eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2007-02-01 12:52:37
    Temat: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "gg" <d...@d...d.>

    Witam

    Od jakiej kwoty liczy się ubezpieczenie brakującego wkłądu przy kredycie
    hipotecznym?
    Pani w banku powiedziala mi że jak rzeczoznawca wycenia nieruchomosc po
    zakonczenia inwestycji na 450tys to wklad wlasny 20% to 90tys i tyle
    powinienm miec zeby nie bylo ubezpieczenia.

    kredyt 250tys wklad wlasny 75tys
    Twierdzi że trzeba ubezpieczyć brakujący wkład własny. Niby niedużo bo
    jednorazowa kwota ca 150zł na 5lat ale coś mi tu śmierdzi...
    Czy Pani w banku ma racje?

    --
    pozdrawiam
    P.


  • 2. Data: 2007-02-01 14:15:53
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu gg porozsypywal nastepujace haczki:
    > Od jakiej kwoty liczy się ubezpieczenie brakującego wkłądu przy kredycie
    > hipotecznym?
    Od takiej, jaka sobie wymysli bank
    > Pani w banku powiedziala mi że jak rzeczoznawca wycenia nieruchomosc po
    > zakonczenia inwestycji na 450tys to wklad wlasny 20% to 90tys i tyle
    > powinienm miec zeby nie bylo ubezpieczenia.
    > kredyt 250tys wklad wlasny 75tys
    > Twierdzi że trzeba ubezpieczyć brakujący wkład własny. Niby niedużo bo
    > jednorazowa kwota ca 150zł na 5lat ale coś mi tu śmierdzi...
    Nie rozumiem. 20% z 250tys to 50tys. To caly czas ten sam bank?
    > Czy Pani w banku ma racje?
    Nie wiemy, wrozkami ine jestesmy a Ty nie zdradziles tajemnicy, wiec nie
    wiemy jaki to bank. Kazdy bank ma swoje wlasne zasady. Z reguly trzeba
    miec 10-20% wkladu wlasnego aby nie placic ubezpieczenia od brakujacego
    wkladu. Jakie wymagania ma Twoj bank - tego nie wiem. Ale mysle ze pani
    z ktora rozmawiales powinna to wiedziec. Celem sprawdzenia jej wiedzy,
    mozesz jezscze zadzwonic na infolinie i sprawdzic na stronie swojego banku.
    --
    badzio


  • 3. Data: 2007-02-01 17:19:10
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "gg" <g...@m...com>

    Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
    wiadomości news:epst46$2jn$1@inews.gazeta.pl...
    > Nie rozumiem. 20% z 250tys to 50tys. To caly czas ten sam bank?

    No właśnie dlatego pytam.

    > Nie wiemy, wrozkami ine jestesmy a Ty nie zdradziles tajemnicy, wiec nie
    > wiemy jaki to bank. Kazdy bank ma swoje wlasne zasady. Z reguly trzeba

    Wszystko co trzeba napisałem
    Bank BPH.
    kredyt 250tys
    wkladu mam 75 tys
    Pani twierdzi że będę musiał ubezpieczyć brakujący wklad własny (20% od
    450tys)

    Nie kumam tego...

    --
    pozdrawiam
    P.



  • 4. Data: 2007-02-01 18:02:04
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    gg napisał(a):
    > Wszystko co trzeba napisałem
    > Bank BPH.
    Nie wszystko. W pierwszym poscie nie podales nazwy banku (przynajmniej
    ja jej nie widze)
    > kredyt 250tys
    > wkladu mam 75 tys
    > Pani twierdzi że będę musiał ubezpieczyć brakujący wklad własny (20% od
    > 450tys)
    Zatem tak. Ile jest warta nieruchomosc? 325 czy 450tys? IMHO kredyt +
    wklad wlasny = wartosc nieruchmosci. Zatem jesli wklad wlasny / wartosc
    nieruchomosc < 20% powinienes placic ubezpieczenie.
    W Twoim miescie jest tylko jeden oddzial BPH? Jesli jest inny to pojdz
    do drugiego i pogadaj z inna pania (ew zadzwon na infolinie - tam tez
    powinni wiedziec). Moze w tym banku sa takie dziwne procedury a moze
    pani sie nie zna.
    A jakie zasady sa w innych bankach? Bo zakladam ze dowiadywales sie o
    warunki w innych bankach...
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-02-01 18:12:20
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "gg" <g...@m...com>

    Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
    wiadomości news:epta2d$19r$1@node1.news.atman.pl...
    > Zatem tak. Ile jest warta nieruchomosc? 325 czy 450tys? IMHO kredyt +
    > wklad wlasny = wartosc nieruchmosci. Zatem jesli wklad wlasny / wartosc
    > nieruchomosc < 20% powinienes placic ubezpieczenie.

    przeczytaj mojego pierwszego posta. Bank zazyczył sobię operat szancunkowy
    rzeczoznawcy. rzeczoznawca wycenił przyszłą wartość nieruchomości (po
    zakończeniu inwestycji) na 450tys zł.

