eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipłatnośćkartą
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 31. Data: 2010-02-07 13:42:51
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: Robert Kois <k...@h...pl>

    Dnia Sun, 07 Feb 2010 12:09:39 +0100, bzdreg napisał(a):

    > Jeślibym był członkiem innej kultury, to wydałbym za mąż 13-letnią
    > córkę. Państwu - wara od tego.

    A jeszcze jedno, tu jak rozumiem realizujesz swoje święte prawo własności i
    dziewczynka oczywiście nie ma nic do gadania?

    --
    Kojer


  • 32. Data: 2010-02-07 13:52:48
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: bzdreg <b...@o...pl>

    Robert Kois pisze:
    >> Rodzice/opiekunowie. A państwu wara od tego.
    >
    > A niby dlaczego rodzice mają decydować? A w przypadku 14-latka? Gdzie
    > stawiasz granicę? I co tą granicę ustanawia? Kolejne nieistniejące
    > podstawowe prawo?

    Nie ośmieszaj się, zwłaszcza na p.b.b.
    Granica, to (nie)posiadanie własnych środków płatniczych.
    Dopóki gówniarz nie zarabia sam na swoje utrzymanie, to nie jest
    "obywatelem".
    Zaczniesz pewno dywagować o młodocianych prostytutkach (prosta
    odpowiedź: trzymać na smyczy) itp.

    Nie jestem politykiem, nie mam siły ani chęci walczyć ze spustoszeniami,
    jakie w Waszych (nie bierz R.K. do siebie) umysłach dokonała
    socjalistyczna indoktrynacja.


    --
    Tnx. Regards. Bzd.


  • 33. Data: 2010-02-07 13:59:34
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: bzdreg <b...@o...pl>

    Robert Kois pisze:
    > Dnia Sun, 07 Feb 2010 12:09:39 +0100, bzdreg napisał(a):
    >
    >> Jeślibym był członkiem innej kultury, to wydałbym za mąż 13-letnią
    >> córkę. Państwu - wara od tego.
    >
    > A jeszcze jedno, tu jak rozumiem realizujesz swoje święte prawo własności i
    > dziewczynka oczywiście nie ma nic do gadania?
    >

    Oczywiście, że nie ma! Do momentu zamążpójścia lub do odejścia "na swoje".

    Jak to tam szło kiedyś? "Cuius regio, eius religio", a teraz napisałbym
    "czyja kasa, tego władza". W końcu dyskutujemy tutaj o pieniądzach!

    Śmieszą mnie niesamowicie "spontaniczne" akcje gówniarzy (np. w
    kwestiach reklamy adresowanej do małolatów), którzy domagają się "tego i
    owego" za pieniądze swoich rodziców.

    --
    Tnx. Regards. Bzd.


  • 34. Data: 2010-02-07 14:06:04
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    bzdreg <b...@o...pl> writes:

    > Robert Kois pisze:
    >>> Rodzice/opiekunowie. A państwu wara od tego.
    >>
    >> A niby dlaczego rodzice mają decydować? A w przypadku 14-latka? Gdzie
    >> stawiasz granicę? I co tą granicę ustanawia? Kolejne nieistniejące
    >> podstawowe prawo?
    >
    > Nie ośmieszaj się, zwłaszcza na p.b.b.
    > Granica, to (nie)posiadanie własnych środków płatniczych.
    > Dopóki gówniarz nie zarabia sam na swoje utrzymanie, to nie jest
    > "obywatelem".

    Znaczy bezrobotny też? Staje się automatycznie znowu niewolnikiem
    rodziców?
    KJ



    --
    http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
    EMACS = Emacs Manuals Are Cryptic and Surreal


  • 35. Data: 2010-02-07 14:06:51
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    bzdreg <b...@o...pl> writes:

    > Robert Kois pisze:
    >> Dnia Sun, 07 Feb 2010 12:09:39 +0100, bzdreg napisał(a):
    >>
    >>> Jeślibym był członkiem innej kultury, to wydałbym za mąż 13-letnią
    >>> córkę. Państwu - wara od tego.
    >>
    >> A jeszcze jedno, tu jak rozumiem realizujesz swoje święte prawo własności i
    >> dziewczynka oczywiście nie ma nic do gadania?
    >>
    >
    > Oczywiście, że nie ma! Do momentu zamążpójścia lub do odejścia "na swoje".

