-
11. Data: 2005-01-12 12:17:57
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: "Marcin Sz." <m...@n...poczta.fm>
Dnia 11-01-2005 19:28, Użytkownik Jarek P. napisał:
>
> Użytkownik "p1w" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cs0kpl$cbr$1@korweta.task.gda.pl...
>
>
>> Jezeli ktoś mi ukradnie pieniądze, to bank za to odpowiada, a nie ja.
>
>
> A widziałeś treść regulaminu swojego banku w temacie zasad posługiwania
> sie kartą bankomatową? Lepiej zobacz, zebyś sie potem niemile nie zdziwił.
> Być może wytoczywszy bankowi proces i dysponując dowodami na to, ze
> pieniądze znikły w wyniku kradzieży byś cos wywalczył, ale nawet wtedy
> obawiałbym się, że decydujący się okaże punkt regulaminu (istniejący
> chyba w kazdym naszym banku) mówiący, że bank nie ponosi
> odpowiedzialności za transakcje wykonane przy uzyciu PINu.
>
> J.
Możesz mi podać przykład banku, w którym taki punkt jest? Najlepiej z
linkiem do umowy o kartę płatniczą i numerem paragrafu.
M.
-
12. Data: 2005-01-12 12:53:31
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: p1w <p...@w...pl>
> sądzisz że założenie sprawy, wynajęcie adwokata będzie tańsze niż 500 czy
> 1000 PLN, które Ci w razie czego zarypią na skimmowaną kartę ?
>
> pozdrawiam
>
>
To poprawię: sąd + adwokat = bank na drzewo + zwrot kosztów postępowania
-
13. Data: 2005-01-12 12:57:35
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: p1w <p...@w...pl>
Krab wrote:
> Użytkownik "p1w" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cs0smi$20k$1@korweta.task.gda.pl...
>
>>Na pewno nie będzie zbieżne :-) Wiec sąd + adwokat = bank na drzewo.
>
>
> nie badz taki pewny !
> wszyscy skimerzy (czy jak im tam) ktorzy wpadali do tej pory - siedza tylko
> i wylacznie dlatego, ze byli chytrzy i okradali ludzi masowo
> nie jest powiedziane, ze nie dziala jakis zlodziej, ktory zadawala sie
> pojedynczymi i sporadycznymi kradziezami z bankomatow roznych bankow, w
> takiej sytuacji bank nie uzna zadnej reklamacji, a sad zaden nie jest w
> stanie przyznac racji okradzionemu - bo nie znajdzie ku temu zadnego powodu
> bedac okradzionym w ten sposob, trzeba sie modlic aby pozwow bylo
> przynajmniej kilka, bo przy pojedynczej kwocie / operacji - niestety nikt
> nie potraktuje powaznie zlozonej reklamacji przy uzyciu pina
> samo udowodnienie, ze bylo sie w danym momecnie gdzies indziej jest rowniez
> bez znaczenia, jedyna mozliwosc obrony jaka przychodzi mi do glowy, jest
> przeprowadzenie operacji kartowej w tym samym czasie w miejscu znacznie
> odleglym, a kazda inna jest w sumie do balenia przez bank.
> Znane z relacji prasowych dotąd sprawy kradziezy, wygladaly tak, ze pierwsi
> poszkodowani dostawali odmowy, dopiero masowosc reklamacji - powodowala, ze
> wszystkie byly uznawane i powiadamiano policje
>
>
Chyba to nie tak. To ja zgłaszam kradziez z konta pieniędzy i nie
obchodzi mnie w jaki sposób się to stało - to sprawa banku. Piłka jest
po stronie banku - to nie ja dokonałem transakcji. A za precedens służą
powszechne kradzieże z kart z użyciem pinu.
A składając ew. fałszywe doniesienie narażam się na odpowiedzialność.
Sąd to uwzględni.
-
14. Data: 2005-01-12 12:57:37
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to dokładnie 2005-01-12 13:53, kiedy p1w myśl swoją
ubrał(a) w słowa takie:
>>
> To poprawię: sąd + adwokat = bank na drzewo + zwrot kosztów postępowania
>
+strata czasu (warto pamiętać, że w RP procesy trwają najdłużej na
świecie, nie zapominając przy tym, że czas to pieniądz, zaś brak dostępu
do pieniędzy nie da się przeliczyć na odszkodowanie, albowiem
najbardziej sprytne metody obliczani utraconych pożytków zawiodą w tym
przypadku)
-
15. Data: 2005-01-12 13:00:49
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: p1w <p...@w...pl>
Jarek P. wrote:
>
> Użytkownik "p1w" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cs0kpl$cbr$1@korweta.task.gda.pl...
