"Glenn" <g...@b...pl> writes:

> "§ 2a. Sąd wydaje nakaz zapłaty na podstawie dołączonej do pozwu umowy,
> dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego oraz *dowodu
> doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku*, jeżeli powód dochodzi
> należności zapłaty świadczenia pieniężnego lub odsetek w transakcjach
> handlowych określonych w ustawie z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach
> zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139, poz. 1323).";
>
> O ile dobrze interpretuję wystarczy posiadanie umowy i wysyłka faktury
> poleconym.

Naliczylem 3 niezbedne rzeczy. Z tym ze tu z kolei nie jestem pewien
czy to w ogole odnosi sie do tej sytuacji.
--
Krzysztof Halasa

do góry

"Glenn" <g...@b...pl> writes:

> Nie jestem prawnikiem. Opieram się tylko na obserwacji+ustawie o VAT. Skoro
> sądy wydają nakazy zapłaty firmom, które nigdy nie uzyskują podpisu odbiorcy
> na fakturze, to widać podpis na fakturze nie jest niezbędny aby nakaz
> uzyskać

Jasne ze nie. Nie ma to zreszta zwiazku z prowadzona dzialalnoscia,
np. mozna uzyskac nakaz zaplaty jesli klient odmawia podpisania
faktury lub uznania w inny sposob swojego dlugu. Z tym ze sąd musi
najpierw istnienie owego zobowiazania stwierdzic, potem ew. moze byc
nakaz zaplaty.
--
Krzysztof Halasa

do góry

On Fri, 14 Jan 2005 12:04:43 +0100, "Glenn" <g...@b...pl>
wrote:

>>> Z tym ze ja nie jestem pewien czy posiadanie _niepodpisanej_ przez
>>> klienta faktury w ogole umozliwia wniesienie pozwu w trybie
>>> nakazowym.
>>
>> słuszna uwaga. I co, Glenn, masz kolejny argument przeciw swojej tezie
>> "wlezie Ci komornik".
>
>Jest możliwe - faktury "masowe" (gaz,prąd, telekomuna) nie wymagają
>podpisu - tego akurat jestem pewna.

ale i też nie spełniają warunku z KPC, czyli nie są "zaakceptowanym
przez dłużnika rachunkiem"
--
Jarek Andrzejewski

do góry

On Fri, 14 Jan 2005 16:22:50 +0100, "Glenn" <g...@b...pl>
wrote:

>> W postępowaniu nakazowym ? Przypuszczam, ze wątpię.
>
>???? Naprawde nigdy nie słyszałes o tym, że tego typu firmy uzyskują nakazy
>zapłaty?
>
>
>> Może po prostu podaj tą podstawę prawną.
>
>Nie jestem prawnikiem. Opieram się tylko na obserwacji+ustawie o VAT. Skoro
>sądy wydają nakazy zapłaty firmom, które nigdy nie uzyskują podpisu odbiorcy
>na fakturze, to widać podpis na fakturze nie jest niezbędny aby nakaz

nie jest. Wysytarczy w zupełności jeden z trzech pozostałych dowodów
wymienionych w art. 485 kpc.
Zapewne te firmy, które taki nakaz uzyskały miały takie dowody.
--
Jarek Andrzejewski

do góry

On Fri, 14 Jan 2005 15:27:02 +0100, "Glenn" <g...@b...pl>
wrote:

>> Ale DKN to _nie_znaczy_ że można na podstawie niepodpisanej faktury
>> uruchomić tryb nakazowy. Dlaczego nie chcesz zrozumieć tej prostej
>> rzeczy.
>
>Widać można skoro bez podpisanych faktur spokojnie nakaz zapłaty uzyskują
>firmy dystrybuujące media i firmy telekomunikacyjne.

jak każdy (również Ty możesz w takim trybie pozwać na przykład mnie) -
ale tylko jeśli pozwany nie zgłosi zarzutów.

Ty twierdziłaś, że jedynym sposobem "obrony" przed komornikiem
nasłanym przez TPSA jest wytoczenie im procesu. My już wykazaliśmy, że
to TPSA musi "się wykazać", a nam wystarczy wnieść zarzuty, aby droga
sądowa poszła normalnym trybem.

--
Jarek Andrzejewski

do góry

On Fri, 14 Jan 2005 14:28:41 +0100, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
wrote:

>"Glenn" <g...@b...pl> writes:
>
>> Jest możliwe - faktury "masowe" (gaz,prąd, telekomuna) nie wymagają
>> podpisu - tego akurat jestem pewna.
>
>Teraz to juz zadne faktury nie wymagaja podpisu odbiorcy. Natomiast
>gdy jeszcze (niedawno) wymagaly, to nie jako potwierdzenie istnienia
>zobowiazania, a raczej ze wzgledu na to ze faktura bez podpisu odbiorcy
>byla w pewnym sensie niewazna.

ale jeśli właściciel firmy podpisuje fakturę, to sąd może przyjąć, że
potwierdza istnienie zobowiązania.

Ja w każdym razie przedstawiając taki dowód uzyskałem wyrok (BTW: nie
chce ktoś kupić długu ok. 2000 zł Marcina N. z Łodzi? :-).
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> writes:

> ale jeśli właściciel firmy podpisuje fakturę, to sąd może przyjąć, że
> potwierdza istnienie zobowiązania.

Oczywiscie. Dokladnie rzecz biorac, to sąd wlasnie tak przyjmuje,
chyba ze sa jakies mocniejsze rzeczy.
--
Krzysztof Halasa

do góry