    Aha. Jak ktoś napisał: wytrzeźwiej.
    KJ

    --
    http://modnebzdury.wordpress.com/2009/11/11/slownik-
    antyszczepionkowca/
    Nie przerywaj mi, kiedy ja przerywam
    --W.Churchill


  • 36. Data: 2010-02-07 14:15:28
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: Robert Kois <k...@h...pl>

    Dnia Sun, 07 Feb 2010 14:52:48 +0100, bzdreg napisał(a):

    >> A niby dlaczego rodzice mają decydować? A w przypadku 14-latka? Gdzie
    >> stawiasz granicę? I co tą granicę ustanawia? Kolejne nieistniejące
    >> podstawowe prawo?
    > Nie ośmieszaj się, zwłaszcza na p.b.b.
    > Granica, to (nie)posiadanie własnych środków płatniczych.
    > Dopóki gówniarz nie zarabia sam na swoje utrzymanie, to nie jest
    > "obywatelem".
    > Zaczniesz pewno dywagować o młodocianych prostytutkach (prosta
    > odpowiedź: trzymać na smyczy) itp.

    Bzdura, to ty się ośmieszasz. Ja tylko pytam co stanowi prawa według
    ciebie. Bo na razie pobredzasz o prawach podstawowych.

    > Nie jestem politykiem, nie mam siły ani chęci walczyć ze spustoszeniami,
    > jakie w Waszych (nie bierz R.K. do siebie) umysłach dokonała
    > socjalistyczna indoktrynacja.

    Za dużo prawicowej prasy, pomyśl trochę samodzielnie.

    --
    Kojer


  • 37. Data: 2010-02-07 14:16:43
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: Robert Kois <k...@h...pl>

    Dnia Sun, 07 Feb 2010 14:59:34 +0100, bzdreg napisał(a):

    >>> Jeślibym był członkiem innej kultury, to wydałbym za mąż 13-letnią
    >>> córkę. Państwu - wara od tego.
    >> A jeszcze jedno, tu jak rozumiem realizujesz swoje święte prawo własności i
    >> dziewczynka oczywiście nie ma nic do gadania?
    > Oczywiście, że nie ma! Do momentu zamążpójścia lub do odejścia "na swoje".

    Nie mam więcej pytań.

    --
    Kojer


  • 38. Data: 2010-02-07 14:31:37
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <u...@k...eu>

    Pewna osoba, czyli Michal_Ko,
    oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

    > bzdreg pisze:
    >> witek pisze:
    >>> On 2/7/2010 2:16 AM, bzdreg wrote:
    >>>> Sklep jest
    >>>> JEGO i może sobie w swoim sklepie napisać co chce.
    >>>
    >>> Nie może.
    >>
    >> Dziękuję :)
    >> Prowokowałem. Udało się.
    >>
    >> Owszem. Nie może. Bo żyjemy w systemie niewolniczym, gdzie sklep,
    >> który postawiłem, wyposażyłem i zapełniłem za moje pieniądze -
    >> przestaje być mój.
    >
    > Zgadzam się, pod tym względem pełna racja. Ale jedną z głównych zasad
    > liberalizmu, który tutaj głosisz (i który ja również popieram) jest
    > także odpowiedzialność, więc dotrzymywanie umów.
    >
    > Sklep jest Twoj, ale podpisując umowę z organizacją płatniczą o
    > akceptowaniu kart, musisz tej umowy dotrzymywać- a w niej stoi, że do
    > płatności nie można doliczyć dodatkowej prowizji oraz należy
    > przyjmować zapłatę każdej wysokości... Oczywiście- gdyby w PL powstał
    > naprawdę wolny rynek to i podejście agentów i prowizje znacznie by
    > spadły i wyglądałoby to nieco inaczej.
    >
    >> Władzę nad nim przejęła organizacja przestępcza o nazwie "państwo".
    >> Ale to już absolutny OT.
    >
    > Tyle, że Visa, Mastercard czy agenci rozliczeniowi niewiele mają tu
    > wspólnego- liczą się umowy i zobowiązania jakie podpisałeś.

