Witam!

Zadzwonilem ostatni zeby aktywowac swoja VE do eKonta ktora lezala
sobie nieuzywana juz z pol roku. Podalem numer, wszystko OK a tu
nagle mLinek pyta sie czy dostalem koperte z PINem. Mowie ze nie bo
po co mial przychodzic skoro jest to karta wznowiona i ma ten sam
PIN. Na co pan odparl ze raczej nie jest to karta wznowiona tylko
poprzednia "zamknalem" (jego wyrazenie), po czym wystapilem o
wydanie nowej. Az zaniemowilem na chwile jako ze nic takiego
sobie nie przypominam. Przez 5 minut przekonywalem go ze nic takiego
nie bylo i karta jest wznowiona, on mi przez 5 minut tlumaczyl ze w
systemie ma zamkniecie poprzedniej karty i wydanie nowej.
Po powrocie do domu sprawdzilem i rzeczywiscie - karty maja rozne
numery czyli mLinek mial racje. Zaczalem wiec szukac PINu ktory w
takim razie pewnie przyszedl. Znalazlem koperte, nieotwarta jeszcze,
zagladam do srodka a tam... pusto. Nie ma wydrukowanego numeru, do
jakiej karty jest PIN, jednym slowem nic. Kartka nawet nie stala
obok drukarki. Zdarzylo sie wam to kiedys? Bo nie pamietam zeby ktos
raportowal to na pbb no ale mam 35 tys postow nieczytanych wiec
moglo mi umknac ;))
A skutek tego bedzie taki ze 2 dni po aktywacji bede musial znowu
dzwonic, zastrzec karte i poprosic o wydanie nowej. No coz, shit
happens.

Pzdr
Konrad Inglot

Ps. W dalszym ciagu mam amnezje i nie wiem czemu pierwsza karta
zostala "zamknieta".

--
K.O.N.L.I.N.
Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,

chcesz napisac prywatnie: k...@p...pl
"Shine on you crazy diamond"
WinAmp gra: My Dying Bride - Under Your Wings And Into Your [zatrzymany]


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki