eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mbank] Biadolenie - skad sie bierze - podsumowanie.[mbank] Biadolenie - skad sie bierze - podsumowanie.
  • Data: 2004-01-29 20:43:42
    Temat: [mbank] Biadolenie - skad sie bierze - podsumowanie.
    Od: devnull <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Podsumowanie dla opornych malkontentow ;), ktorzy nie rozumieja skad sie biora
    obecne utyskiwania na decyzje mBanku, na podstawie niektorych wypowiedzi z tej
    grupy, ktore juz sie pojawily:

    ========
    >przez 3 lata rozdawali za darmo przelewy, a teraz postanowili za ten rarytas
    >charge'ować a ludzie miast dziękować, gotowi zrobić im wiosnę ludów lub

    alez oni chełpili się tym i chwalili: "oszczędzamy na marmurach i te
    oszczędności wam - drodzy klienci - dajemy w postaci niskich opłat i
    darmowych operacji, za które w innych bankach kasują". A teraz się
    okazuje, że marmurów nadal nie ma, a opłaty wyższe niż w "marmurowych"
    bankach.

    --
    Jarek Andrzejewski

    =======
    >>A za kilka lat studenci marketingu będą czytać w podręcznikach o jakimś
    >>mBanku, ktróry przez tak z pozoru błahą i małoznaczącą decyzję stracił kupę
    >>swoich dotychczasowych klientów.
    >
    >Czym podniósł swoją rentownośc.

    Tego jeszcze nie wiadomo, wiadomo natomiast, ze jak sie bank sprzedaje, to sie
    wycenia go m.in. przemnazajac wycene jednego klienta banku przez liczbe
    klientow.

    Zgadzam sie z poprzednikiem, ze zaufanie bank straci, wiele osob moze czuc sie
    oszukanych, bo wczesniej bank macil ich umysly haslami, ktore cytowal juz wyzej
    np. Jarek A., a teraz sie okazuje, ze te hasla byly g. warte.
    Co to za gadka, ze bank musi to zrobic, zeby byc rentowny. Czy gdy go zakladano
    i tworzono symulacje opierajac sie na tym, ze podstawowe uslugi beda darmowe im
    nie wychodzilo, ze za jakis czas bedzie rentowny z tymi darmowymi uslugami? Czy
    gdy wprowadzano nowe uslugi nie brane pod uwage w pierwotnym biznes planie, to
    te nowe uslugi musza byc dotowane i nie potrafia w okreslonym czasie zarobic na
    siebie? No chyba nie. Chyba, ze od samego poczatku w biznes planie zakladano
    oszukiwanie klientow, najpierw branie ich na lep (szczytne hasla), a pozniej
    gdy juz beda przyklejeni to sie ich oskubie ze skrzydelek i nozek.
    Albo zarzad staje sie zbyt pazerny i sie to na nich zemsci, albo bank jest
    coraz gorzej zarzadzany skoro sie chwyta takich sposobow ponizej pasa i podcina
    galaz, na ktorej siedzi (czyli niszczy wlasna filozofie dzialania, ktora
    stworzyl, ktora pielegnowal i ktora sie chelpil wszem i wobec).
    Niektorzy zapewne juz tylko ze wzgledu na calkowita zmiane filozofii
    funkcjonowania mbanku zmienia sposob jego uzytkowania (choc kont pewnie nie
    zlikwiduja dopoki mbank nie wprowadzi za nie oplat) i przeniosa sie do
    konkurencji, poki ta oferuje lepsze warunki (np. VWBD), pozostawiajac konta
    mbanku niemal puste. Ludzie ktorzy maja oszczednosci potrafia liczyc i sa
    *oszczedni*, czyli dla nich 50 gr na kazdym przelewie bedzie niepotrzebnym
    wydatkiem, ktory poki co bedzie mozna uniknac przenoszac wiekszosc swoich
    oszczednosci gdzie indziej...
    =======
    >> A coz takiego nie poszlo? Czy zwiekszenie rentownosci o rok szybciej bylo warte
    >> zniszczenia zaufania klientow i zrywania ze starymi dogmatami?
    >
    >Widocznie tak.

    To sie dopiero okaze.

