-
11. Data: 2008-11-01 09:33:14
Temat: Re: podpis na karcie
Od: "yapann" <y...@o...pl>
Użytkownik "Szymon" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:geh6as$tpc$1@news.dialog.net.pl...
> Wasz problem przestanie istniec. Przynajmniej dla mbanku ;-)
hie :)
czy w przypadku reklamacji z PINem nie jest się w gorszej sytuacji?
-
12. Data: 2008-11-01 09:34:09
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Szymon wrote:
> mbank akurat wprowadzil chipy i po sprawie. Jeszcze rok czy dwa i stare
> karty odejda do lamusa, a Wasz problem przestanie istniec. Przynajmniej dla
> mbanku ;-)
>
>
Tak długo jak długo karta chipowa działa też na podpis (w przypadku gdy
sprzedawca nie obsługuje chipów) - problem nie przestanie istnieć.
--
MiCHA
-
13. Data: 2008-11-01 09:38:45
Temat: Re: podpis na karcie
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
> Tak długo jak długo karta chipowa działa też na podpis (w przypadku gdy
> sprzedawca nie obsługuje chipów) - problem nie przestanie istnieć.
Bardzo aktywnie korzystam z kart chipowych. Obecnie mam takie, gdzie mimo
dziesiatek transakcji na przestrzeni 2008 roku nie udalo mi sie ani razu
autoryzowac podpisem.
-
14. Data: 2008-11-01 09:39:04
Temat: Re: podpis na karcie
Od: "Szymon" <n...@o...pl>
> czy w przypadku reklamacji z PINem nie jest się w gorszej sytuacji?
Sie moze jest, ale bank jest w lepszej.
-
15. Data: 2008-11-01 10:36:00
Temat: Re: podpis na karcie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Przemyslaw Kwiatkowski wrote:
> cef wrote:
>
>>> - bank widzi "mój" podpis na kwitku i... i co? porównuje go z czym?
>>
>> Z podpisem na karcie.
>> Jak nie masz karty, to nie możesz skutecznie zareklamowac takiej
>> transakcji.
>
> Bzdura. Wiele banków oferuje ubezpieczenie operacji wykonanych
> kradzioną kartą i to jeszcze przed jej zastrzeżeniem - choćby taki
> mBank. Takie ubezpieczenie samo w sobie zawiera już założenie, że nie
> ma z czym porównać podpisu, bo karty po prostu nie ma - jest
> ukradziona. Zatem konieczność posiadania karty w celu przeprowadzenia
> reklamacji jest absurdalna...
Może nieprecyzyjnie się wyrazilem: nie chodziło mi o sam fakt reklamacji,
tylko o kwestię porównania podpisu. Reklamować sobie możesz, ale podstawą
do uznania reklamacji (reklamacji skutecznej) nie będzie porównanie podpisu
z wzorcem na karcie,
bo karty nie ma.
Poza tym ubezpieczenie transakcji to jednak co innego
niż skuteczna reklamacja na podpis. Po to jest ubezpieczenie, żebyś nie był
stratny,
bo przecież nie masz jak udowodnić, że to nie Ty dokonałeś tej transakcji.
Sklep zawsze powie, że podpis był zgodny. Jak nie masz karty,
to nie udowodnisz, że było inaczej. Możesz za to skorzystać z ubezpieczenia.
-
16. Data: 2008-11-01 11:20:06
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Mithos <f...@a...pl>
Szymon pisze:
> Bardzo aktywnie korzystam z kart chipowych. Obecnie mam takie, gdzie mimo
> dziesiatek transakcji na przestrzeni 2008 roku nie udalo mi sie ani razu
> autoryzowac podpisem.
A mi sie ostanio trafilo autoryzowac chipowa KK Multibanku podpisem
(sklep wielobranzowy Select).
--
Mithos
-
17. Data: 2008-11-01 11:24:18
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Końrad N.S. <n...@o...pl>
Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl> napisał w wiadomości
news:gefrra$i8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Natomiast tak jak się podpisujemy na karcie VISA tak musimy się podpisać przy
> kasjerze - tak samo Ty jak i złodziej. Nieważne jaki podpsi zostawiles w banku
widziałem:
kasjer w hotelu przyjmuje płatność kartą od polaka mieszkającego w usa (co też
słychać, akcent, jak i paszport w ręce)
stwierdza, że podpis się na slipie nie zgadza się z tym na karcie.
polonus tłumaczy, że na karcie napisał "see id", co ma oznaczać, żeby sprzedawca
sprawdził paszport płacącego.
na to kasjer odpowiada, że wie, co oznaczają słowa "see id", ale to jest miejsce
na podpis, i klient ma się podpisać tak jak na karcie w miejscu na podpis,
inaczej zatrzyma kartę.
chcąc nie chcąc polak z usa musiał się podpisać słowami "see id" - kasjer
sprawdził zgodność tych "podpisów" i oddał kartę dziękując.
i jeden i drugi mieli rację. kasjer literalnie sprawdzał zgodność podpisów, a
polonus chciał się zabezpieczyć przed czyimiś zakupami na jego rachunek.
rozwiązanie przykładowej sytuacji moim zdaniem także prawidłowe.
K>N>S>
-
18. Data: 2008-11-01 11:25:50
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Końrad N.S. <n...@o...pl>
Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gefrju$ar1$1@news.wp.pl...
> Za moment bedziesz mial karty mikroprocesorowe weryfikowane za pomoca PINu
czy to naprawdę nieuniknione? _wszystkie_ karty będą tylko weryfikowane pinem?
K>N>S>
-
19. Data: 2008-11-01 11:45:10
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Szymon wrote:
>> Tak długo jak długo karta chipowa działa też na podpis (w przypadku gdy
>> sprzedawca nie obsługuje chipów) - problem nie przestanie istnieć.
>
> Bardzo aktywnie korzystam z kart chipowych. Obecnie mam takie, gdzie mimo
> dziesiatek transakcji na przestrzeni 2008 roku nie udalo mi sie ani razu
> autoryzowac podpisem.
Myślę, że możemy spokojnie założyć, że złodziej pójdzie akurat do
takiego punktu, gdzie chipowych nie obsługują.
--
MiCHA
-
20. Data: 2008-11-01 11:51:07
Temat: Re: podpis na karcie
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
cef wrote:
> Poza tym ubezpieczenie transakcji to jednak co innego
> niż skuteczna reklamacja na podpis. Po to jest ubezpieczenie, żebyś nie
> był stratny,
> bo przecież nie masz jak udowodnić, że to nie Ty dokonałeś tej transakcji.
Jakoś nie wydaje mi się takie oczywiste, że ubezpieczyciel uwierzy mi
"na gębę", że to nie ja wykonałem daną operację. Spodziewam się, że będą
chcieli to zweryfikować. W przeciwnym razie firmy ubezpieczeniowe już
dawno poszłyby z torbami...
> Sklep zawsze powie, że podpis był zgodny. Jak nie masz karty,
> to nie udowodnisz, że było inaczej. Możesz za to skorzystać z
> ubezpieczenia.
Jeśli bankowi nie mogę udowodnić, że to nie ja, to jak udowodnię
ubezpieczycielowi? No bo to na jedno wychodzi...
--
MiCHA