beda chcialy tylko kupic nowe mieszkanie to jej mama nie musi byc w
zaden sposob zwiazana z lokalem ani przed wzieciem kredytu, ani po jego
uzyskaniu... ona tylko zyruje jego splate jako osoba przystepujaca do dlugu.

do góry

> Ale musi być współwłaścicielem mieszkania (tzn, jej udział w kredycie
> musi z czegoś wynikać, skoro przystępuje bez dochodów).
> Widzę jedynie problem w tym wieku przedemerytalnym, ponieważ przeważnie
> banki kredytują do 65-70 roku życia, więc okres kredytowania będzie
> musiał być odpowiednio krótszy (później, po wyłączeniu tej osoby z
> kredytu można go wydłużyć).

Mama nie musi byc "powiazana" z nieruchomościa.
Kupuje dziecko. A matka przystepuje do kredytu razem z Nim.
W niektorych bankach w takim przypadku mozna wydluzyc max wiek
kredytobiorcy.
Np w GE bedzie to 80 lat zamiast 75.
nie pozostaje nic innego jak sprwawdzic zdolność kredytową i jak wystarczy
to skladac wniosek
Powodzenia

do góry

Dnia 2006-09-10 22:31, osobnik Victor stwierdził, iż:
> Mama nie musi byc "powiazana" z nieruchomościa.

Jej udział w kredycie musi z czegoś wynikać. Albo z tego, że jest
współwłaścicielem, albo z braku zdolności kredytowej właściciela.
Nie spotkałem się z sytuacją, że do kredytu przystępuje osoba "od tak
sobie".


--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Dnia 2006-09-10 20:54, osobnik darkblue stwierdził, iż:
> jesli beda chcialy tylko kupic nowe mieszkanie to jej mama nie musi byc w
> zaden sposob zwiazana z lokalem ani przed wzieciem kredytu, ani po jego
> uzyskaniu... ona tylko zyruje jego splate jako osoba przystepujaca do dlugu.

Napisałem przecież, że córka ma być współwłaścicielem (lub właścicielem)
mieszkania:
"ty nie musisz zarabiac ani grosza"
"Ale musi być współwłaścicielem mieszkania (tzn, jej udział w kredycie
musi z czegoś wynikać, skoro przystępuje bez dochodów)."

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Marcin Nowakowski <m...@...sygnaturce.pl> napisał(a):

> > Mama nie musi byc "powiazana" z nieruchomościa.
>
> Jej udział w kredycie musi z czegoś wynikać. Albo z tego, że jest
> współwłaścicielem, albo z braku zdolności kredytowej właściciela.
> Nie spotkałem się z sytuacją, że do kredytu przystępuje osoba "od tak
> sobie".

Nie musi.
Syn mojego dobrego znajome ma kredyt, gdzie współkredytobiorcą jest ojciec,
gdyż syn na studiach nie miał zdolności kredytowej (stałej pracy).
Niedawno przy piwie żalił się, że syn skończył studia, pracuje, a kredytu
nadal nie spłaca.

Cóz, z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 2006-09-10 22:56, osobnik FW stwierdził, iż:
> Nie musi.

Musi.

> Syn mojego dobrego znajome ma kredyt, gdzie współkredytobiorcą jest ojciec,
> gdyż syn na studiach nie miał zdolności kredytowej (stałej pracy).

No więc jak nie miał zdolności, to wziął ojca. Jakby miał zdolność, to
by ojca nie mógł wziąć (chyba, że byłby współwłaścicielem mieszkania).
Albo mnie nie zrozumiałeś, albo przeczysz sam sobie.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Chcac zakonczyc ta dyskusje:

wlasnie jestem po zakonczeniu splacania takiego kredytu i sprawa
wygladala nastepujaco, kredyt byl wziety przeze mnie i moich rodzicow.
Hipoteka na to mieszkanie byla na bank. Weksle podpisane przeze mnie i
rodzicow. Mieszkanie bylo kupione TYLKO na mnie, wobec czego w
odpowiedzi na poprzednie dyskusje: NIE MUSI :)

Pozdrawiam

Kuba

do góry