http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33204,18943
30.html

W Polsce jest milion osób, które chętnie skorzystałyby z usług prywatnego
doradcy finansowego - szacują szefowie firmy Xelion. W ciągu czterech lat
chcą pozyskać 90 tys. klientów.

Powstały w maju 2003 r. Xelion dziś jest jedynie dystrybutorem usług
finansowych Grupy Pekao. Pracownicy Xeliona sprzedają lokaty i kredyty tego
banku, jednostki funduszy Pioneer Pekao oraz ubezpieczenia Commercial
Union - strategicznego sojusznika Pekao w Polsce. Podobną działalność
prowadzą też inne grupy finansowe - np. agenci Nationale Nederlanden
sprzedają usługi ING Banku Śląskiego oraz funduszy ING, zaś specjaliści
firmy Skarbiec Serwis Finansowy promują ofertę "swojej" grupy BRE Banku.

W najbliższym czasie Xelion chce jednak zmienić swój wizerunek. Zamiast
wyłącznej współpracy z Pekao będzie promował również ofertę innych grup
finansowych. Dzięki temu może konkurować z takimi pośrednikami, jak
Expander, który jest obecnie uznawany za największą niezależną firmę,
specjalizującą się w doradztwie finansowym i inwestycyjnym. - Nasza oferta
nie będzie tak bogata, jak niektórych konkurentów, ale jeszcze w tym roku
zaczniemy oferować fundusze lub ubezpieczenia dwóch-trzech nowych firm -
mówi Przemysław Figarski, szef rady nadzorczej Xeliona.

Według niego potencjał polskiego rynku na tego typu usługi jest olbrzymi.
Chodzi głównie o osoby, które chcą przenieść pieniądze z banków na rynek
kapitałowy. W Polsce banki gromadzą wciąż 80 proc. oszczędności, podczas gdy
w Europie Zachodniej ten odsetek nie przekracza 40-50 proc. - Szacujemy, że
z 16 mln klientów banków przynajmniej milion to osoby wymagające
indywidualnej obsługi - dodaje Figarski. W ciągu najbliższych czterech lat
Xelion chce pozyskać 90 tys. z nich, m.in. zwiększając liczbę swoich
doradców z obecnych 120 do 1,5 tys. osób (do końca tego roku ma ich być
ponad 300).

Szef Xeliona Pierro Botto nie chce ujawnić ile grupa Pekao zainwestowała w
nowy projekt. Wiadomo jedynie, że kapitał zakładowy firmy to 50 mln zł.
Tajemnicą jest natomiast obecna liczba klientów i wartość obrotów Xeliona.
Dużo bardziej rozmowni są jego konkurenci. Prezesi Expandera, którzy mają w
ofercie produkty inwestycyjne i bankowe kilkunastu instytucji finansowych,
pochwalili się "Gazecie", że ich doradcy - w sumie 90 osób - na stałe
obsługują już ponad 9 tys. klientów, którym w 2003 r. pomogli sfinansować
inwestycje na 700 mln zł.