"AMRA" <a...@a...com> wrote in message
news:a6sbcm$dvd$1@news.onet.pl...
> > > A to dobre :) Dlatego polecam investycje w Muzyke Klasyczna. Nie
ma
> > moze
> > > wielu zwolennikow, ale za to przeciwnikow prawie w ogole :)
> >
> > Male ryzyko i maly zysk (dla banku).
>
> Tak. Aczkolwiek z drugiej strony jest to kultura wysoka :) Dostepna dla
> nielicznych, ktorzy chca i stanowia swego rodzaju elite (duchowa,
kulturalna
> jak ja zwal). a ta elita wiaze sie czasami z duuuuuza kasa :)
>

Niestety sytuacja samych muzykow jest dosc tragiczna:(

do góry

Dnia Fri, 15 Mar 2002 12:44:59 +0000 (UTC),
osoba podpisana: s...@i...pl <s...@i...pl>
napisała:
> Darmowe sa _internetowe_ przelewy - za przelew w oddziale trzeba juz placic.
No tak, ja innych prawie nie robię ;-)
> Zreszta nie tylko ten bank tak robi; inne (np. Lukas, BSK, itd) maja tak samo.
> I nigdzie nie znalazlem stwierdzenia, ze to jest promocja.

Oj tak. Ale jeśli (IMHO) dopłacją do tego biznesu to kiedyś mog chcieć
przestać, prawda ?
KJ



--
You never know how many friends you have until you rent a house on the beach.

do góry

> Niestety sytuacja samych muzykow jest dosc tragiczna:(

No wiec widzisz - bank jest jako bogatu wujek, mecenas kultury i takie
tam...
Wychodzi tanio - a elyta snobuje i udaje ze sie zasluchuje w muzyce
klasycznej ;)

do góry

> Wychodzi tanio - a elyta snobuje i udaje ze sie zasluchuje w muzyce
> klasycznej ;)

Dokladnie. Warto chociaz raz zobaczyc tych spasionych kapitalistow
zasiadajacych na najlepszych miejscach (w pierwszym rzedzie balkonu) w
Filharmonii Narodowej. Przychodza sluzbowo i to niestety widac, slychac i
czuc. Ale bez nich Filharmonia by nie istniala. :-(((((

do góry

> Dokladnie. Warto chociaz raz zobaczyc tych spasionych kapitalistow
> zasiadajacych na najlepszych miejscach (w pierwszym rzedzie balkonu) w
> Filharmonii Narodowej. Przychodza sluzbowo i to niestety widac, slychac i
> czuc. Ale bez nich Filharmonia by nie istniala. :-(((((

widzialem :-)
siedzialem w pierwszym rzedzie balkonu [amfiteatru, ale to szczegol, chyba to
masz na mysli?] (to nie sa najlepsze miejsca, 5 rzad na parterze jest najlepszy
[110 PLN/miejsce :-( na codzien roche drogo])
nie jestem spasionym kapitalista, ani takich tam nie widzialem.
nie czulem, nie slyszalem.
widzialem sporo zainteresowanych Sztuka ludzi i troche mlodziezy
spedzonej chyba na sile (na szczescie nie w poblizu "najlepszych" miejsc)
w celu zobaczenia, ze ten starsze Pan z tylu co sie 2 godizny usmiecha
nie jest ochroniarzem, tylko w finale ma za zadanie 4 razy zetknac ze saba
z dosc duza sila duza blaszane kolka.

Nie wiem czy na pewno piszesz z autopsji, czy tylko konfabulujesz na temat FN?

pozdrawiam

romekk

do góry

> widzialem :-)
> siedzialem w pierwszym rzedzie balkonu [amfiteatru, ale to szczegol, chyba
to
> masz na mysli?]

W FN nie ma amfiteatru.

> (to nie sa najlepsze miejsca, 5 rzad na parterze jest najlepszy
> [110 PLN/miejsce :-( na codzien roche drogo])

To sa miejsca jurorow podczas konkursow Chopinowskich - zle nie sa. Wole
siedziec wlasnie tam - IMO lepsza akustyka. Ceny biletow zaleza od koncertu
takze na codzien jest to troche tansze.

> nie jestem spasionym kapitalista, ani takich tam nie widzialem.
> nie czulem, nie slyszalem.

To ci ktorzy klaszcza miedzy czesciami koncertu. :-))
A to bardzo zle widziane!

> widzialem sporo zainteresowanych Sztuka ludzi i troche mlodziezy
> spedzonej chyba na sile (na szczescie nie w poblizu "najlepszych" miejsc)
> w celu zobaczenia, ze ten starsze Pan z tylu co sie 2 godizny usmiecha
> nie jest ochroniarzem, tylko w finale ma za zadanie 4 razy zetknac ze saba
> z dosc duza sila duza blaszane kolka.
>
> Nie wiem czy na pewno piszesz z autopsji, czy tylko konfabulujesz na temat
FN?

Moja ksywa nie jest przypadkowa :-))

Nie lubie sponsorow tylko i wylacznie z zazdrosci ze nie placa za bilety -
przyznaje sie bez bicia. Zwykle o muzyce nie maja pojecia i w sumie wszystko
im jedno kto gra, co gra i jak gra.
Sa tez pozytywne aspekty. Czesc z nich nie przychodzi a wtedy z wejsciowka
za dyche siedzisz jak krol. :-)))
Poza tym mowilem ze bez sponsorow ogromnej czesci ciekawych koncertow by nie
bylo. Trzeba z nimi zyc w zgodzie.

do góry

chyba to zla grupa, zeby dyskutowac o Filcharmonii/Operze/Teatrze i Sztuce
;) To kto tam przychodzi czesciowo jest sterowane przez same te instytucje.
Nie wiem jak jest z abonamentami do Filcharmonii, ale Opera Narodowa ma w
ofercie jedynie abonament na WSZYSTKIE przedstawienia w miesiacu
- nikt indywidualny tego nie kupi, bo bez sensu chodzic 10 razy na to samo
i w dodatku wydawac pare tys/m-c. a kupic dobry bilet "z biegu" nie jest
latwo - proscij poszukac znajomosci w firmach posiadajacych abonamenty :)

pozdrawiam

romekk

do góry

"schen" <s...@i...pl> napisal(a):

> Z bankow dostepnych na
>miejscu (Rzeszow) wybralem BGZ e-Integrum - 3 zl/mc, internetowe przelewy i
>zlecenia stale darmowe, darmowy token, mozliwosc zalozenia subkonta
>e-Skalacja oprocentowanego 9%, maestro od reki + szeroki wachlarz wszelakiej
>masci produktow bankowych. Bank ma pelna licencje dewizowa.

brzmi ciekawie a jak jeszcze nie ma obowiazkowego zasilania konta to
jest niezle. co do mBanku to uwazam ze jest ciekawy bo ma dobre
oprocentowanie i dziala w pelni onnline ! i to jest najwazniejsze co
oczekuje po banku wirtualnym. czy jest gdzies takie drugie konto w
pelni onnline ?

tomek

do góry

stean <s...@p...onet.pl> napisal(a):

>zy jest gdzies takie drugie konto w
>pelni onnline ?

tzn. chodzi mi o to ze wykonuje zlecenia i aktualizacje w czasie
rzeczywistym na bierzaco co nie mozna powiedziec np. o lukasie

do góry