>
>
>> Jezeli ktoś mi ukradnie pieniądze, to bank za to odpowiada, a nie ja.
>
>
> A widziałeś treść regulaminu swojego banku w temacie zasad posługiwania
> sie kartą bankomatową? Lepiej zobacz, zebyś sie potem niemile nie zdziwił.
> Być może wytoczywszy bankowi proces i dysponując dowodami na to, ze
> pieniądze znikły w wyniku kradzieży byś cos wywalczył, ale nawet wtedy
> obawiałbym się, że decydujący się okaże punkt regulaminu (istniejący
> chyba w kazdym naszym banku) mówiący, że bank nie ponosi
> odpowiedzialności za transakcje wykonane przy uzyciu PINu.
>
> J.
To standardowy błąd w rozumieniu prawa. Prawo banku nie stoi ponad
prawem kraju. Ich regulamin, jeżeli jest niezgodny z obowiązującym
prawem to jest g.... warty.
-
16. Data: 2005-01-12 13:06:37
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to dokładnie 2005-01-12 13:57), kiedy p1w myśl swoją
ubrał(a) w słowa takie:
> A za precedens służą
> powszechne kradzieże z kart z użyciem pinu.
Polski system prawny nie opiera się na precedensach.
--
-
17. Data: 2005-01-12 13:09:27
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: p1w <p...@w...pl>
Artur Czeczko wrote:
>
>
> p1w wrote:
>
>>
>> Na pewno nie będzie zbieżne :-) Wiec sąd + adwokat = bank na drzewo.
>
>
> Po pierwsze to nie jest takie oczywiste. Na przykład z tego powodu,
> że za późno zauważyłeś zmniejszenie salda na koncie i nie zgłosiłeś
> w odpowiednim czasie.
> Po drugie już samo łażenie po sądach to jednak jest pewien kłopot,
> nieprawdaż?
> Moim zdaniem warto zachować choćby minimum "higieny" podczas
> korzystania z karty.
>
> Pozdrawiam,
> Artur
Tak ale "higieną" jest nieudostępnianie karty obcym, poza oczywiście
transakcjami, nieudostepnianie pinu, a nie kontrola techniczna bankomatu
- fałszywy czy prawdziwy, to wykracza poza tzw "higienę" korzystania z
bankomatu, każdy sąd przyzna mi rację.
-
18. Data: 2005-01-12 13:12:32
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: p1w <p...@w...pl>
yayco wrote:
> Zdarzyło się to dokładnie 2005-01-12 13:57), kiedy p1w myśl swoją
> ubrał(a) w słowa takie:
>
>> A za precedens służą powszechne kradzieże z kart z użyciem pinu.
>
>
> Polski system prawny nie opiera się na precedensach.
>
>
Nie miałem na myśli precedensu w sensie prawnym, tylko zdarzenia które
się nagminnie powtarzają, na co bank nie może odpowiedzieć: pan jest
pierwszy, panu się to pierwszemu zdarzyło, nasz system jest bezwzględnie
szczelny.
-
19. Data: 2005-01-12 13:14:30
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
Zdarzyło się to dokładnie 2005-01-12 14:12 , kiedy p1w myśl swoją
ubrał(a) w słowa takie:
>
>>
> Nie miałem na myśli precedensu w sensie prawnym, tylko zdarzenia które
> się nagminnie powtarzają, na co bank nie może odpowiedzieć: pan jest
> pierwszy, panu się to pierwszemu zdarzyło, nasz system jest bezwzględnie
> szczelny.
>
OK, takie coś nazywa się notorium sądowe (fakt notoryczny, powszechnie
znany i nie wymagający dowodu). W tym sensie masz rację, jakkolwiek
podziwiam wiarę w sądy i/lub cierpliwość.
-
20. Data: 2005-01-12 13:55:31
Temat: Re: oszustwa bankomatowe
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Krzysio napisał(a):
> poprawić,uwypuklić, osądzić - to upierdliwe poprawianie rzeczywistości !
*Popraw* cytowanie ... :>
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/