    Zawsze czytałem że ubezpieczenie jest liczone jak nie ma się np 20% wkładu
    własnego. Na logikę brałem że te 20% to od wartości kredytu a Pani w banku
    mówi że to od końcowej ceny nieruchomości (wg wyceny)

    Nie będę łaził po bankach i pytał jak się liczy 20% bo wyjdę na jakiegoś
    gościa z maturą od Giertycha. Dlatego zapytałem tutaj...

    --
    pozdrawiam
    P.



  • 6. Data: 2007-02-01 18:34:57
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    gg napisał(a):
    > Nie będę łaził po bankach i pytał jak się liczy 20% bo wyjdę na jakiegoś
    > gościa z maturą od Giertycha. Dlatego zapytałem tutaj...
    I jak widzisz brak odpowiedzi - moze jednak pojdz do banku, bo jest
    szansa ze kazdy bank ma swoje wlasne zasady.
    Ale cos mi sie przypomnialo - imho wklad wlasny liczony jest od wartosci
    nieruchomosci. Przynajmniej tak jest w przypadku mieszkan w blokach,
    rynek wtorny.
    Przyklad - kupujesz mieszkanie, umawiasz sie ze sprzedajacym na kwote
    100k. Masz 20k wkladu wlasnego, zatem te 20%, kredyt bierzesz na 80k.
    Przychodzi rzeczoznawca, wycenia mieszkanie na 90k. Zatem bank liczy -
    90k - 80k = 10k. 10/90 = 1/9 < 1/5. TO ze za mieszkanie faktycznie dasz
    100k jest nieistotne - bank traktuje te 10k, jakbys je sprzedajacemu
    podarowal.
    Zatem niestety pani mogla miec racje. Ale jeszcze raz powiem - bardziej
    wiarygodnym zrodlem bedzie informacja z innego oddzialu tego banku +
    infolinia.
    A tak z ciekawosci - pytales sie w innych bankach o oferte czy nie? Bo z
    Twojego postu wynika ze nie, co mnie bardzo dziwi.
    --
    badzio


  • 7. Data: 2007-02-01 19:20:04
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "gg" <g...@m...com>


    Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
    wiadomości news:eptbsm$fha$1@node4.news.atman.pl...
    > A tak z ciekawosci - pytales sie w innych bankach o oferte czy nie? Bo z
    > Twojego postu wynika ze nie, co mnie bardzo dziwi.

    A po co? jak mam ofertę na PLN wibor6M +0,75% marży. Byłem w OF i nic
    ciekawego mi nie zaproponowali... Od dzisiaj natomiast jest promocja w BOŚ
    na PLN też 0,75% marży z tym że u nich można przewalutować na CHF więc
    lepiej (BPH nie ma CHF) ale mam jużw zasadzie dezyzję w BPH i nie chce mi
    się chodzić do BOŚ-a i od nowa nosić papiery...

    A z tą wartością nieruchomości to masz chyba rację - podobnie wychodzi wg
    tego tłumaczenia z banku. Z tym że ja nie biorę kredytu na 100%. Bo jak
    nieruchomość będzie warta 450tys a ja biorę 250tys to nie powinni mi liczyć
    chyba od końcowej wartości...IMHO. Ale jak widać chcą.

    Przejdę sie do niej i pogadam. Zapytałem z ciekawości bo ubezpieczenie
    brakującego wkładu wyliczyła mi na 150zł (na okres 5 lat) więc pieniądze
    żadne - ale mnie to zaintrygowało...

    --
    pozdrawiam
    P.



  • 8. Data: 2007-02-01 20:46:50
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "Darek" <n...@p...maila.pl>

    > Od jakiej kwoty liczy się ubezpieczenie brakującego wkłądu przy kredycie
    > hipotecznym?
    > Pani w banku powiedziala mi że jak rzeczoznawca wycenia nieruchomosc po
    > zakonczenia inwestycji na 450tys to wklad wlasny 20% to 90tys i tyle
    > powinienm miec zeby nie bylo ubezpieczenia.

