Witam!

Wczoraj dostałem plan spłaty poleconym. Natomisat dziś był telefon z banku
(niestety nie bylo mnie jak zwykel w domu jak i wczoraj) i mowili ze jak
chce moge nie placic :)
Dokladniej pani mowila cos o odroczeniu splaty na rok. Ponoc weszlo jakies
rozporzadzenie ministra finansow czy cos takiego. Prawda to? Dla mnie to
super sprawa. Pytanie tylko ile odsetki wyniosa. Ale przyznac trzeba ze i
tak nie sa duze. Ja mam kredyt 14100 (od pazdziernika 2000 i do pazdiernika
2003) a odsetki to raptem 1378,14 czyli to niecale 9,78%. Mam nadzieje, ze
nie nalicza mi jakis kosmicznych odsetek po roku.
Moze ktos ma cos blizej o tym odroczeniu splaty o rok. Szukalem ale nic
konkretnego nie znalazlem, a wszyscy znajomi juz dawno zaczeli splacac i im
taki bonus sie nie trafil.

A co do minusow banku PKO BP moge polecic nastepny. Caly kredyt lacznie z
zyrantami i noszeniem zaswiadczen ze szkolt zlatwialem w swojej
miejscowosci, z niewielkim oddzialem. A w zwiazku z dzisejszym telefonem
musze jechac do miasta wojewodzkiego :) A kto wie czy jak pojade w
poniedzialek nie okaze sie ze mialem przywiesc ze soba zyrantow :)

Prosze Was o jakies info w tej sprawie glownie chodzi o zapis tej zmiany z
odroczeniem na rok i okolo ile wiecej zaplace jak rozpoczne splate
1/10/2005 a nie jak mam w przyslanym wczoraj planie splaty 1/10/2004. Swoja
droga tez niezla paranoja. Co oni sie dzis dowiedzieli o tym? Ze dzwonia do
mnie po dniu od wysłania. No ale w naszym kraju nie takie cuda sie już
zdazaly :)

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.