-
31. Data: 2003-04-13 18:40:46
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Emvu" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b7a79t$jal$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 2 tyg. temu wysylalem platnosci z konta (internetowego) i pomylilem sie;
> mialem wyslac 2 przelewy na 2 rozne kwoty do 2 odbiorcow, a wyslalem 2 rozne
> kwoty z 2 roznymi tytulami (nr faktur) do 1 firmy
To czemu nie zadzwoniłeś od razu do firmy, do której omyłkowo wysłałeś kasę ???
Nie wiem co to za firma, ale być może będziesz musiał chwilę poczekać na zwrot, jeśli
na jej koncie zwykle jest "echo", bo
natychmiast wydają saldo.
Sprawę jednak należy załatwiać grzecznie, bez straszenia paragrafami.
Tych którzy na starcie straszą paragrafami należy traktować jak ***.:-(
Błędów nie robi tylko ten, co nic nie robi, a błąd popełniłeś TY.
Za błędy trzeba odpowiadać, dlatego kilkudniowe opóźnienie zwrotu, a zaliczenie tej
kwoty na najbliższe transakcje nie powinno Ci
przeszkadzać.
Jeśli pogawędka telefoniczna nie wystarczy, to wyślij oficjalne pismo listem
poleconym, opisujące zaistniałą sytuację.
-
32. Data: 2003-04-14 21:01:13
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: "Emvu" <e...@p...fm>
sprawa wyglada inaczej niz sie wszyscy spodziewali
firma zapewnia ze nie wiedza nic o wplacie; i co mi poradzicie?
czy mam prawo zazadac wyciagu z ich konta?
jesli tak to od kogo: od firmy czy od banku?
jak moge straszyc paragrafem kogos kto zapewnia mnie ze nie ma moich
pieniedzy, a ja wiem ze ma (sprawdzilem swoje wyciagi) - a moze to wina
banku?
pozdr
emvu
-
33. Data: 2003-04-14 21:10:55
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Emvu <e...@p...fm> wrote:
> firma zapewnia ze nie wiedza nic o wplacie; i co mi poradzicie?
> czy mam prawo zazadac wyciagu z ich konta?
> jesli tak to od kogo: od firmy czy od banku?
> jak moge straszyc paragrafem kogos kto zapewnia mnie ze nie ma moich
> pieniedzy, a ja wiem ze ma (sprawdzilem swoje wyciagi) - a moze to wina
> banku?
Najpierw bank - zażądać potwierdzenia wykonania drugiego przelewu.
Kiedy będziesz miał w łapie, to wtedy firma i żądanie zwrotu nadpłaty.
Koniecznie z określeniem terminu takowego.
KIedy termin minie - sąd rejonowy wydział cywilny właściwy dla Ciebie i
złożenie pozwu o nakaz zapłaty z dokumentacją - czyli faktura +
potwierdzenia obydwóch przelewów + pisma do banku i firmy + wezwanie do
zapłaty. I czekać na proces.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
34. Data: 2003-04-14 21:18:49
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: "Karol" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Emvu" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b7f7j7$s2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> sprawa wyglada inaczej niz sie wszyscy spodziewali
>
> firma zapewnia ze nie wiedza nic o wplacie; i co mi poradzicie?
> czy mam prawo zazadac wyciagu z ich konta?
> jesli tak to od kogo: od firmy czy od banku?
>
> jak moge straszyc paragrafem kogos kto zapewnia mnie ze nie ma moich
> pieniedzy, a ja wiem ze ma (sprawdzilem swoje wyciagi) - a moze to wina
> banku?
>
Zagadaj z prawnikami.
Karol
-
35. Data: 2003-04-14 21:30:17
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org>
Emvu <e...@p...fm> napisał w news:b7f7j7$s2$1@atlantis.news.tpi.pl:
> jak moge straszyc paragrafem kogos kto zapewnia mnie ze nie ma moich
> pieniedzy, a ja wiem ze ma (sprawdzilem swoje wyciagi) - a moze to
> wina banku?
Jeśli rozmowa nic nie dała, to dalsze pertraktacje prowadź na piśmie.
Uzyskaj od nich pisemne oświadczenie, że te pieniądze nie wpłynęły -
będzie to mocny dowód ich złej woli w przyszłej sprawie sądowej, bez
której chyba się nie obejdzie.
--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)
-
36. Data: 2003-04-14 22:28:37
Temat: Re: ratujcie - podwojny przelew - co robic?
Od: Kamil Jonca <k...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 14 Apr 2003 23:01:13 +0200,
osoba podpisana: Emvu <e...@p...fm>
napisała:
> sprawa wyglada inaczej niz sie wszyscy spodziewali
>
> firma zapewnia ze nie wiedza nic o wplacie; i co mi poradzicie?
> czy mam prawo zazadac wyciagu z ich konta?
> jesli tak to od kogo: od firmy czy od banku?
>
> jak moge straszyc paragrafem kogos kto zapewnia mnie ze nie ma moich
> pieniedzy, a ja wiem ze ma (sprawdzilem swoje wyciagi) - a moze to wina
> banku?
Jak ci radzili. Poproś o wystawienie pisemnego oświadczenia, że
pieniądze w takiej a takiej kwocie nie wpłynęły.
KJ
>
> pozdr
> emvu
>
>
--
można nie mieć nawet żadnego sensownego argumentu, a dzięki odpowiedniej
gestykulacji stworzyć poczucie wiarygodności.
Puls Biznesu