    To mozna bylo zrobic zupelnie inaczej, w taki sposob, zeby nie pozostawal teraz
    niesmak i rozczarowanie. MBank wmawial klientom, ze utrzymuje z nimi bliskie
    relacje i ze to oni ksztaltuja ten bank i to prawda, to przeciez na skutek
    wymagan klientow mBank z banku niszowego jakim byl pierwotnie przerodzil sie w
    bank, ktory jest teraz dla wielu bankiem podstawowym z szeroka oferta.
    Pracownicy mbanku mogli przeciez sprawy braku rentownosci w przewidywanym
    czasie przedyskutowac na swoim forum, wowczas, albo pojawilyby sie nowe lepsze
    pomysly na przyspieszenie uzyskania rentownosci, albo przynajmniej niektorzy
    klienci pogodzili by sie juz wowczas z propozycja obenie wprowadzanych oplat,
    nie byloby zaskoczenia, bylaby przynajmniej czesciowo akceptacja i zrozumienie
    wsrod klientow mbanku, byloby bowiem wiadomo, ze dyskusja sie odbyla i inaczej
    sie nie dalo, wiec trudno.
    A tak, moga sie niektorzy czuc zdradzeni i oszukani, gdyz bank im wmawial, ze
    jest inny niz inne banki, "mbank i zaden inny" mamil ludzi, ze jego relacje z
    klientami i filozofia dzialania jest inna niz gdzie indziej, a teraz z nienacka
    wbija noz w plecy.
    Byc moze takiej dyskucji na forum nie bylo, gdyz po prostu nie ma dobrego
    uzasadnienia dla wprowadzenia tych oplat poza nadmierna pazernoscia
    niecierpliwych akcjonariuszy i w trakcie takiej dyskusji by to wyszlo jak
    szydlo z worka i nie byloby sie jak wytlumaczyc...

    ========
    >o coś innego - bank ma być instytucją zaufania publicznego, a oni
    >sobie po prostu w ch* pograli. Każdy ma prawo do wprowadzenia opłat,
    >zmiany tabeli - ale w takim stylu? Wcześniej Wyborcza to umieściła! A

    Zaufanie publiczne stracili przede wszystkim z powodu naglej zmiany filozofii
    dzialania, ot tak z dnia nadzien, bez zadnej debaty, ciekawe co robili w tym
    czasie mRadni?
    Jak mozna nazwac instytucja *zaufania* publicznego firme, ktora tak postepuje?
    Postepuje wbrew wlasnej wypracowanej przez siebie filozofii dzialania,
    polegajacej na - jak czesto sami sie chelpili - sluchania klienta, pozostawania
    w interaktywnym kontakcie z klientem i utrzymywania bezplatnymi podstawowych
    uslug banku - to wszystko przeciez lezalo u podstaw ich dzialania - stanowilo
    wszystkie ich podstawowe hasla jakimi operowali.
    A teraz z tego wszystkiego zostal tylko gruz i popiol (bo nic juz nie stoi na
    przeszkodzie przeciwko wprowadzaniu dalszych oplat za podstawowe uslugi).
    Okazalo sie, ze to nie byla zadna filozofia, a jedynie oszukancza populistyczna
    demagogia - lep na muchy. Wstyd sie teraz przyznac, ze sie wczesniej tylu
    osobom ten bank polecalo.

    ======
    "mBank bankiem przyjaznym dla klienta."
    "mBank jest inny niz inne banki."

    Nagle to co rzekomo mialo byc filozofia i strategia dzialania okazalo sie tylko
    promocja.
    LOL

    To niech teraz zrobia mBank-bis - zgodnie z tymi pierwotnymi dogmatami i
    zalozeniami, czyli z oferta taka jaka mial mBank na starcie, a jak ktos bedzie
    narzekal, ze mu brakuje tego czy owego to sie go odesle do pierwszego mBanku.
    Teraz juz takie przedsiewziecie by duzych kosztow nie pociagnelo - wszystko juz
    bylo przerabiane - doswiadczenie i technologia odpowiednia juz jest.

    =======
    >Chciałem zabrać głos w dyskusji na temat e-banków, wprowadzenia opłat itp.
    >Jeśli o mnie chodzi to w naszym pięknym kraju nikt jeszcze niczego za darmo
    >na dłuższą metę nie zaoferował. Na początku było darmowo ale potem trzeba
    >już zapłacić - niestety takie czasy i banki muszą przynosić zyski. Jeśli

    Bank moze przynosic zyski rowniez bez oplat za przelewy i prowadzenie konta.
    Skad ten pomysl, ze dopiero po wprowadzeniu tych oplat zacznie przynosic?

    =======

    >Zauważcie, że Multi stanowi 4/5 wydatków BRE na detal, ma 1/5 liczby klientów (w
    >stosunku do mB), dobrze się rozwija. W TYM roku ponoć osiągnie rentowność.

    Podobno mBank tez mial w tym roku osiagnac rentownosc i szacowano to bez tych
    oplat, ktore teraz wprowadzono.

    >Model działania mBanku nie sprawdził się - i nie ma co lamentować na wprowadzone
    >opłaty, bo one są konsekwencją tego. Obecnie planują osiągniecie BEP na koniec
    >roku. Czyli kolejny rok do tyłu (miało być na przełomie 2003/4). Myśle, że nie
    >mozna dalej brnąć utrzymując za wszelką cenę pierwotne założenia. To jest biznes
    >i ma przynosic zyski.

