*Marcin* *Kasperski* [ M...@s...com.pl ] napisał(a):

>> pani minister hübner jakos nie ma niby problemow nigdzie, choc nie
>> wiem jak to jest w przypadku jej konta banku
> Hmm, ja ją znam - tak z gazet jak z publikacji sejmowych - jako
> panią Huebner...

a ja jako Hübner

--
Sarpedon (NOSPAM)sarpedon(AT)gazeta(KROPKA)pl
---------------------------------------------------
UWAGA! Adres e-mail w nagłówku zakodowany w ROT13

do góry

*S.T.* [ n...@p...onet.pl ] napisał(a):

>> bez sensu ;-)

oczywiscie, ze bez sensu... przeciez mowilem
napisalem tamtego posta bo ktos chcial sie dowiedziec rezultaty wiec
prosbe spelnilem a ktos od razu zaczal komentowac 'a po co to?' no
wlasnie... po co te komentarze zreszta powtarzane
ludzie: ten watek byl przerabiany juz wielokrotnie
jesli ktos chce to pozniej moge daj relacje z dalszych poczynan z
bankiem w tej sprawie

--
Sarpedon (NOSPAM)sarpedon(AT)gazeta(KROPKA)pl
---------------------------------------------------
UWAGA! Adres e-mail w nagłówku zakodowany w ROT13

do góry

> > > Mowimy o nadrukowaniu znakow z poza alfabetu polskiego na
kartach.
> > banku mieć zmienianego nazwiska na LAKA. Przykład z kredytem był z
tych
> > "drastycznych" ;-))))
> >
> A spotkalas sie ostatnimi czasy aby komus pisali Laka zamias Łąka?
Laka to
> pisali jak w uzytku by chwrite czy jakos tak :-) Natomiast nie mozna
wymagac

Nie obrażaj ChiWritera - najlepszego edytora do drukarek igłowych!
Używam go do tej pory (czasami) i wszelakie literki można tam uzyskać.
Jak nie ma w repertuarze drukarki to, można taką literkę złożyć z 2
znaczków albo wydrukować w trybie graficznym.

> aby pani wprowadzajaca dane do kompureta wiedziala ze np. znak
niemiecki to
> jest kombinacja klawiszy "...." Ona jest w Polsce i jej zadaniem
jest
> wiedziec ze u ł to np. prawy alt+l albo stuknąć ł na klawiaturze.

A może prościej byłoby zmienić nazwisko? Moja żona po ślubie nzywała
się "Kxxxxxxxxska-Txxxxxcka", ale dość szybko się przekonała, że to
bardzo niewygodne, między innymi z powodu długości. Nie było mowy, aby
na karcie się całość zmieściła. No i zmieniła na "Txxxxxcka". W ulotce
informacyjnej, którą przy tej okazji dostała, było napisane, że - no
nie pamiętam dosłownie - ale że nie trzeba specjalnie uzasadniać zmian
nazwiska o niepolskim brzmieniu i wieloczłonowych. Cołość kosztowała
ówczesne 200000 PLZ, czyli 20 PLN. I za te 20 PLN ma spokój do dziś.

Grzexs

do góry

Sarpedon napisał:
> *S.T.* napisał:
>
> >> bez sensu ;-)
>
> oczywiscie, ze bez sensu... po co te komentarze zreszta powtarzane
> ludzie: ten watek byl przerabiany juz wielokrotnie...

Ten wątek żyje już własnym życiem i nic na to nie poradzisz ;-)
A bez sensu to jest to, że przypisujesz mi nie moje słowa ;-P
i udzielasz się w tej offtopicznej gałązce,
zamiast ustosunkować się do logicznego wyjaśnienia przyczyn
zaistniałej sytuacji (merutum wątku), którą podałem tu:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.b
iznes.banki&aid=31302123

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Ja przesadzam?
> Uwazam, ze to Glenn przesadza.
> skoro bank twierdzi, ze nie ma techniznych mozliwosci, to do diabla - co
maj
> zrobic? Markerem dopisywac, zeby klient byl zadowolony?

