Jest sobie pewien bankomat,
ale jakoby wcale go nie było ;-)
Zwykle nie działa: "Zapraszamy wkrótce"
"Przepraszany awaria" itp
Albo działa bez wypłaty, powodując jedynie blokady na rachunkach.
Nie jest to zjawisko marginalne.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy
ilekroć chciałem z niego skorzystać
zawsze był nieczynny. Żeby wypłacić
z niego pieniądze trzeba po prostu "trafić".
Nie jest wolnostojący.
Jest w ścianie agencji PKO BP, ale pracownicy
tej agencji w sprawie bankomatu niewiele mogą.

Czy są jakieś ogólnodostępne przepisy regulujące
ilość godzin dostępności bankomatu, jakieś normy dotyczące ilości dni
bez awarii, zalecenia dotyczące pory ładowania czy czasu reakcji na
naprawę lub cokolwiek co
pozwoliłoby w skuteczny sposób zmusić bank do
lepszej jakości usług świadczonych za pośrednictwem tego kanału?

Czy skarga na działanie bankomatu
do oddziału ma jakikolwiek sens?

Pzdr
CEZ