-
131. Data: 2010-05-25 10:11:31
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Jarek Andrzejewski <p...@g...com> writes:
> Bezrobotni chyba nie łapią się do statystyki MinFina, na której się
> oparłem (więc bez ich pieniędzy kwoty pozostaną bez zmian), ale
> uważam, że tak, powinni także płacić. Przecież bezrobotny je i pije,
> więc trudno powiedzieć, że nie ma ani grosza.
Nie chodzi o "powinni". Chodzi o to, ze musieliby placic (mieliby
obowiazek). To samo dotyczy pracujacych na pol etatu, w supermarketach
itd. Jak sobie wyobrazasz egzekwowanie takiego obowiazku?
> Ze względów moralnych podatek pogłówny powinien mieć bardzo mało
> wyjątków: np. osoby trwale niezdolne do pracy.
A to jakis problem zalatwic takie papiery? Bez zartow. W takim ukladzie
jedna osoba moglaby pracowac (i placic podatek) za 10. W tej chwili nic
to nie daje, tylko strate ulg i ew. wyzszy prog podatkowy.
> A co do mieszkających za granicą: mamy pojęcie rezydencji podatkowej,
> więc można się na tym oprzeć. Podobnie jest chyba dziś z PIT (jeśli
> umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania mają zastosowanie).
Jest zupelnie inaczej, gdyz tu rezydowanie poza Polska nie powoduje
zmniejszenia podatkow.
To jest czysta utopia, nie ma zadnej praktycznej mozliwosci wprowadzenia
takiego rozwiazania.
--
Krzysztof Halasa