Witam,

pisze tutaj, bo może ktoś juz rozwiązywal podobne łamigłówki:

mam w zasobach mieszkanie i dom (raczej domek),
warte razem ok 350 000 pln, za które chciałbym kupić
domek wolnostojący. Rzecz w tym, że oba obiekty sa
zamieszkane oraz są w róznych miastach, więc nie jest
możliwa sprzedaż jednego z nich i czasowe przeniesienie
mieszkańców do drugiego (potem wszyscy razem byliby
w nowym domu). Wolnej gotówki nie mam. No i co zrobić?
(W przypadku kupna używanego domu można kombinować
z terminami zasiedlenia, ale chodzi raczej o dom nowy).
Na dom u dewelopera trzeba wpłacić calość przed odbiorem.
W zasadzie fundusze są, ale zamrożone.
Teoretyczne więc można by wziąć kredyt i po 1-2 latach
spłacić go w całości czy w 80%. Ale bank raczej nie da
kredytu na całość domu, poza tym nie mam az takiej
zdolności kredytowej do takiej sumy. A gdyby nawet
dał, to odsetki byłyby pewnie rzędu 1500 pln
lub więcej. Wtedy w sumie lepiej sprzedac
jedno mieszkanie i na czas budowy mieszkac
w wynajętym placąc czynsz?
Dla mnie to kwadratura koła. Może ktos to juz
jakioś rozwiązał - w sumie to nie aż tak
nietypowa sytuacja :-).
Pozdrawiam
Sławek