-
1. Data: 2010-08-10 23:53:20
Temat: "nie-zdolność" kredytowa
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
Witam!
Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo komputer
pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
Ale ja nie o tym.
Mam złotą kartę, bardzo się nią snobuję, "w zaciszu domowym", o limicie
40.000 zł.
Mam na niej "kredyt" 17.500 (na dzień dzisiejszy) zł który za rok-dwa spłacę
i do niczego innego jej nie
użyję, bo ten kredycik mam na 9,9 a jak użyję, to na 20% rocznie. Strzał w
stopę.
Startowałem od długu 34.000 i spłacam terminowo.
Teraz syn mój "zafundował" mi wesele. Gdzie nie pójdę po kredycik to patrzą
w BIK na
maksymalne limity kart. A jak tak podsumować, to mam na 60.400,00.
Ale zadłużenie mam jedynie 17.500 i spłacam uczcziwie w terminie. Zadłużenie
się co miesiąc zmniejsza.
Innych kart używam w "grace period". To nie jest chyba mile widziane przez
banki.
Z BPH zrezygnowałem, bo mi zmniejszyli limit z 20.000,00 do 2 600,00,
czyli mniej niż na starcie 5 lat temu (3.000,00), z powodu chyba, że
spłaciłem długi.
Od lat 6ciu lat mam stałą, państwową, budżetową posadę, o śmiesznej pensji
2500 do ręki.
Dlaczego banki mają w dupie moje regularne spłacanie rat i odsetek? Żyją
wszak z nich od 10 lat.
Razem z żoną zarabiamy 6.000 miesięcznie - czy ten system bankowy jest już
100% skomputeryzowany
i nie ma miejsca na indywidualnego klienta?
Poradzę sobie bez ich kredytów. W tej chwili mam ponad 10.000,00 wolnych
środków "bez łaski",
ale martwi mnie bezduszność i matematyczność obecnego systemu. Wszystko
osądza "centralny system".
Przecież kredyty i odsetki są w interesie banku. Jak spłacałem kredyt, to
mieli ze mnie jakieś 4.000,00 zł
odsetek rocznie. Czyżby to był dla nich pikuś? Teraz jedynie 2.000,00
rocznie. (dziękuję Ci, Millenium)
I korzystając z okazji dziękuję Teściowej, że pożyczyła mi pieniądze na rok
na 7%....
Pozdrawiam
Feromon
-
2. Data: 2010-08-11 00:07:38
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-08-11 01:53, Feromon pisze:
> Witam!
> Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
> Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo komputer
> pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
Trzeba było wziąc ten kredyt. Nadwyżkę odkładać i po 4 m-cach splacić
całość, czyli oddać pozostałość pożyczki. Odsetki powinny się zwrócić.
--
animka
-
3. Data: 2010-08-11 00:15:49
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
Użytkownik "Animka" <a...@t...nieja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:i3spkr$22t$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-08-11 01:53, Feromon pisze:
>> Witam!
>> Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
>> Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo komputer
>> pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
>Trzeba było wziąc ten kredyt. Nadwyżkę odkładać i po 4 m-cach splacić
>całość, czyli oddać pozostałość pożyczki. Odsetki powinny się zwrócić.
przecież ODMÓWILI bo system nie pozwalał na wprowadzenie liczby 4 w polu
ilości rat...
Feromon
-
4. Data: 2010-08-11 05:45:55
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: "Kenny" <kenny333[nasz przodek]o2.pl>
Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4c61ec27$0$27031$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Animka" <a...@t...nieja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:i3spkr$22t$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2010-08-11 01:53, Feromon pisze:
>>> Witam!
>>> Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
>>> Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo
>>> komputer
>>> pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
>
>>Trzeba było wziąc ten kredyt. Nadwyżkę odkładać i po 4 m-cach splacić
>>całość, czyli oddać pozostałość pożyczki. Odsetki powinny się zwrócić.
>
> przecież ODMÓWILI bo system nie pozwalał na wprowadzenie liczby 4 w polu
> ilości rat...
Ehh, wziac na 6, splacic po 4. Comprendo? ;)
--
Pozdr.