    Tylko ze mozna to bylo zrobic o wiele madrzej - przyklady jak byly tu na grupie
    podawane, o oni poszli po najmniejszej linii oporu - w tym sensie, ze nie widac
    w tej nowej TPiO oraz zmianie filozofii dzialania zadnego glebszego wysilku
    intelektualnego.

    >BTW w info prasowym SL powiedział: "Wyzwaniem najbliższej przyszłości będzie
    >nadanie sensu ekonomicznego inwestycjom w bankowość elektroniczną. Jestem
    >przekonany, że mBank spełni pokładane w nim nadzieje - dodaje Sławomir
    >Lachowski.".

    I zwiekszenie rentownosci o rok szybciej bylo warte zniszczenia zaufania
    klientow i zrywania ze starymi dogmatami?

    >Oni się przecież liczą z tym, że część klientów może odejść. Nie należy jednak

    Dopoki nie wprowadza oplat za prowadzenie rachunkow nie ma powodu, aby
    ktokolwiek odchodzil - jedynie ilosc martwych rachunkow znacznie sie zwiekszy.

    > Nie ma się tez co emocjonować tym że NA RAZIE VW jest darmowy. Przykład mBanku
    >pokazał, że ten biznes jest trudny i nie da się zarobic przy tak małych
    >depozytach.

    Dlaczego? Czy roczne opoznienie w osiagnieciu rentownosci upowaznia do takiego
    stwierdzenia? Przyniosl by te zyski i bez wprowadzania tych oplat za przelewy i
    zmieniania filozofii o 180 stopni, tyle ze troche pozniej.
    "mBank inny niz inne banki" - teraz to brzmi jak kpina.

    >Włoszech, Francji i UK.

    W UK jest darmowe prowadzenie kont i przelewy we wszystkich niemal marmurach,
    nie wspominajac o internetowych.

    ========

    >Kazda zmiane TOiP banki maja konsultowac z klientami? Co by daly takie
    >konsultacje? Przeciez klienci zawsze beda przeciwni podwyzkom.

    Kazda nie, ale zmiane filozofii dzialania, ktora towarzyszyla im od ich
    powstania przez ponad 3 lata mogliby.

    >> Jak mozna nazwac instytucja *zaufania* publicznego firme, ktora tak
    >postepuje?
    >
    >Jak? Podnosi oplaty? Skoro podniesienie oplat wiaze sie ze strata zaufania
    >to wszystkie banki dawno je stracily.

    Z ta zmiana oplaty wiaze sie cos wiecej niz tylko sama jej zmiana.

    >Zycie sie zmienia. Filozofie tez. Tylko krowa nie zmienia pogladow.

    Owszem, ale oni to zrobili nagle, bez istotnych konsultacji i idac w tych
    zmianach po najmniejszej linii oporu, lejac rownym sikiem na klientow, ktorzy
    rzekomo sa dla nich najwazniejsi. Sugestie jak to mozna bylo zrobic inaczej
    pare razy sie pojawialy w ostatnich dniach.

    >> A teraz z tego wszystkiego zostal tylko gruz i popiol (bo nic juz nie stoi
    >na
    >> przeszkodzie przeciwko wprowadzaniu dalszych oplat za podstawowe uslugi).
    >
    >A wczesniej stalo?

    Tak. Pierwszy krok zawsze jest najtrudniejszy. Teraz kolejne zmiany juz beda
    szly z gorki... :( mBank bedzie rownal w dol do marmurow.
    ====

    >A o co?

    O zaskoczenie klientow zmiana strategii o 180 stopni.

    >> >Kazda zmiane TOiP banki maja konsultowac z klientami? Co by daly takie
    >> >konsultacje? Przeciez klienci zawsze beda przeciwni podwyzkom.
    >> Kazda nie, ale zmiane filozofii dzialania, ktora towarzyszyla im od ich
    >> powstania przez ponad 3 lata mogliby.
    >
    >A co by to dalo? Klienci i tak by sie nie zgodzili.

    Moze by dalo, bo pojawilyby sie wowczas inne, moze lepsze pomysly, ktore
    przynioslyby bankowi podobny zysk, a byly mniej uciazliwe dla wiekszosci
    klientow i nie podwazaly zaufania do tego banku.

    >Zrozum to jest bank, a nie zespol rockowy, ktory zaczal grac disco-polo

    Zrozum, ze klient tak specyficznego banku jakim jest... wroc... byl mBank to
    nie to samo co fan zespolu rockowego.

    >Jak widac nie jest, skoro zrobili to "ot tak z dnia na dzien, bez zadnych
    >sondazy, bez zadnej debaty"

    To nie znaczy, ze za kulisami nie byl. Bolan obawial sie poniedzialku,
    nastepnymi razami juz sie az tak nie bedzie obawial...