Biedny bank podpisał umowę z umlautem, przyjął wniosek o kartę w umlautem
(no przecież TAK się ten klient nazywa). I NIE MOŻE wydać takiej karty, choć
raz już to zrobił. A ja mam wyrazić zrozumienie? Nie za dużo chcesz ;-)))))?


--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> Powtarzasz ten sam argument po raz piętnasty a on jest błędny. Już
> pisałem wcześniej: nigdzie nie jest powiedziane, że napis na karcie
> jest nazwiskiem. Można (w stanach jest popularne a w Polsce bodajże w
> Fortisie było możliwe) wyrobić sobie kartę zaetykietowaną 'Kaczor
> Donald' (no, pjo sobie chyba robił kiedyś kartę z opisem 'Złodziej' -
> miała być to karta tylko do bankomatu...). Fakt, że zwykle na karcie
> umieszcza się nazwisko albo coś do niego zbliżonego jest tylko
> poręczną konwencją.


Sęk w tym, że Ty chciałeś mieć Kaczor Donald, a bank wydał kartę z Myszką
Mickey ;-)))) Choć wczesniej wydanie karty z Donaldem nie stanowiło
problemu.


--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> Jak ty sobie wyobrażasz zastrzeżenie w umowie wszystkich możliwych
> ewentualnych pretensji? Umowy zawiera się pozytywnie a nie
> negatywnie. W umowie masz napisane do czego bank się zobowiązuje a nie
> do czego nie.

A gdzie napisałam, że w umowie mają być "wszystkie możliwe pretensje" ? Jak
chcesz dyskutować sam ze sobą to proszę bardzo - tylko do czego ktos inny
jest Ci potrzebny w takim razie?


> Niedługo zaczniesz awanturę że Twoja karta bankowa nie współdziała z
> zamkiem magnetycznym do Twojego biura a przecież bank nie zastrzegł
> sobie w umowie iż do tego się nie będzie nadawała.

Znowu odpowiadasz na swoje wypowiedzi - nic takiego nie napisałam.


> Pretensje byłyby tu dopuszczalne tylko w wypadku gdyby w umowie był
> explicite paragraf zobowiązujący bank do wiernego i zgodnego z
> ewentualną zagraniczną pisownią zapisania nazwiska na
> karcie. Wątpię...

BPH zapisał sobie w umowie, że klient zgadza się na angielską
transliterację. PKO BP takiego zapisu nie ma i raz już wydał kartę z
umlautem. Teraz zaś nie chce. Nie widzisz problemu?


--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> > Nie ma w umowie, to wymagam. Dziwne nie?
> Faktycznie dziwne,
> jak chcesz wymagać czegoś, czego nie ma w umowie?;-PPP

Stasiu - mam Ci to napisać dużymi literami? Proszę bardzo - nie ma w umowie
zgody na angielską transliterację. Bank wcześniej wydał już karte z
umlautem, teraz zaś nie chce zasłaniając się "systemem". Dotarło ;-)))) ?


> to też będziesz uważać, że zmienił Ci imię?

Nie - ale jak napiszą Glen zamiast Glenn to owszem.


--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> Biedny bank podpisał umowę z umlautem, przyjął wniosek o kartę w umlautem
> (no przecież TAK się ten klient nazywa). I NIE MOŻE wydać takiej karty, choć
> raz już to zrobił. A ja mam wyrazić zrozumienie? Nie za dużo chcesz ;-)))))?

Glenn, po lekturze tego wątku mam do Ciebie prośbę:
miej litość nad gorszą połową ludzkości
i wybierz staropanieństwo ;-PPP
Ewentualnie załóż sobie męski harem,
bo jeden chłop z Tobą na pewno długo nie zdzierży ;-(((

pzdr, St.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Az trudno uwierzyc, jak niektorzy ludzie lubia sobie sami stwarzac
problemy
> :))) Naprawde *bardzo* ci sie musi nudzic. Moze zostaniesz (p)oslem?


Masz coś do powiedzenia na temat, czy tylko tak chciałeś sobie posta wysłać?



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry