> Kwestia poprawnego ustawienia kodowania - nic szczególnie trudnego dla
> kogoś, kto zna się na analizie technicznej :)))

Już ktos życzliwy podesłał mi link do stny z wyjaśnieniem sposobu ustawienia
tego kodowania :)
No coż teraz widzę, jakie to proste ... Człek uczy się całe życie, a i tak
głupi umiera :(

Od dziś ogonki :)

Pozdrawiam

P.S. Sprawy związane z komputerami zawsze uważałem za o wiele bardziej
skomplikowane niż spekulacje na rynkach finansowych. Przecież tego się nie
da nauczyć, jeśli sie nie ma IQ powyżej 180 hehe :) A spekulacji można
nauczyć nawet małpę.

Malin

do góry

Jacek Maliszewski EFIX Polska napisał:
> P.S. Sprawy związane z komputerami zawsze uważałem za o wiele bardziej
> skomplikowane niż spekulacje na rynkach finansowych. Przecież tego się
> nie da nauczyć, jeśli sie nie ma IQ powyżej 180 hehe :) A spekulacji
> można nauczyć nawet małpę.

Taaa, można nuczyć. Tanio kupuj - drogo sprzedaj ;-)

K.

do góry

> Taaa, można nuczyć. Tanio kupuj - drogo sprzedaj ;-)

Prawdę powiedziawszy kupno może być nawet losowe. Ważniejsze jest
zarządzanie otwartą pozycją.
Ja stosuje zasadę - kup gdy zaczyna rosnąć, sprzedaj, gdy zaczyna spadać.

Malin

do góry

Wed, 21 Jul 2004 20:28:00 +0200, na pl.biznes.banki, Jacek Maliszewski w
wiadomości <news:cdmcjf$c6i$1@news.onet.pl> napisał(a):

> Ja stosuje zasadę - kup gdy zaczyna rosnąć, sprzedaj, gdy zaczyna spadać.

A po czym poznajesz, że to jest początek spadku, a nie tylko chwilowe
huśtnięcie?

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

> > Ja stosuje zasadę - kup gdy zaczyna rosnąć, sprzedaj, gdy zaczyna
spadać.
>
> A po czym poznajesz, że to jest początek spadku, a nie tylko chwilowe
> huśtnięcie?

Statystyka.....

Malin

do góry

Jacek Maliszewski wrote:
>>> Ja stosuje zasadę - kup gdy zaczyna rosnąć, sprzedaj, gdy zaczyna
>>> spadać.
>>
>> A po czym poznajesz, że to jest początek spadku, a nie tylko chwilowe
>> huśtnięcie?
>
> Statystyka.....

a nie ekonometria ?
*** blad ***

do góry

> a nie ekonometria ?
> *** blad ***

No na upartego, jesłi uznać, że analize rozkładów zaliczamy do ekonometrii.
Część profesorów pewnie by się oburzyła, że przecież ekonometria to badanie
prawidlowości w zakresie współzależności oraz dynamiki.

Malin

do góry

Użytkownik "Jacek Maliszewski EFIX Polska" <j...@e...com> napisał w
wiadomości news:cdm0sn$5nk$1@news.onet.pl...

> Od dziś ogonki :)

Nie, naprawdę? Bosze, jestem wielki! Jesteś pierwszą osobą, którą namówiłem
na pisanie z ogonkami. Ja poproszę doktorat h.c. z polonistyki, bardzo
proszę! :)))

T.

do góry

Tomasz Nowicki napisał:
> Jacek Maliszewski napisał:
>
>>Od dziś ogonki :)
>
>
> Nie, naprawdę? Bosze, jestem wielki! Jesteś pierwszą osobą, którą
> namówiłem na pisanie z ogonkami. Ja poproszę doktorat h.c. z
> polonistyki, bardzo proszę! :)))

humoris causa? ;)

K.

do góry

Użytkownik "Krystek" <k...@p...space.mailbox> napisał w wiadomości
news:cdphr2$kd1$1@atlantis.news.tpi.pl...

> humoris causa? ;)

Może być, byle nazwiska nie przekręcili ;)

T.

do góry