W dniu 2015-06-22 o 00:24, Krzysztof Halasa pisze:
> Marek <f...@f...com> writes:
>
>> Rzadko się Liwiuszem zgadzam, ale tutaj muszę przyznać rację. Nie
>> spotkałem się z sytuacją aby (poza wyjątkami o których później)
>> operatorzy archiwizowali smsy (wszystkie).
>
> Problem w tym, że to dokładnie niczego nie dowodzi.

Ale to ty twierdzisz, że nie dość, że archiwizują, to jeszcze
udostępniają, więc czekamy na przykłady tej rewelacji.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>> Trudno ustalić wyczerpującą listę. Np. "służby" (zgodnie z literą
>>> prawa
>>> lub nie),
>> Hm, chyba ceduja to operatorow ewentualnie wybrane numery.
>> Bo gdyby tak mialy archiwizowac wszystkie ... gdzies musialyby sie
>> wciac ...

>Tego nie wiem. Ale technicznie - nie ma przeszkód.

Za nakazem ustawowym i wspolpraca operatorow - nie ma przeszkod.
Ale jakby tak dyskretnie chcial sie podlaczyc, aby operator nie
wiedzial ?
Podsluch wszystkich BTS, czy na laczach dzierzawionych ?

Gdzies tam operator musi udostepnic kancelarie tajna, co w niej sluzby
moga robic to nie wiem ...

>> Ale pracownicy profilaktycznie nagrywajacy wszystkie sms na
>> prywatne
>> dyski ? Czy wynoszacy nosniki przewidziane do zniszczenia ?

>A kto to może wiedzieć?
>Jeśli nie wiemy, że na pewno nie jest to robione, to jedyne
>bezpieczne
>założenie jest takie, że jest to robione.

Bezpieczne owszem, ale wyciaganie z tego wniosku ze na pewno jest
robione, to chyba za duzo.

>>> Ponadto, bezpieczeństwo transferu treści SMSów w sieciach także
>>> nie jest
>>> specjalnie dobrze gwarantowane.
>> Ale gdzie sie wpiac, aby wszystko rejestrowac ?
>> Najlepiej by bylo w SMSC, ale to u operatora stoi ...
>Mogą także rejestrować nie wszystko.

Moga, ale to troche kiepsko :-)

Operatorowi ustawa rejestrowac tresci jednak zabrania, choc sprytny
admin kto wie co tam moze odzyskac ...

J.

do góry

Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

> Ale to ty twierdzisz, że nie dość, że archiwizują, to jeszcze
> udostępniają, więc czekamy na przykłady tej rewelacji.

Mylisz się. Przeczytaj to, co napisałem, trudno z tego chyba
wywnioskować powyższe.
--
Krzysztof Hałasa

do góry