    I co z tego, że ich nie dotrzymujesz?
    Jeden klient na parę tysięcy poskarży się;
    pogrożą palcem i zostanie po staremu
    Bo inni przyniosą zysk...
    A nawet jakby zerwali współpracę,
    to w kolejce stoją inni z terminalami do zamontowania.

    --
    Pozdrawiam,
    Heniek
    www.kihltd.eu


  • 39. Data: 2010-02-07 14:35:23
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: "Henryk \"Plumski\" Plumowski" <u...@k...eu>

    Pewna osoba, czyli Michal_Ko,
    oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

    > Papkin pisze:
    >>
    >>> Ale wówczas sam bym w takim sklepie nie kupował. Są takie, które w
    >>> ten sposób kalkulują cenę, że płacąc plastikiem nie jestem za to
    >>> karany. I z głowy.
    >>
    >> ale za to placisz, moze byc prowizja ukryta tak czy siak za to pewnie
    >> placi na koncu klient.
    >
    > Zgadza się- klient płaci bardzo dużo "ukrytych" prowizji w cenie
    > towaru- za podłogę, za światło, za sprzedawcę, za lokal, za półki ;) Obsługa
    > płatności- jakichkolwiek- jest jedną z nich.
    > Zwłaszcza w przypadku sklepów komputerowych- kwoty którymi obracają są
    > duże, nie wierzę, że nie są potrzebne konwoje, przeliczanie utargu
    > trwa całkiem długo no i ryzyko pomyłek i manca w kasie jest spore.
    >
    > Obsługa gotówki również dużo kosztuje- tyle, że mało który sprzedawca
    > zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym- wbrew pozorom- to podejście
    > punktów handlowych z limitami jest lekko niekonsekwentne- albo godzę
    > się przyjmować karty na warunkach umowy (czyli zawsze i bez prowizji)
    > albo nie godzę się wcale. Gdyby sprzedawcy mieli więcej jaj i
    > samozaparcia- pewnie i ceny obsługi kart by spadły... A tak to chcą
    > mieć ciastko i je zjeść- zbawić klienta z kartą ale prowizję mu
    > doliczyć, lub nie przyjąć małej/dużej płatności.

    A czy ktoś/coś im zabrania stosować rabat,
    np.4% przy płatnością gotówką?
    Nikt/nic; tylko są na to za leniwi, aby to wprowadzić.

    --
    Pozdrawiam,
    Heniek
    www.kihltd.eu


  • 40. Data: 2010-02-07 14:51:18
    Temat: Re: płatnośćkartą
    Od: Michal_Ko <m...@n...org>

    Henryk "Plumski" Plumowski pisze:
    > Pewna osoba, czyli Michal_Ko,
    > oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:
    >
    >>
    >> Tyle, że Visa, Mastercard czy agenci rozliczeniowi niewiele mają tu
    >> wspólnego- liczą się umowy i zobowiązania jakie podpisałeś.
    >
    > I co z tego, że ich nie dotrzymujesz?

    Ale my nie do końca o tym :) Chodziło o to, że państwo wtrąca się w
    funkcjonowanie sklepów- to napisałem, że nawet gdyby się nie wtrącało to
    sklep jest jeszcze zobowiązany umowami z organizacjami płatniczymi.

    > Jeden klient na parę tysięcy poskarży się;

    Tak- i w wolnej Polsce miałby spore pole do popisu- gdyby udowodnił
    przed sądem, że sprzedawca umyślnie i ze swojej winy (a nie strony
    "zewnętrznej") nie zaakceptował mu karty, którą- zgodnie z umowami-
    powinien.

    --
    Michał

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1