>>>>>> chcę mieć (awaryjnie) kartę debetową Aliora,
>>>>>> ale kilka miesięcy jej nie użyję. Czy da się
>>>>>> jakoś ominąc opłaty?
>>>>> Może to głupie, ale na myśl przychodzi mi takie rozwiązanie - trzymać na
>>>>> koncie w Aliorze tyle "awaryjnych pieniędzy" aby comiesięczne odsetki z
>>>>> nich, pokryły prowizje za posiadanie karty debetowej.
>>>> Płaci się za możliwość posługiwania się kartą. Jeśli zostanie
>>>> zastrzeżona, to tak czy tak musisz płacić.
>>> Placi sie za karte aktywna. Mam dwa konta i klika kart [swoje/zony]
>>> place tylko za aktywne. Niekatywne/zastrzezone/zablokowane sie nie
>>> licza.
>> Zastrzeżone/zablokowane musiały być kiedyś aktywne i chyba się za nie płaci.
>>
>
> Przeczytales co napisalem?
>
> Placi sie za karty AKTYWNE. Za inne sie nie placi. To, ze zablkowana
> karta byla kiedys aktywna nie ma znaczynia. Jak byla AKTYWNA to za nia
> placiles, jak jest ZABLOKOWANA to nie placisz.

Ok. Jaki jest więc sens posiadania 3 kart, w tym jednej aktywnej?
Gubisz je często?

zyga
--
A fe, A psik, A ha

do góry

On 20 Wrz, 17:09, "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> wrote:
> >>>>>> chcę mieć (awaryjnie) kartę debetową Aliora,
> >>>>>> ale kilka miesięcy jej nie użyję. Czy da się
> >>>>>> jakoś ominąc opłaty?
> >>>>> Może to głupie, ale na myśl przychodzi mi takie rozwiązanie - trzymać na
> >>>>> koncie w Aliorze tyle "awaryjnych pieniędzy" aby comiesięczne odsetki z
> >>>>> nich, pokryły prowizje za posiadanie karty debetowej.
> >>>> Płaci się za możliwość posługiwania się kartą. Jeśli zostanie
> >>>> zastrzeżona, to tak czy tak musisz płacić.
> >>> Placi sie za karte aktywna. Mam dwa konta i klika kart [swoje/zony]
> >>> place tylko za aktywne. Niekatywne/zastrzezone/zablokowane sie nie
> >>> licza.
> >> Zastrzeżone/zablokowane musiały być kiedyś aktywne i chyba się za nie płaci.
>
> > Przeczytales co napisalem?
>
> > Placi sie za karty AKTYWNE. Za inne sie nie placi. To, ze zablkowana
> > karta byla kiedys aktywna nie ma znaczynia. Jak byla AKTYWNA to za nia
> > placiles, jak jest ZABLOKOWANA to nie placisz.
>
> Ok. Jaki jest więc sens posiadania 3 kart, w tym jednej aktywnej?
> Gubisz je często?
>
> zyga
> --
> A fe, A psik, A ha

A co za roznica jaki sens? Pytanie bylo nie o sens tylko o oplate ;-)

Sens byl taki ze mialem karty [swoja / zony] zamowilem sobie nowe
[paypass/wizerunek]. Starych uzywalem do czasu otrzymania nowych.
Otrzymalem nowe, stare zablkowalem i rzucilem do "klasera" na
pamiatke :) Mam teraz w systemie 4 karty do tego konta - dwie aktywne,
dwie zablkowane [czy zastrzezone bo juz nie pamietam]. Place za te
dwie aktywne.

Proste? ;-)

do góry

BK pisze:

> Sens byl taki ze mialem karty [swoja / zony] zamowilem sobie nowe
> [paypass/wizerunek]. Starych uzywalem do czasu otrzymania nowych.
> Otrzymalem nowe, stare zablkowalem i rzucilem do "klasera" na
> pamiatke :) Mam teraz w systemie 4 karty do tego konta - dwie aktywne,
> dwie zablkowane [czy zastrzezone bo juz nie pamietam]. Place za te
> dwie aktywne.

Zablokowanie karty jest czynnością odwracalną. Nie powoduje
automatycznego zastrzeżenia karty. Równa się to po prostu
najprawdopodobniej odrzucaniu wszystkich autoryzacji przez bank
(transakcje bez autoryzacji pewnie przejdą). Karta - jako taka - nadal
jest aktywna.

Z kolei nie odblokowanie karty przez 14 dni po jej zablokowaniu jest
jednoznaczne z jej zastrzeżeniem. Zastrzeżenie jest nieodwracalne.

do góry

On 20 Wrz, 17:43, Wojciech Nawara
<wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> wrote:
> BK pisze:
>
> > Sens byl taki ze mialem karty [swoja / zony] zamowilem sobie nowe
> > [paypass/wizerunek]. Starych uzywalem do czasu otrzymania nowych.
> > Otrzymalem nowe, stare zablkowalem i rzucilem do "klasera" na
> > pamiatke :) Mam teraz w systemie 4 karty do tego konta - dwie aktywne,
> > dwie zablkowane [czy zastrzezone bo juz nie pamietam]. Place za te
> > dwie aktywne.
>
> Zablokowanie karty jest czynnością odwracalną. Nie powoduje
> automatycznego zastrzeżenia karty. Równa się to po prostu
> najprawdopodobniej odrzucaniu wszystkich autoryzacji przez bank
> (transakcje bez autoryzacji pewnie przejdą). Karta - jako taka - nadal
> jest aktywna.
>
> Z kolei nie odblokowanie karty przez 14 dni po jej zablokowaniu jest
> jednoznaczne z jej zastrzeżeniem. Zastrzeżenie jest nieodwracalne.