    ======

    >Sukces rynkowy nie liczy sie iloscia zdobytych pieniedzy, a wynikami
    >finansowymi.

    A czy ktorys z innym polskich bankow typowo wirtualnych jest blizej rentownosci
    niz mBank?

    =====
    >> A czy ktorys z innym polskich bankow typowo wirtualnych jest blizej
    >> rentownosci niz mBank?
    >
    >Nie. Ale jakby tak dalej poszlo, to Inteligo moglby byc pierwszy ;)

    A tam, zmyslasz, teraz wlasnie Inteligo moze byc pierwsze. ;)

    Mbank stal sie za to pierwszym bankiem wirtualnym, ktory na taka skale
    nadwyrezyl zaufanie swoich klientow. To pierwsze miejsce nie bedzie jednak
    powodem do chluby dla banku.
    To jest czarny dzien w polskiej wirtualnej bankowosci. Nie ze wzgledu na same
    oplaty, tylko ze wzgledu na styl w jakim je wprowadzono i zrewidowano model
    biznesowy i filozofie dzialania mbanku. Banku niegdys innego niz inne banki.
    Wszyscy to sobie na dlugo zapamietaja. :(

    =======
    >Eeee, mBank "mówił", że jest inny niż inne banki? Toż to reklama. W co

    Przez jakis czas byl inny niz inne banki, wiec nie tylko mowil.

    >drugiej reklamie kawy / samochodu / mydła / perfum / etc. jest hasło,
    >inny niż wszystkie. Po prostu dałeś się nabrać na slogan ;-)

    Nie, tam bylo 'ten proszek jest lepszy niz inne proszki', a nie inny ;P, ale to
    nie zawsze byla prawda, a w przypadku mbanku przynajmniej jesli chodzi o oferte
    byla. :P

    >A tak poważnie: każdy zdrowo myślący człek, zarządzający swoimi
    >finansami stara się kalkulować czy opłaca mu się zakłądać jakieś konto w
    >banku. Musi uwzględnić, że mogą pojawić się jakieś koszty.

    Bzdura, nie uwzglednia sie w takich kalkulacjach czegos co nie wiadomo czy i
    kiedy oraz w jakiej wysokosci sie pojawi, po prostu glosuje sie "nogami"
    dopiero jak sie sytuacja zmieni.
    Tak tez bedzie i tym razem, kont w mbanku nikt masowo teraz zamykal nie bedzie
    - powodu poki co nie ma - ale zasoby gotowki odplyna.

    >Tak to jest jak się zakłada konta tylko dlatego, że "za darmo" dają 50
    >złotych na "dzień dobry". A potem nie wiadomo co robić z takim kontem.
    >Tylko opłaty...

    Pomylily Ci sie banki. ;P

    ====
    >nie dotrze do nich nic. nie przyjma do glowy w ogole takich faktow

    Fakty sa takie, ze np. w UK prowadzenie kont i przelewy sa darmowe, a bank jest
    na kazdym rogu wiekszej ulicy, wiec koszty maja proporcjonalnie wieksze, choc
    zyski oczywiscie tez w porownaniu z pl bankami.
    Chodzi mi tylko o wskazanie, ze bank moze zarobic bez wprowadzania oplat za
    podstawowe uslugi (z taka idea przeciez zakladano mbank), a tylko obracajac
    pieniedzmi klientow, zatem uznawanie tego co sie dzieje w Polsce z oplatami w
    bankach za normalne nie jest do konca normalne.

    =====
    >Nie, za siebie i np. Ciebie. Nie ma znaczenia co Ty i ja byśmy woleli. Lub
    >jakiekolwiek inne dwie osoby (czyt. - klienci mBanku).

    > No wlasnie, a kiedys nam wmawiano, ze ma. ;P

    I TU jest sedno sprawy :)

    --
    ______
    Pozdrowienia
    SebCz
    =====
    >A ja nie...

    No to najlepiej byloby dac do wyboru, 3 zl, ale przelewy darmowe lub brak
    oplat, ale przelewy platne, a oprocz tego mogliby zrobic kolejny mbank, gdzie
    byloby po staremu, tylko podstawowe uslugi, ale darmowe. :)

    =====
    "Banki chciałyby, żeby klienci byli na tyle światli i inteligentni, by nie bali
    się Internetu, i na tyle nierozgarnięci, by nie umieli liczyć, co im się opłaca
    - mówi Sobieraj.":
    http://businessman.onet.pl/artykul.html?MP=1&ITEM=10
    92211
    =====

    "mBank i zaden inny"?

    http://www.mbank.com.pl/images/content/reklamy/mbank
    .mpg

    Ano juz nie!

    dn

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1