-
1. Data: 2006-12-27 11:44:04
Temat: nieudolna windykacja w lukas i problemy
Od: "lumja" <l...@N...gazeta.pl>
Ponad rok temu zakupilam cos na raty z lukasem, kredyt (tzw. 0%) splacilam w
całości wczesniej (po 2 miesiącach), nastepnie w lipcu bralam kolejna rzecz,
ktora splacam do tej pory. Dodam, że z lukasem kupuje juz od jakiegos czasu
i jako solidny klient, dostawalam kredyty "na dowod osobisty".
ostatni chcialam kupic kolejna rzecz, podchodze do stoiska lukasa i...
odmowa udzielenia kredytu, przeterminowane zadłużenie na niecale 30 zl.
Ciężko sie zdiwilam bo skąd to zadłużenie, na stoisku nic mi nie umieli
powiedziec, podobie na infolini, musialam sie udać do oddziału - tam sie
okazało, że gdy splacala wcześniej kredyt ratalny, popelnilam jakis czeski
bląd i nie doplacilam kilkunastu zlotych. Ok, moja wina, kwote tę od razu
uregulowalam, ale i tak póki co w lukasie jestem "spalona" kredytu ani na
dowod ani z zaświadczeniem nie dostanę.
To kpina po prostu - probowalam sie dowiedzieć:
- po pierwsze, dlaczego nikt się do mnie po ta niedoplatę nie zglosił?
Owszem, w międzyczasie zmienilam adres ale nadal mieli mój telefon
komorkowy, adres i telefon do pracy, więc bez problemu mogłi się ze mna
skontaktować.
- po drugie, dlaczego w lipcu dostalam ten kredyt, przeciez juz wtedy bylam
zadluzona? Nikt mi na to nie potrafil odpowiedziec, cały czas wymawiają sie
na system "puszcza-nie puszcza".
Jestem wścikła - nie ważne jest, że splacilam w terminie juz tam kilka
kredytów, i jeden nadal splacam terminowo. Z powodu niedoplaty kilku zlotych
jestem traktowana jako klient niesolidny. Denerwuje mnie to tym bardziej, że
gdybym tylko wiedziala, że mam jakąs niedopłatę to od razu bym ją
uregulowala.
Wynika z tego, że mozna lukasa naciagac ile sie da - wziąc kredyt, zmienic
adres zamieszkania i nie placić - ich nieudolna windykacja nie będzie
dochodzic swego mimo, wszystkich danych.
Troche sie rozpisalam ale jestem wściekla i musialam się wygadać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-12-28 10:39:41
Temat: Re: nieudolna windykacja w lukas i problemy
Od: TLZ <t...@w...info.com.pl>
> ostatni chcialam kupic kolejna rzecz, podchodze do stoiska lukasa i...
> odmowa udzielenia kredytu, przeterminowane zadłużenie na niecale 30 zl.
Ja sie w tym roku dowiedziałem, ze kredyt w Lukasie, którego spłata
kończyła sie w 1999 roku, i który spłaciłem w całosci, uznali za
niespłacony, bo ponoć 22zł gdzieś zabrakło. No to czekali 7 lat i
dorzucili ponad 30złociszy kosztów, żebym miał co zapłacić. A takiego
wała, dług, nawet jeśli jest do udowodnienia, jest PRZEDAWNIONY. Tak
działa windykacja Lukasa...
--
TLZ.| http://rtfm.killfile.pl/#wybierz
-
3. Data: 2006-12-28 14:22:07
Temat: Re: nieudolna windykacja w lukas i problemy
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"TLZ" <t...@w...info.com.pl> wrote in message
news:en06tn$4k3$1@news.task.gda.pl...
>> ostatni chcialam kupic kolejna rzecz, podchodze do stoiska lukasa i...
>> odmowa udzielenia kredytu, przeterminowane zadłużenie na niecale 30 zl.
>
> Ja sie w tym roku dowiedziałem, ze kredyt w Lukasie, którego spłata
> kończyła sie w 1999 roku, i który spłaciłem w całosci, uznali za
> niespłacony, bo ponoć 22zł gdzieś zabrakło. No to czekali 7 lat i
> dorzucili ponad 30złociszy kosztów, żebym miał co zapłacić. A takiego
> wała, dług, nawet jeśli jest do udowodnienia, jest PRZEDAWNIONY. Tak
> działa windykacja Lukasa...
>
Ludźki.
A ja się wam dziwię.
Ani razu nie przyszło wam do głowy prosić banku o przesłaniu pisma, że
kredyt został spłacony?
-
4. Data: 2006-12-28 14:35:41
Temat: Re: nieudolna windykacja w lukas i problemy
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<w...@g...pl.invalid> napisal(a):
>> Ja sie w tym roku dowiedziałem, ze kredyt w Lukasie, którego spłata
>> kończyła sie w 1999 roku, i który spłaciłem w całosci, uznali za
>> niespłacony, bo ponoć 22zł gdzieś zabrakło. No to czekali 7 lat i
>> dorzucili ponad 30złociszy kosztów, żebym miał co zapłacić. A takiego
>> wała, dług, nawet jeśli jest do udowodnienia, jest PRZEDAWNIONY. Tak
>> działa windykacja Lukasa...
>>
> Ludźki.
> A ja się wam dziwię.
> Ani razu nie przyszło wam do głowy prosić banku o przesłaniu pisma, że
> kredyt został spłacony?
W Lukasie od kiedy pamiętam chcą za to jakieś istotne pieniądze (chyba
z 50 zł), co przy ratach na kilkaset złotych nie ma sensu.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
5. Data: 2006-12-28 14:53:18
Temat: Re: nieudolna windykacja w lukas i problemy
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrnep7mc3.csv.samotnik@samotnik.local...
>>>
>> Ludźki.
>> A ja się wam dziwię.
>> Ani razu nie przyszło wam do głowy prosić banku o przesłaniu pisma, że
>> kredyt został spłacony?
>
> W Lukasie od kiedy pamiętam chcą za to jakieś istotne pieniądze (chyba
> z 50 zł), co przy ratach na kilkaset złotych nie ma sensu.
Nigdy nic ode mnie nie chcieli.
Może im się odmieniło w ostatnich czasach.
Zresztą zastanawiam się czy im wolno.