-
11. Data: 2010-02-06 22:39:35
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: DanW <m...@g...pl>
W dniu 2010-02-06 18:42, Rycho pisze:
> To ciekawe ale czy tak można i jest zgodne z zasadami korzystania z karty Visa.
> W sklepie Vobis galeria Twierdza Kłodzka wisi komunikat " przy platnośći kartą
> w kwocie powyżej 500 złotych doliczamy 3% wartości zakupu" widze to po raz
> pierwszy są nieraz ograniczenia typu platność kartą od 20 zl itp
>
Jeśli mają terminal w sklepie to powinni prowizję od płatności kartą
dodać do ceny produktu przy kalkulacji marży a nie wywieszać głupie
komunikaty. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę, że obsługa płatności
elektronicznych nie jest za darmo. Jeśli sklep nie godzi się na tą
prowizję to powinien zdjąć oznakowanie reklamujące możliwość płatności
karta i przyjmować tylko gotówkę. Dan.
-
12. Data: 2010-02-07 00:30:50
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: "Papkin" <s...@s...net>
> Ale wówczas sam bym w takim sklepie nie kupował. Są takie, które w ten
> sposób kalkulują cenę, że płacąc plastikiem nie jestem za to karany.
> I z głowy.
ale za to placisz, moze byc prowizja ukryta tak czy siak za to pewnie placi na
koncu klient.
Teraz wezmy pod uwage zbierznosc - Vobis to sklepy z komputerami. A w znanym,
duzym sklepie we Wroclawiu sa takie same/podobne "praktyki". Wiem ze marza na
sprzet IT na rynek SOHO (czyli popularny - dla domu i malego biura, nic
"high-tech" za gruba kase) jest rzedu kilku procent = NISKA. Kiedys mozna bylo
ladnie zarabiac na handlu pecetami, teraz taki sklep jest na kazdym rogu +net
(zatrzesienie). Marza musi byc niska by byla konkurencyjna cena. A marny zysk
zjada jeszcze klient ktory chce zaplacic karta... brrrr
Moze u svarowskiego (czy jak tam) jak kupujesz jakies swiecidelka to ich wali
taka prowizja :-)
Teraz pytanie o mozliwosc negocjacji wysokosci prowizji z takimi polcardami,
e-cardami czy evalonami. Jesli ktos kreci na kartach np 20 000 miesiecznie to
jak niskie moga byc prowizje?
-
13. Data: 2010-02-07 07:47:44
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <u...@k...eu>
Pewna osoba, czyli pmlb,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:
> "Henryk "Plumski" Plumowski" <u...@k...eu> wrote in message
> news:hkkhft$anh$1@inews.gazeta.pl...
>> Pewna osoba, czyli pmlb,
>> oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:
>>
>>> "Rycho" <k...@o...eu> wrote in message
>>> news:6617.000002b6.4b6db39a@newsgate.onet.pl...
>>>> Dlaczego mam robić dobrze sprzedawcy mam karty platnicze i chcę z
>>>> nich korzystać
>>>> a nie nosić forsy w kieszeni lub biegać po bankomatach, jeżeli
>>>> sprzedawca zgodził się na terminal platności kartami to powinien
>>>> wiedzeć czy mu się to
>>>> opłaca a nie kombinować z klientem, jest wystawiona cena za towar
>>>> czy usługę i
>>>> tyle mam zapłacić a jak nie to info że nie ma możliwości płacenia
>>>> kartą amen
>>>>
>>>
>>> A co ma sklep do twojej karty?
>>> Wydawaca karty nie jest sklep, zwroc sie do wydawcy karty z
>>> pretensjami:) Ze plcisz za konto, ze placisz za karte i jeszcze za
>>> to, ze mozesz nia kupowac...:))
>>> Aha no i w bankomacie placisz prowizje...
>>> Jaki wydawca karty taka karta:)))
>>
>> ?
>> _Wydawca_ karty macza w tym palce,
>> że sklep bierze prowizję za płatność plastikiem?
>
> A kto? sw, Mikolaj?
> To wydawca nie powiedzial, ze placac karta mozna sie spodziewac
> doliczenia dodtkowych kosztow.
> Wydaje mi sie, ze problem jest na lini sklep wydawca karty, ale sklep
> nie jest wydawca karty wiec o co biega?
> To bank powinien sie tak ze sklepem dogadac by klient nie ponosil
> dodatkowych oplat-nie?
> W takim razie po co ten "plastik", zeby ladnie wygladalo? Ale jak na
> sam wyglad (przynajmniej dla mnie) to za drogo.
Nie rozumiemy się: kto kasuje prowizję za płatność kartą?
Bank? Chyba nie, nie widzę tego na swoim wydruku.
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu
-
14. Data: 2010-02-07 08:16:31
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: bzdreg <b...@o...pl>
Henryk "Plumski" Plumowski pisze:
>> To bank powinien sie tak ze sklepem dogadac by klient nie ponosil
>> dodatkowych oplat-nie?
