Zamierzam wkrotce rozpoczac dzialalnosc gospodarcza, najprawdopodobniej jako
osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc gospodarcza. Bede musial zalozyc
rachunek firmowy w jakims banku. I tu pojawia sie problem bo banki sa
pazerne wobec malych firm i zdzieraja wysoka prowizje od wplat, co mi bedzie
pochlaniac czesc ewentualnych zyskow. Zastanawiam sie nad takim
rozwiazaniem: zalozyc zwykly ROR i rachunek firmowy. Wplacalbym utarg na ROR
bez prowizji jako wplata wlasna, a potem przelewalbym te pieniadze (tez bez
prowizji) na rachunek firmowy. Juz z rachunku firmowego rozliczalbym sie z
kontrachentami. Czy ktos mi moze odpowiedziec czy takim postepowaniem nie
zlamie przypadkiem prawa? Jakie konsekwencje moge poniesc?

Krzysiek

do góry

"Krzysztof Stec" <k...@p...pl> wrote:
> Zamierzam wkrotce rozpoczac dzialalnosc gospodarcza,
najprawdopodobniej jako
> osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc gospodarcza. Bede musial
zalozyc
> rachunek firmowy w jakims banku. I tu pojawia sie problem bo banki
sa
> pazerne wobec malych firm i zdzieraja wysoka prowizje od wplat, co
mi bedzie
> pochlaniac czesc ewentualnych zyskow. Zastanawiam sie nad takim
> rozwiazaniem: zalozyc zwykly ROR i rachunek firmowy. Wplacalbym
utarg na ROR
> bez prowizji jako wplata wlasna, a potem przelewalbym te pieniadze
(tez bez
> prowizji) na rachunek firmowy. Juz z rachunku firmowego rozliczalbym
sie z
> kontrachentami. Czy ktos mi moze odpowiedziec czy takim
postepowaniem nie
> zlamie przypadkiem prawa? Jakie konsekwencje moge poniesc?
>
> Krzysiek

http://firma.onet.pl/40435,1,1074990,eksperci.html

do góry

Sat, 9 Mar 2002 19:55:26 +0100, "Krzysztof Stec"
<k...@p...pl> napisał(-a):

>rozwiazaniem: zalozyc zwykly ROR i rachunek firmowy. Wplacalbym utarg na ROR
>bez prowizji jako wplata wlasna, a potem przelewalbym te pieniadze (tez bez
>prowizji) na rachunek firmowy. Juz z rachunku firmowego rozliczalbym sie z
>kontrachentami. Czy ktos mi moze odpowiedziec czy takim postepowaniem nie
>zlamie przypadkiem prawa? Jakie konsekwencje moge poniesc?

IMHO nie złamiesz

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Łódź

do góry