Cool. Nie wnikam w westie techniczna i roznice miedzy blokada, a
zastrzezeniem. Chodzi mi jedynie o to, ze kart mam kilka i place tylko
za te aktywne. Pozostale [nie pamietam co tam odklikalem w systemie
czy blokowanie czy zastrzezenie] sa nieaktywne i nie ma za nie oplaty.

do góry

BK pisze:

> Cool. Nie wnikam w westie techniczna i roznice miedzy blokada, a
> zastrzezeniem. Chodzi mi jedynie o to, ze kart mam kilka i place tylko
> za te aktywne. Pozostale [nie pamietam co tam odklikalem w systemie
> czy blokowanie czy zastrzezenie] sa nieaktywne i nie ma za nie oplaty.

I ślicznie. Ale pytającemu nic po karcie zablokowanej, za którą się nie
pobierze opłata, która za 2 tygodnie się nieodwracalnie zastrzeże. To
dość istotna informacja.

do góry

Dnia Sun, 20 Sep 2009 17:09:33 +0200, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):

> Ok. Jaki jest więc sens posiadania 3 kart, w tym jednej aktywnej?
> Gubisz je często?

Maszpunto?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

On 20 Wrz, 18:07, Wojciech Nawara
<wytnij_usenet_wytnij@wytnij_nawara.wytnij_info> wrote:
> BK pisze:
>
> > Cool. Nie wnikam w westie techniczna i roznice miedzy blokada, a
> > zastrzezeniem. Chodzi mi jedynie o to, ze kart mam kilka i place tylko
> > za te aktywne. Pozostale [nie pamietam co tam odklikalem w systemie
> > czy blokowanie czy zastrzezenie] sa nieaktywne i nie ma za nie oplaty.
>
> I ślicznie. Ale pytającemu nic po karcie zablokowanej, za którą się nie
> pobierze opłata, która za 2 tygodnie się nieodwracalnie zastrzeże. To
> dość istotna informacja.

Wporzo. Dlatego najlepiej dla niego bedzie po prostu nie zamawiac
karty. Nie ma opcji "miec ciasteczko / zjesc ciasteczko" czyli miec
karte [dajaca sie wykorzystac] i nie placic - z wyjatkiem kart
promocyjnych ;-)

do góry

> >> a gdybym odebrał kartę pocztą i jej nie aktywował, będzie opłata czy nie?!
> >
> > to zadziala. Oplaty nie bedzie.
>
> po jakims czasie moze tez nie byc mozliwosci jej aktywacji, dobrze by bylo
> zapytac w banku przez jaki okres czasu od wysylki mozna aktywowac karte

czy ktoś zetknął się z problemem nie-aktywowania 'nieświeżej' (zleżałej,
długo oczekującej na aktywację) karty debetowej?

Mnie się wydaje, że jeżeli karta ma ważność 3 lata to nawet za 2 lata
i 10 miesięcy powinna dać się aktywować, zmienić sobie pin itd.

Wydaje mi sie także, że nie powinna pobierac sie opłata (a ponieważ bank
wysyła je listem zwykłym, to w razie czego powinien przyjąć reklamację
ewentualnej opłaty motywowaną że "karta nie doszła": nie udowodnią przecież
że doszła, jeśli nie mają pokwitowania, a ja jej miesiącami nie aktywuję).

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 20 Wrz, 20:30, z...@o...pl wrote:
> > >> a gdybym odebrał kartę pocztą i jej nie aktywował, będzie opłata czy nie?!
>
> > > to zadziala. Oplaty nie bedzie.
>
> > po jakims czasie moze tez nie byc mozliwosci jej aktywacji, dobrze by bylo
> > zapytac w banku przez jaki okres czasu od wysylki mozna aktywowac karte
>
> czy ktoś zetknął się z problemem nie-aktywowania 'nieświeżej' (zleżałej,
> długo oczekującej na aktywację) karty debetowej?
>
> Mnie się wydaje, że jeżeli karta ma ważność 3 lata to nawet za 2 lata
> i 10 miesięcy powinna dać się aktywować, zmienić sobie pin itd.
>
> Wydaje mi sie także, że nie powinna pobierac sie opłata (a ponieważ bank
> wysyła je listem zwykłym, to w razie czego powinien przyjąć reklamację
> ewentualnej opłaty motywowaną że "karta nie doszła": nie udowodnią przecież
> że doszła, jeśli nie mają pokwitowania, a ja jej miesiącami nie aktywuję).
>

Nie pobieraja oplaty za niekatywowana wiec nie ma nawet problemu z
reklamacjami.

ps. gdyby byl problem to Twoja teoria z reklamacja jest kiepska bo po
1 miesiacu kiedy karta nie bylaby aktywna, a Ty bys twierdzil, ze jej
nie dostales to by ja normalnie zastrzegli jako skradziona na
poczcie :)

do góry

Użytkownik <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3213.000000e2.4ab674d2@newsgate.onet.pl...
>
> Wydaje mi sie także, że nie powinna pobierac sie opłata (a ponieważ bank
> wysyła je listem zwykłym, to w razie czego powinien przyjąć reklamację
> ewentualnej opłaty motywowaną że "karta nie doszła": nie udowodnią
> przecież
> że doszła, jeśli nie mają pokwitowania, a ja jej miesiącami nie aktywuję).
>

Strach pomyslec co moglbys zrobil dla 10PLN...

MK

do góry