>> W takim razie po co ten "plastik", zeby ladnie wygladalo? Ale jak na
>> sam wyglad (przynajmniej dla mnie) to za drogo.
>
> Nie rozumiemy się: kto kasuje prowizję za płatność kartą?
> Bank? Chyba nie, nie widzę tego na swoim wydruku.
>
Ktoś tu chyba nie rozumie rynku... (nie Ty, Heniu)
Jeśli sklepikarz akceptuje płatność kartą, to ponosi koszta obsługi i
dolicza sobie to do marży (albo uwzględnia w marży, albo-co). Nie ma nic
"za darmo".
Jeśli sklepikarz chce "podzielić się z klientem" zyskiem z uniknięcia
kosztów obsługi płatności karcianej, to może to określić jako "rabat za
płatność gotówką" (parę razy udało mi się wynegocjować 1%), albo może
napisać "dodatkowa marża(prowizja) przy płatności kartą". Sklep jest
JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce. Nawet "pedałom wstęp
wzbroniony" (ależ miałby darmową reklamę!).
Wręcz popieram takie działania sklepikarzy, bo to "otwiera oczy" durnemu
motłochowi.
(A, że głównym zyskiem sklepikarza z obsługi płatności karcianych jest
większa niefrasobliwość klientów przy sięganiu do sakiewki - to już
insza inszość.)
--
Tnx. Regards. Bzd.
-
15. Data: 2010-02-07 08:35:46
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sun, 07 Feb 2010 01:30:50 +0100, Papkin napisał(a):
>> Ale wówczas sam bym w takim sklepie nie kupował. Są takie, które w ten
>> sposób kalkulują cenę, że płacąc plastikiem nie jestem za to karany. I
>> z głowy.
>
> ale za to placisz, moze byc prowizja ukryta tak czy siak za to pewnie
> placi na koncu klient.
Z pewnością jest tak jak mówisz.
Jednak nie zauważyłem relacji tego rodzaju, iżby w sklepach, gdzie można
płacić plastikiem było po prostu drożej. Okazuje się, że sprzedawca ma
jeszcze inne mechanizmy do sterowania ceną sprzedaży.
--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl
-
16. Data: 2010-02-07 08:42:27
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/7/2010 2:16 AM, bzdreg wrote:
> Sklep jest
> JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce.
Nie może.
-
17. Data: 2010-02-07 08:57:11
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: bzdreg <b...@o...pl>
witek pisze:
> On 2/7/2010 2:16 AM, bzdreg wrote:
>> Sklep jest
>> JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce.
>
> Nie może.
Dziękuję :)
Prowokowałem. Udało się.
Owszem. Nie może. Bo żyjemy w systemie niewolniczym, gdzie sklep, który
postawiłem, wyposażyłem i zapełniłem za moje pieniądze - przestaje być
mój. Władzę nad nim przejęła organizacja przestępcza o nazwie "państwo".
Ale to już absolutny OT.
--
Tnx. Regards. Bzd.
-
18. Data: 2010-02-07 09:11:14
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <u...@k...eu>
Pewna osoba, czyli bzdreg,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:
> (A, że głównym zyskiem sklepikarza z obsługi płatności karcianych jest
> większa niefrasobliwość klientów przy sięganiu do sakiewki - to już
> insza inszość.)
OK, jego i robi co chce...
Poza tym dziwi mnie polityka Biedronki;
dlaczego nie wprowadzą płatności kartami?
Już ode mnie mieli by kilkadziesiąt procent więcej obrotu...
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu
-
19. Data: 2010-02-07 09:14:02
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <u...@k...eu>
Pewna osoba, czyli witek,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:
> On 2/7/2010 2:16 AM, bzdreg wrote:
>> Sklep jest
>> JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce.
>
> Nie może.
Od ładnych paru lat widzę w sklepie EKO na moim osiedlu:
"Do płatności kartą poniżej 11 zł doliczamy 30 gr"
Wisi, ruch mają tam dość spory, a karta dalej wisi.
czyli można;; nikt nie podkablował?
PolCard...
--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu
-
20. Data: 2010-02-07 09:19:51
Temat: Re: płatnośćkartą
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/7/2010 2:57 AM, bzdreg wrote:
> witek pisze:
>> On 2/7/2010 2:16 AM, bzdreg wrote:
>>> Sklep jest
>>> JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce.
>>
>> Nie może.
>
> Dziękuję :)
> Prowokowałem. Udało się.
>
> Owszem. Nie może. Bo żyjemy w systemie niewolniczym, gdzie sklep, który
> postawiłem, wyposażyłem i zapełniłem za moje pieniądze - przestaje być
> mój. Władzę nad nim przejęła organizacja przestępcza o nazwie "państwo".
> Ale to już absolutny OT.
>
>
>
zamknij go
bedziesz mogl w nim robic co ci sie chce.