    Rozumuję że inwestycja będzie polegała na budowie nieruchomości? (jezeli źle
    rozumuję dalszy wywód jest bez sensu)
    Jeżeli rzeczoznawca określi koszty inwestycji (koszt działki + koszt budowy)
    na 450tys. a ty wnioskujesz o kredyt 250 tys. to brakującą kwotą jest
    200tys. Taki wkład własny powinieneś mieć. To jest duży problem jeżeli go
    nie masz - bank zarząda udokuementowania wkładu własnego!!!!!!!!
    I wtedy BPH będzie liczył minimalny wkład własny od 450tys.
    I to że Twój kosztorys inwestycji będzie opiewał na kwotę 250tys. nie będzie
    miało żadnego znaczenia.
    Jeżeli masz tylko 75tys. musisz zapewnić sobie kwotę wyceny na "odpowiednim"
    poziomie - inaczej bank odmówi kredytu (w sytuacji gdy wycena=450,
    kredyt=250 a masz 75 bo brakuje 125 czyli inwestycja nie może byc
    zrealizowana)

    >
    > kredyt 250tys wklad wlasny 75tys
    > Twierdzi że trzeba ubezpieczyć brakujący wkład własny. Niby niedużo bo
    > jednorazowa kwota ca 150zł na 5lat ale coś mi tu śmierdzi...

    Składka wynosi 3,5% od kwoty minimalnego wkładu własnego (20%).
    Przy założeniach że inwestycja opiewa na kwotę 325tys (250+75), wkład
    powinien wynosic 65tys. Więc nie ma ubezpieczenia.
    Jeżeli inwestycja ma wynieść 450tys składka będzie wynosić 3150zł

    > Czy Pani w banku ma racje?

    NIE

    Raz jeszcze zwrócę Ci uwagę na konieczność finansowego zamknięcia
    inwestycji. Bank przy udzieleniu kredytu musi mieć zapewnione że inwestycja
    się zamknie. Dlatego niezależny ekspert (he he) czyli rzeczoznawca określa
    nakłady potrzebne do realizacji inwestycji. Określa też w jakim stopniu już
    jest zrealizowana i ile brakuje. To czego brakuje finansuje bank i Ty z kasy
    której posiadasz teraz. Jak wynika luka finansowa a Ty nie masz większej
    zdolności kredytowej to masz negatywną decyzję.

    Darek



  • 9. Data: 2007-02-01 21:11:53
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "gg" <g...@m...com>

    Użytkownik "Darek" <n...@p...maila.pl> napisał w wiadomości
    news:eptjju$rme$1@news.onet.pl...

    > Raz jeszcze zwrócę Ci uwagę na konieczność finansowego zamknięcia
    > inwestycji. Bank przy udzieleniu kredytu musi mieć zapewnione że
    > inwestycja się zamknie. Dlatego niezależny ekspert (he he) czyli
    > rzeczoznawca określa nakłady potrzebne do realizacji inwestycji. Określa
    > też w jakim stopniu już jest zrealizowana i ile brakuje. To czego brakuje
    > finansuje bank i Ty z kasy której posiadasz teraz. Jak wynika luka
    > finansowa a Ty nie masz większej zdolności kredytowej to masz negatywną
    > decyzję.

    Twój wywód, może i sensowny, nie pokrył się z rzeczywistością. Dzisiaj
    dostałem informację z banku o pozytywnej decyzji kredytowej...
    Operat rzeczoznawcy to science fiction. Wycenił mi działkę na 75 tys a wiem
    że obecnie ceny działek w mojej okolicy kształtująsiena poziomie 80-100zł/m2
    za 15arów wychodzi "trochę" więcej.

    --
    pozdrawiam
    P.



  • 10. Data: 2007-02-01 21:44:04
    Temat: Re: ubezpieczenie brakującego wkładu kredytu hipot.
    Od: "Cyprian Prochot" <c...@e...pl>


    Użytkownik "Darek" <n...@p...maila.pl> napisał w wiadomości
    news:eptjju$rme$1@news.onet.pl...

    > Jeżeli rzeczoznawca określi koszty inwestycji (koszt działki + koszt
    budowy)
    > na 450tys. a ty wnioskujesz o kredyt 250 tys. to brakującą kwotą jest
    > 200tys. Taki wkład własny powinieneś mieć. To jest duży problem jeżeli go


    caly wywod jest do bani

    w skrocie wyglada to tak:

    jest sobie inswestycja, np dom, o kosztorysie 300 tys za sam dom + koszt
    dzialki, inwestor ma wlasna dzialke warta 100 tys jako wklad wlasny.
    wtedy calosc jest liczona jako 400 tys, z czego wklad wlasny wynosi 100 tys,
    zatem jest to 25 %
    tak to przynajmniej w PKO BP licza.....


    --
    pozdrawiam
    Cyprian Prochot


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1