Kenny
-
5. Data: 2010-08-11 06:08:39
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Poradzę sobie bez ich kredytów. W tej chwili mam ponad 10.000,00 wolnych
> środków "bez łaski",
> ale martwi mnie bezduszność i matematyczność obecnego systemu. Wszystko
> osądza "centralny system".
nie biadol tak, tylko idz do jakiegos beesu
tez maja "systemy", ktore potrafia modyfikowac lub obchodzic, jesli zachodzi
potrzeba
z drugiej strony robia to dla lojalnych klientow
-
6. Data: 2010-08-11 07:10:01
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Feromon pisze:
> Teraz syn mój "zafundował" mi wesele. Gdzie nie pójdę po kredycik to
> patrzą w BIK na
> maksymalne limity kart. A jak tak podsumować, to mam na 60.400,00.
> Ale zadłużenie mam jedynie 17.500 i spłacam uczcziwie w terminie.
To poproś bank o obniżenie limitu o 20.000 na karcie, której i tak nie
używasz. Dla Ciebie niczego to nie zmieni, a dla banków staniesz się
nagle mniej "zadłużonym" człowiekiem.
--
MiCHA
-
7. Data: 2010-08-11 07:33:10
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
MarekZ pisze:
>> To poproś bank o obniżenie limitu o 20.000 na karcie, której i tak nie
>> używasz. Dla Ciebie niczego to nie zmieni, a dla banków staniesz się
>> nagle mniej "zadłużonym" człowiekiem.
>
> Bank w raporcie dotyczącym klienta jaki dostaje z BIK widzi zarówno
> poziom udzielonych limitów jak i poziom ich bieżącego wykorzystania.
> Więc nie jest jasne czy takie obniżenie limituy coś zmieni.
Owszem, jest jasne. Banki, przeglądając BIK, stwierdzą, że dana osoba ma
mniejszy limit kredytowy - czyli mniejsze potencjalne zdolności do
zadłużenia się, a tym samym większą zdolność do przyjęcia kolejnego
limitu kredytowego.
--
MiCHA
-
8. Data: 2010-08-11 07:33:58
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <m...@m...waw.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:i3tic9$kg$...@i...gazeta.pl...
> To poproś bank o obniżenie limitu o 20.000 na karcie, której i tak nie
> używasz. Dla Ciebie niczego to nie zmieni, a dla banków staniesz się nagle
> mniej "zadłużonym" człowiekiem.
Bank w raporcie dotyczącym klienta jaki dostaje z BIK widzi zarówno poziom
udzielonych limitów jak i poziom ich bieżącego wykorzystania. Więc nie jest
jasne czy takie obniżenie limituy coś zmieni.
-
9. Data: 2010-08-11 09:15:53
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Wed, 11 Aug 2010 01:53:20 +0200, Feromon napisał(a):
> Witam!
> Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
> Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo
> komputer pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
Poszukać takiego kredytu, który można spłacić szybciej. Tylko oczywiście
przeczytać dokładnie czy nie grozi to jakimiś dodatkowymi słonymi
prowizjami etc.
--
xbartx
-
10. Data: 2010-08-11 09:32:12
Temat: Re: "nie-zdolność" kredytowa
Od: Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
W dniu 2010-08-11 09:33, MarekZ pisze:
> Bank w raporcie dotyczącym klienta jaki dostaje z BIK widzi zarówno
> poziom udzielonych limitów jak i poziom ich bieżącego wykorzystania.
> Więc nie jest jasne czy takie obniżenie limituy coś zmieni.
Chyba nie bardzo. Z mojego doświadczenia, nie jest dla banku/-ów istotne
ile wykorzystałeś a ile masz w sumie... Nie spotkałem się z sytuacją,
gdzie bank po odpytaniu BIKu miał informację w jakim stopniu
wykorzystuję moje KK. Zawsze padało - suma kredytów taka a taka, więc
panu się już nie należy bo za dużo... Absurd, ale tak to niestety działa.
Zwracam honor, jeśli to jakoś niedawno zmienili.