Będę chwalił citi ;-)
Jak ktoś nie lubi ww. to nie czytać

Otóż jakiś czas temu zarezerwowałem sobie pokój w hotelu. Hotel wymagał
blokady za pierwszą dobę na kk, zgodziłem się wypełniłem formularz i im
odesłałem. Jednak zamiast blokady hotel obciążył mi rachunek kk! Zapieniłem
się (nie tak się umawialiśmy) i poprosiłem o zwrot nienależnie pobranej
kwoty. Manager hotelu stwierdził, że nastąpiła pomyłka pracownika, ale
niestety nie mogą oddać kasy.
Zadzwoniłem do banku i złozyłem reklamację. W międzyczasie (wkurzony na
hotel) anulowałem rezerwację i domagałem się zwrotu kasy (tym razem na
konto bankowe). Hotel kasę oddał i sprawa była załatwiona. Kilka dni
później dostałem z banku list dot. reklamacji, formularz do wypełnienia
etc. Było również info, że jeżeli nie wypełnię to proces reklamacyjny się
zakończy. Miałem już swoją kasę więc niczego do banku nie odesłałem.

Minęło 1,5 miesiąca i dostałem z banku korespondencję, z której wynikało,
że reklamacja jednak toczyła się dalej. Bank zwrócił się do cardpointu z
prośbą o wyjasnienie, a ten do hotelu. W korespondencji otrzymałem również
slip z transakcji (bez mojego podpisu) oraz pisemne wyjasnienie głównej
księgowej hotelu (wraz z kopią przelewu na moje konto), że kasę mi oddano
;-)

To już kolejna reklamacja załatwiana z Citi i bank zachował się bdb. Tak
powinno być w każdym banku ;-)

pozdr.
RobertS

p.s.
wcześniejsze reklamacje dotyczyły obciążeń z hotelu na Łotwie, niby za
korzystanie z barku co było nieprawdą, kasa wróciła szybko na rachunek
karty...