Mam pytanie:
Czy po smierci bliskiego krewnego nalezy zlozyc w banku, w ktorym tenze mial
konto osobiste jakies stosowne papiery w celu jego zamkniecia? Ile czasu od
smierci nalezy to zrobic?
A moze konto niejako samo "wygasnie"..?
Chcemy uniknac takiej sytuacji kiedy po roku czy 2 nagle dostaniemy jakies
pisemko, w ktorym ktos laskawie nas powiadomi, ze nalezy doplacic do biznesu
np za prowadzenie konta czy inne takie i ze ktos bedzie chcial ciagnac po
sadach najblizszych krewnych (spadkobiercow.
A moze po prostu nic nie robic? - w koncu nie musze wiedziec, ze takie konto w
ogole istnieje?
poradzcie prosze jak sie zachowac w takiej sytuacji.

pozdrawiam
Arbatel



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Arbatel wrote:
> Mam pytanie:
> Czy po smierci bliskiego krewnego nalezy zlozyc w banku, w ktorym tenze mial
> konto osobiste jakies stosowne papiery w celu jego zamkniecia? Ile czasu od
> smierci nalezy to zrobic?
> A moze konto niejako samo "wygasnie"..?
> Chcemy uniknac takiej sytuacji kiedy po roku czy 2 nagle dostaniemy jakies
> pisemko, w ktorym ktos laskawie nas powiadomi, ze nalezy doplacic do biznesu
> np za prowadzenie konta czy inne takie i ze ktos bedzie chcial ciagnac po
> sadach najblizszych krewnych (spadkobiercow.
> A moze po prostu nic nie robic? - w koncu nie musze wiedziec, ze takie konto w
> ogole istnieje?
> poradzcie prosze jak sie zachowac w takiej sytuacji.
>
W momencie kiedy bank dowie się o śmierci właściciela zamyka konto, a
środki na nim zgromadzone wchodzą do masy spadkowej.
Bank wypłaci te pieniądze temu, komu należy się spadek po zmarłej osobie.
To co powinieneś zrobić to z aktem zgonu pofatygować się do banku.

do góry

> Czy po smierci bliskiego krewnego nalezy zlozyc w banku, w ktorym tenze
> mial
> konto osobiste jakies stosowne papiery w celu jego zamkniecia? Ile czasu
> od
> smierci nalezy to zrobic?

Skrócony odpis aktu zgonu.
JAk były środki na + to przedłozyc rachunki za pogrzeb - bank wypłaci kasę
(nie pamiętam do jakiego pulapu)
Jak rachunek zdebetowany.....cóż , jeżeli nie miał przyznanego limitu to dla
świętego spokoju spłaciłbym, jak ma limit to sprawdzić czy nie był
ubezpieczony - wtedy ubezpieczyciel spłaca.
Bank będzie dochodził swoich środków w postępowaniu spadkowym gdy nie będzie
uregulowana należność.

> A moze konto niejako samo "wygasnie"..?

Nie "wygasa"

> Chcemy uniknac takiej sytuacji kiedy po roku czy 2 nagle dostaniemy jakies
> pisemko, w ktorym ktos laskawie nas powiadomi, ze nalezy doplacic do
> biznesu
> np za prowadzenie konta czy inne takie i ze ktos bedzie chcial ciagnac po
> sadach najblizszych krewnych (spadkobiercow.

j.w.

> A moze po prostu nic nie robic? - w koncu nie musze wiedziec, ze takie
> konto w
> ogole istnieje?

Jak ktos przyjmuje spadek to z całym inwentarzem

> poradzcie prosze jak sie zachowac w takiej sytuacji.

Jak chciałbym mieć spokój. Gdyby to było konto bez debetu a byłby jakis mały
minusik to bym spłacił.

Darek

do góry

Darek wrote:
>
> Jak ktos przyjmuje spadek to z całym inwentarzem

spadek z dobrodziejstwem inwentarza.

wówczas długi (jeśli były) spłaca się do wysokości spadku.

do góry

witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

> spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
> wówczas długi (jeśli były) spłaca się do wysokości spadku.


dzieki za odpowiedzi..
czyli isc i przedstawic akt zgonu dla swietego spokoju

pozdrawiam
Arbatel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

To bank może zająć spadek na długi ?

do góry

> To bank może zająć spadek na długi ?

Nie tylko bank. Każdy.

Darek

do góry