Wyjeżdżam za granicę na kilka miesięcy i będę potrzebował EUR i CHF.
Biorąc pod uwagę umacnianie się złotówki, dylemat mam następujący:
1. Wymienić tutaj w kantorze PLN na EUR i CHF na cały pobyt.
2. Wypłacać "raz na jakiś czas" za granicą z bankomatu (a gdzie się da
płacić kartą).

Zaletą pierwszego rozwiązania jest możliwość negocjacji ceny w kantorze
(kilka tys. EUR i CHF potrzebuję), natomiast potencjalną zaletą drugiego
może być przewalutowanie po niższych kosztach (jeśli złotówka się
umocni). Wadą jednak drugiego jest konieczność ponoszenia opłaty za
wypłatę z zagranicznego bankomatu (ok. 10zl).

No więc pytanie brzmi, czy kurs EUR/PLN, CHF/PLN będzie na tyle spadał w
najbliższych miesiącach, żeby opłacało się wybrać opcję 2?

--
jimmij