-
21. Data: 2024-11-18 17:45:39
Temat: Re: w Polsce jest kryzys
Od: _Master_ <...@...pl>
W dniu 18.11.2024 o 00:17, Dąbrowski pisze:
> Kolejki bywają, ale tylko kilka, kilkanaście osób. Czemu tak mało? Bo
> może zbyt dużo pacjentów się rozczarowało.
Bo motłoch myśli że dobry lekarz to uprzejmy i wypisujący dużo badań ;-)
-
22. Data: 2024-11-18 21:56:53
Temat: Re: w Polsce jest kryzys
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 18.11.2024 o 17:32, _Master_ pisze:
> Są trzy opcje:
> - albo taka praca jest lajtowa i człowiek się nie męczy i ma czas na
> regenerację również UMYSŁOWĄ
>
> - albo te dodatkowe etaty to ściema i biurokratyczne malwersowanie
> publicznych pieniędzy
>
> - albo wydaje mu się że ma nadprzeciętne możliwości i nie wie że tak się
> da na krótką metę.
Mieszanka wszystkiego po trochę.
> Wszystkie te opcje nie przynoszą chwały wykształconemu inteligentnemu
> człowiekowi.
Ale oni nie pracują dla chwały, tylko dla kasy. Na studiach a
szczególnie na stażu i specjalizacji wbijają im do łbów, że są
nadprzeciętni więc i muszą nadprzeciętnie zarabiać.
Tu masz świeży przykład z mojego podwórka.
https://www.rynekzdrowia.pl/Polska-i-swiat/Lekarka-z
amknieta-w-areszcie-Dzialala-w-Gdansku-i-Slubicach-K
obiecie-grozi-8-lat-wiezienia,264852,15.html
Gościówa ma 28 lat, ledwo co, o ile w ogóle, zrobiła specjalizację, ona
praktycznie w ogóle nie leczyła, bo sama wymagała leczenia.
No ale rodzice, też lekarze i to dosyć wzięci i poustawiani, pomagali
córuni, do czasu.
-
23. Data: 2024-11-19 18:39:21
Temat: Re: w Polsce jest kryzys
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-11-17 o 13:14, nadir pisze:
> Co rozumiesz przez drugą pracę?
> W moim szpitalu pracuje kilku lekarzy dojeżdżających z innych miast.
> Panu doktorowi nie opłaca dojeżdżać codziennie na 8/12 godzin, więc ma
> kontrakt na 48 lub 72 godziny w tygodniu, jednym ciągiem. W tym czasie
> operuje, "zajmuje się" pacjentami na oddziale, przyjmuje w przychodni
> specjalistycznej, je i sra, bo śpi w czasie dyżurów na SORze, w czasie
> których pielęgniarki boją się go obudzić, bo pan doktor przemęczony. Na
> koniec miesiąca za te 2-3 dni roboty wystawia fakturę na 15-20 tysięcy,
> a w międzyczasie buja się do innego szpitala, w którym ma podobny kontrakt.
Nie wiedziałem, że tak to działa.
P.G.