Witam,

Mam kredyt mieszkaniowy na sume 200K PLN zaciagniety w PKOBP, ktory splacam
w zlotowkach. Stopy rosna i zastanawiam sie czy powinienem sie jakie mam
opcje:

1. nic nie robic :)

2. zainteresowac sie przewalutowaniem kredytu na inna walute, ale z tego co
czytam na liscie to raczej zaleca sie brac w obcej walucie a potem zmieniac
na PLN?

3. przeniesc kredyt do ktoregos z innych bankow, ale czy to ma sens biorac
pod uwage, ze kredyt byl zaciagniety w tym roku? Dodatkowo zapewne
przeniesienie tez wiaze sie z roznymi kosztami, wiec nie wiem czy warto
sobie tym zawracac glowe.

4. rozmawiac z przedstawicielami Expandera lub Open Finance z pytaniem o
porade, ale czy oni beda chcieli pomoc w sytuacji, gdy kredyt jest juz
zaciagniety?

Wlasciwie chcialem was podpytac nie tyle o konkretne rozwiazania (choc te
mile widziane, rozumiem jednak, ze podwyzka stop procentowych dotknie mnie
zawsze, niezaleznie od banku.) Bardziej bylbym zainteresowany jakie opcje
powinienem rozwazyc.

Na razie splata tego kredytu idzie dzieki Bogu dobrze, ale jest to
"zupelnie oczywiste" ;) ze chcialbym w miare mozliwosci nie przeplacac,
czyli wybrac takie rozwiazanie ktore pozwoli minimalizowac skutki
podnoszenia stop procentowych.

Z gory dziekuje za wszelkie sugestie!

Zbyszek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki