Użytkownik "Stiwi" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ei8mm1$cdd$1@atlantis.news.tpi.pl...

> To ze sie wykona, to jestem pewien. Sadzilem jednak, ze bank odbiorcy nie
> zaksieguje takiego przelewu, na ktorym dane sie nie zgadzaja, tylko go
> cofnie.

Nie ma takich technicznych możliwości
Taka weryfikacja musiałaby być ręczna
Robi się je tylko wyrywkowo.lub w transferach międzynarodowych.

Komputer odróżni i odrzuci
Sebastianowi Łączyńskiemu wpływy pensji
zapisane np.:
Łączyński sebastian
Sebatsian Łączyński
Sebastian LACZYNSKI
Sebastian łączyński
S.Laczynski

Nie chciałbyś tego :-)

do góry

Użytkownik "Stiwi" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ei8mm1$cdd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To ze sie wykona, to jestem pewien. Sadzilem jednak, ze bank odbiorcy nie
> zaksieguje takiego przelewu, na ktorym dane sie nie zgadzaja, tylko go
> cofnie.

Na dodatek jako odbiorca, nie oglądając szczegółowego wyciągu (niektóre
banki takich nie mają) nie dowiesz na kogo był adresowany przelew, bo ów
"tygrysek" ci się nie pojawi
Będziesz wiedział, ze wpłynęły pieniądze i od kogo
Nie dowiesz się, ze nie miały być dla Ciebie

Jedynie dobra wola, kogoś, kto się nie spodziewa innych wpływów może to
zweryfikować
Poza dyskusja jest czy należy oddać

Ja oddaję bez szemrania i zbędnej zwłoki. Miałem już taki przypadek. ale
widocznie jestem frajer.
Zaradny polak czeka na ewentualny wyrok sadu po wielu latach. Umorzenie ze
względu na znikoma wartość ?

do góry

duza kasa ?? bo jeżeli tak to warto powalczyć. Sprawdź numer konta - jaki to
bank etc i potem musisz poszukać przekupnego pracownika i finito -> dalej to
chyba wiadomo co robić - najpierw zadzwonić grzecznie i zaproponowac "ugodę
z gratyfikacją" a jak nie hmm tu się daleko posuwa moja wyobraźnia.

PS może nawet podaj jaki to bank i się ktos do ciebie odezwie na priw ;]]
PS2 jak to mała kasa to sobie daruj niech los swoje zrobi ;]

pozdro i powodzenia
@dams

--
www.kredyt.org.pl

do góry

RobertS wrote:

> no wlasnie, kase dostal ktos, ale nie wiadomo kto to jest, bo bank
> zaslania sie (i slusznie) tajemnica bankowa...

No i co?
Nie ma jak tego ruszyć?

do góry

Benny wrote:

> m...@g...com napisał(a):
>
>> Można np. spodziewać się przelewu w podobnej wysokości, i po wzroście
>> salda konta sądzić że przyszedł przelew, wypłacić pieniądze i zużyć. A
>> przelewu którego się spodziewało - koniec końców nie dostać.
>
> Owszem, chciaż przykład trochę naciagany ;-). Autor wątku pisał: "Bank
> odpisal, ze Pan X nie wyraza na to zgody... ", czyli Pan X wie, że ma
> nie swoje pieniądze.

Teraz już wie, bo bank się do niego zwrócił, zajrzał do historii transakcji,
i wie o co chodzi. I logiczne że sie nie zgadza, bo nie ma z czego oddać.

Przykład naciągany lub nie, KC poświęca mu osobny artykuł (art 409).

p. m.

do góry

On Tue, 31 Oct 2006 23:05:14 +0100, Stiwi <s...@p...onet.pl> wrote:
>> Pan Janek zrobił przelew na konto Pana Mietka, podał jego pelne dane,
>> adres etc..., ale pomylil sie w numerze konta.
>> Na nieszczescie konto to istnialo i kasa trafila na konto Pana X (nie
>> wie czyje jest to konto, a bank informacji nie udzieli - tajemnica
>> bankowa).
>
> Wydawalo mi sie, ze w kazdym banku jest tak, ze jesli imie i nazwisko
> odbiorcy przelewu sie nie zgadza, to przelew wraca?
>
> Pozdrawiam,
> Sebastian.

ZTCW żaden bank (przynajmniej polski) nie sprawdza danych wprowadzonych na
poleceniu przelewu z numerem rachunku.

--
SoReN
soren at gazeta . pl
Ciężkie czasy dla koniokradów

do góry

A jesli pojde do banku zeby wplacic pieniadze na jakies konto i numer bede
mial zapisany na kartce. Dam ją babce w okienku, a ona źle przepisze. Czy jest
wogole taka mozliwosc? Czy ta "pani" juz na bierzaco weryfikuje wprowadzane
dane? Pozniej moge nieroztropnie wyrzucic potwierdzenie przelewu i bedzie
galimatias.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry